[szwagier]

no to ja zacznę
Pracując w GSM miałem do czynienia z wieloma ludźmi mniej lub bardziej rozgarniętych
a więc oto kilka tekstów jakie pamiętam
"Poproszę doładowanie do TIK TAKA"
"Jedna Starsza facetka Przyszła do naszego sklepu z telefonami i pyta się czy mamy garnki metalowe na sprzedaż"
"No i starszy pan, który przyszedł z telefonem stacjonarnym żeby mu ściągnąć simlocka, aby mógł mieć TELE2"

to na początek

[piotrek_inf]

No i co ściągnąłeś simlocka z TP Niezłe jaja

[szwagier]

[Paweł J.]

szwagier, a ten telefon co w klozecie pływał, pamiętasz

[szwagier]

[Rafik]

ale co powiedzial ze co ze wpadl do klozetu

[szwagier]

[Rafik]

haha jakie jaja co za aparaty Wiesz on sie bał że Ty sie nie podejmiesz naprawy dlatego powiedział po fakcie Widze ze miałes powody do śmiechu w pracy

[Hormon]

Z racji tego ze pracuje w serwisie komputerowym, otrzymałem zgłoszenie ze kobieta w jednym z urzędów nie mogę kompa włączyć. Oczywiście przed każdym wyjazdem najpierw dzwonie i pytam o szczegóły, kazałem posprawdzać kable i czy aby na pewno komp jest podłączony do zasilania. Babka odpowiedziała twierdząco, i twierdzi ze wszystko sprawdziła. Że to na pewno komputer się spalił. No to się spakowałem i jazda, ponad 150km w jedna stronę. Wpadam do biura oglądam kompa, włączam UPS-a i wszystko działa . A pani nawet nie zauważyła ze ma ups-a lezącego na kompie hehe

[szwagier]

miałem podobny przypadek tylko z tablicą interaktywną , ale przypomniało mi się jak w poznaniu kumpel pracując w serwisie komputerowym, kilka ładnych latek temu, miał klientkę która do niego dzwoni że zakupiła jakiś tam program na 3 dyskietkach i w instrukcji pisze żeby włożyć je pokoleji, i udało jej się włożyć pierwsze dwie a nie może włożyć 3 bo już się nie mieści w napędzie, i co ona ma zrobić