FWD350, nastawnik juz wykluczyles? Choc raczej on dotyczy jazdy ze stala predkoscia i poszarpywaniem. Lepiej wklej loga jak on tak poszapruje
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
Wysłany: 2009-04-20, 13:58 Re: przerywanie podczas przyśpieszania
marekwaw007 napisał/a:
Mam problem z Vento 1.9 TDI 1Z. Kiedy silnik jest już nagrzany, wtedy podczas tzw. "ostrej jazdy" kiedy naciskam pedał gazu po końca czasami samochód zaczyna przerywać, tak jakby na ułamek sekundy tracił dopływ paliwa. Czy może ktoś z Was spotkał się z takim samym problemem i wie jak sobie z tym poradzić. Z tego co wiem to takie zjawisko dość często pojawia się w tych silnikach ale żaden z moich znajomych nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Witam moze wyda ci sie to banalne ale odkrec korek wlewu paliwa (moze bak sie nie odpowietrza) pozdro powodzenia.
zaczołem walke z turbo i całym tym przerywaniem rozpiete n75 i kolejna kontrola wezyków i co w niebieskim jest oliwka która sobie hlupie wiec pod silnik i zdziwko jak to zdjac pólos odkrecac nie chce sie meczyłem z 2.5 godz i co i nic nie da rady do tego dojsc bede musiał pół os odkreic i sie do tego dobiore dopiero czy pomoze zobaczymy
Hi hi hi hi Zdjecie niebieskiego zasranca tuz przy gruszcze wastegate u mnie bylo okupione godzina mordegi, poharatanymi dlonami, i ponad 100x kur..mi na niemiecka technologie.
Byloby latwiej gdyby opaska metalowa schodzila po ludzku. W koncu pociagnalem na chama za przewod, pekl, a reszte ktora zostala z opaska po kawalku od spodu z kanalu ruszalem i odginalem za pomoca srubokreta. Pozniej od gory (polecam zdjecie weza ktory idzie od przyplywki do turbiny. I tak na zmiane, gora dol gora dol, w koncu zasrana opaska zeszla.
Powodzenia
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
Silnik: 1.9 tdi 1z Pomógł: 14 razy Wiek: 41 Dołączył: 16 Sie 2008 Posty: 799 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2009-07-14, 08:25
Po wielu nieudanych próbach rozwiązania problemu zamulania mojego 1z w końcu udało mi się znaleźć przyczynę... wcześniej auto zamulało przy przyśpieszaniu ale zaraz ciągnęło... ostatnio auto zamuliło permanentnie czego nie mogłem już zdzierżyć Vag cały czas nie pokazywał błędów, sprawdzałem N75, EGR, lagę turbo, przepływomierz, wtrysk sterujący etc... Aż w końcu po entej analizie (robiłem je kilka ładnych razy w ciągu ostatnich 6 miesięcy) pojawił się błąd zaworu N108 (początek kąta wtrysku). Błąd po skasowaniu powracał więc miałem pewność, że to w nim leży problem. A teraz najlepsze... jeżeli jesteś posiadaczem 1.9 tdi 1z i wymieniałeś napinacz paska wielorowkowego na zamiennik (ma ciut inne wymiary niż oryginał) to koniecznie sprawdź to miejsce na zdjęciu
Przyczyną problemu okazał się przecinany przez drgający napinacz przewód biegnący do N108 Przewód był przecięty w jakiś 40% (nie widać tego na foto) Wystarczyło go odizolować od napinacza a vento zaczęło jeździć jak szatan
Ceny za nowy zawór są przykre... 500zł w górę (3 city) ... warto sprawdzić kabelek przed zakupem i asekuracyjnie
Hejka jak ciogniemy temat to ciagniemy umnie tez czasem przerywa niema reguły kiedy ale bardzo zadko. Jak juz zacznie to zapala sie kontrolka swiec zarowych (nie zawsze tylko jak bardzo przerywa) ze jest błond i gdy podłaczam komputer pojawia sie błond głuwnego sterownika wtrysku kasuje go wtedy i jezdze dalej bez przerywania . Zaś odbiegajac troche od tematu ale bendzie propo przerywania bo opisze jak wygladł muj wtrysk sterujacy wczoraj cały dzien badałem co jest ze moje auto ma zamuła wymieniałem ze znajomym wszystko i do niczego nie doszlismy turbina jak nuwka zero oleju w srodku luz jak na nowej (prawie zaden), intercoler czysciutki zatkalismy LRG, sprawdzilismy tą taka gruche na turbinie(regulator turbiny) czy chodzi w pełnym zakresie, zmienialismy zaworki podcisnienia n75 i ten drugi, przepływomiez, wtrysk sterujacy (wtedy zobaczyłem ze na moim jest taka mała kuleczka białego nagaru o srednicy mniejszej niz 1mm po za tym muj wtrysk wygladał prawidłowo) przejechałem sie na przełozonym wtrysku z inego motoru i niebyło zadnej ruznicy wiec włozyłem spowrotem swuj.Wszystkie weze idoce od turbiny do interculera jak i sam interculer sa ok ale gdy wczoraj przygazowałem mu na 4,5 obr nagle gdzies w okolicy inter kulera zaczeło byc słychac strasznie głosny swist (uciekanie powietrza) (co nigdy wczesnie sie nie działo) nie moglismy tego znales potem znikło po zgaszeniu i ponownym odpaleniu silnika a muj wąz idacy do interculera wczesniej sam siebie jak wszystko sprawdzalismy zacza sie mocniej napinac a po tym swiscie (uciecze powietrza) znuw zacza słabiej i po przestaniu uciekania powietrza zostało tak słabojak było. Przerywanie az tak mi nie przezkadza ale auto sie zbierac musi powodzonka pozdro
_________________ Przewozy 9 osobowym busem dostępny 24h. Mercedes Vito 639 www.Pewka.pl cała Europa.
Ostatnio zmieniony przez MustangGT 2009-07-14, 18:23, w całości zmieniany 1 raz
Hejka jak ciogniemy temat to ciagniemy umnie tez czasem przerywa niema reguły kiedy ale bardzo zadko. Jak juz zacznie to zapala sie kontrolka swiec zarowych (nie zawsze tylko jak bardzo przerywa) ze jest błond i gdy podłaczam komputer pojawia sie błond głuwnego sterownika wtrysku kasuje go wtedy i jezdze dalej bez przerywania . Zaś odbiegajac troche od tematu ale bendzie propo przerywania bo opisze jak wygladł muj wtrysk sterujacy wczoraj cały dzien badałem co jest ze moje auto ma zamuła wymieniałem ze znajomym wszystko i do niczego nie doszlismy turbina jak nuwka zero oleju w srodku luz jak na nowej (prawie zaden), intercoler czysciutki zatkalismy LRG, sprawdzilismy tą taka gruche na turbinie(regulator turbiny) czy chodzi w pełnym zakresie, zmienialismy zaworki podcisnienia n75 i ten drugi, przepływomiez, wtrysk sterujacy (wtedy zobaczyłem ze na moim jest taka mała kuleczka białego nagaru o srednicy mniejszej niz 1mm po za tym muj wtrysk wygladał prawidłowo) przejechałem sie na przełozonym wtrysku z inego motoru i niebyło zadnej ruznicy wiec włozyłem spowrotem swuj.Wszystkie weze idoce od turbiny do interculera jak i sam interculer sa ok ale gdy wczoraj przygazowałem mu na 4,5 obr nagle gdzies w okolicy inter kulera zaczeło byc słychac strasznie głosny swist (uciekanie powietrza) (co nigdy wczesnie sie nie działo) nie moglismy tego znales potem znikło po zgaszeniu i ponownym odpaleniu silnika a muj wąz idacy do interculera wczesniej sam siebie jak wszystko sprawdzalismy zacza sie mocniej napinac a po tym swiscie (uciecze powietrza) znuw zacza słabiej i po przestaniu uciekania powietrza zostało tak słabojak było. Przerywanie az tak mi nie przezkadza ale auto sie zbierac musi powodzonka pozdro
Nie zebym sie czepial. Pewnie jstem zmeczony ale nic z tego nie zrozumialem :/
Silnik: 1.9 tdi 1z Pomógł: 14 razy Wiek: 41 Dołączył: 16 Sie 2008 Posty: 799 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2009-07-14, 21:40
kawasaki79 z tego co zrozumiałem to chyba masz jakąś nieszczelność na przewodach biegnących do IC albo sam IC może gdzieś puszcza Gumowe przewody "puchną" jak dasz gazu co znaczy, że turbo dmucha
a wiec pany problem powraca i u mnie robiłem loga i przy granicy 3 tys obr turbo ładuje ponad 2000 milibarów i za chwilke spada do 1800 i tak w kólko błod wyswietla cisnienie w kolektorze dolotowym róznica do rególowania bład sporadyczny a wyglada.badne to było vag 4.9
i ja sam stwierdzam ze turbo mi przeładowuje ale niech wypowiedza sie koledzy nie wiem jak wkleic z vag loga
Ostatnio zmieniony przez FWD350 2009-07-28, 17:45, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum