_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++
Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
a ja mam wszystko razem + zaczep bo ileż razy ja je posiałem... tamtej zimy leżały pod śniegiem aż na wiosne dopiero siostra znalazła.. na szczęście na podworku
Ja skromnie kluczyk i brylok. Tylko że taki brylok se znów kupić muszę bo zdjęcie z kluczykami od golfa jak go sprzedawałem. A taki sam scyzoryk przy vento mam pozdro
_________________ Przewozy 9 osobowym busem dostępny 24h. Mercedes Vito 639 www.Pewka.pl cała Europa.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-19, 19:08
Jako, że aktualnie mój furak nie ma kluczyków to nie mam do czego przyczepić breloka, ale nosze go przy kluczach od domu i oczywiście jest to Klubowy breloczek z logo naszego klubu i ksywką z forum
Ale nic nie przebije kluczy mojej lubej, ja nie wiem jak ona te kilogramy nosi na co dzień w torebce
Silnik: 1,8l ABS B+G Pomógł: 52 razy Wiek: 41 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 3837 Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2010-02-19, 19:13
No i właśnie po to kobiety mają torebki spyro.... inaczej by portki z zjechały
To jest nic. Jak wrócę do chaty pokażę Wam ile breloczków do niedawna moja żonka nosiła
Silnik: 1,8l ABS B+G Pomógł: 52 razy Wiek: 41 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 3837 Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2010-02-19, 23:02
A więc:
-w zwisie:
- i w pozycjach leżących :
Oczywiście klubowego nie mogło zabraknąć:
Jest jeden klucz a breloczków (bagatela) .......16
Jak napisałem w poście wcześniej, Emilka do niedawna z nimi tak chodziła. Kilka dni temu zostawiła sobie tylko tą żółtą piłeczkę. A dzisiaj jak miała mi przypiąć z powrotem klucz do tych breloczków żeby Wam pokazać to okazało się, że gdzieś go zaposiała. Po znalezieniu go stwierdziła, że znowu "zainstaluje" te wszystkie wisiorki bo bynajmniej wtedy klucza nie szuka.....
Jest jeden klucz a breloczków (bagatela) .......16
Jak napisałem w poście wcześniej, Emilka do niedawna z nimi tak chodziła. Kilka dni temu zostawiła sobie tylko tą żółtą piłeczkę. A dzisiaj jak miała mi przypiąć z powrotem klucz do tych breloczków żeby Wam pokazać to okazało się, że gdzieś go zaposiała. Po znalezieniu go stwierdziła, że znowu "zainstaluje" te wszystkie wisiorki bo bynajmniej wtedy klucza nie szuka.....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum