hmmm... A może sam przełącznik masz walnięty? Ja kiedyś tak miałem, że mo rozłączało z gazu i auto "zacinało" się. czasami działał, czasami nie, krótkortwale pomagała medota "porządnego trzaśnięcia". Ale po wymianie przełącznika prob lem zniknął. Tylko też nie do każdej instalki każdy przęłącznik. U mnie, jako, ze miałem inną instalkę niż sam przełącznik, to mi gostek kabelki przemieniał.
Wiec tak koledzy. Przełacznik raczej odpada gdzyz na poczatku na wysokich obrotach jakos chodzil czyli na gaz przelacza. Co do tego jak chodzi po zgasnieciu. Nie chodzi wcale bo nie moge go odpalic bezposrednio na LPG tylko musze przygazowac na PB i przelacza na LPG a wtedy problem sie powtarza. Inny przełącznik? Mam papiery na ta instalacje i watpie zeby byl przelacznik podmieniony. Naprawde ciezka sprawa chlopaki.
a to mozliwe po wypadku szczzegolnie ale tego i tak nie stwierdze bez serwisu Nie ma to jak elektryka nic sie samemu nie zrobi Dobrze ze chociaz mozna kogos popytac
Prawda taka ze Vento dachowalo i ma inny dach. Robione przez amatorow ale mysle ze jak na nasze mozliwosci to dobrze wyszlo . W kazdym razie da sie jezdzic
Ciezko stwierdzic co to. Tak jak mowie odlaczylem po kolei te czujniki w slupkjach i nic. A one chyba jak wciskaja jhe drzwi to powinny rozlaczac swiatlo czyli jak je rozlacze to lampka powinna zgasnac tak? tak mysle
zajzyj do działu nasze ventki, to więcej fotek będzie. A jak wyszykujesz swoją, to i Ty wrzuć swoje Nawet i teraz, z kolejnymi poczynaniami przy aucie.
Naprawde jest spoko animacja zebym wiedzial jak tez bym tak zrobil. Sebastian co do zdjec to bryka juz zrobiona tylko pompa wodna zostala i LPG ale wizualnie juz w miare ok. Postaram sie dodac niedlugo zdjecia ale wiadomo nie bedzie jak nowka
Hehe mam nadzieje ale jak dam fotki czekam na wasze opinie. I mam pytanko co do dachy. Auto jest z roku 1996 a dach z 1994 czy ktos moze wie czy jest roznica w szyberdachach w tych rocznikach bo mi nie bardzo pasuje? Poprostu nie domyka tak jak powinien.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-08-24, 22:16
Kop napisał/a:
A co do szyberdachu to macie jakies zdaniem na ten temat?
Pewnie zapchane prowadnice...oczyść je z syfu...jeśli tam jest....
Szyberki to na pewno pieta achillesowa venciaczków....mój nie działa od zawsze...no ale sobie w drogę nie wchodzimy....
To znaczy szyber zostal stary. Chodzi o to ze z przodu nie podnosi sie do konca no i niestety jest nieszczelny ale sobie z tym poradzilem przyunajmniej na jakis czas. On jest klejony na zlaczach prowadnic nie wiem czy przez fabryke czy byl trefny juz ale cieknie i juz. Ale narazie jest ok
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-08-24, 22:23
Ja tam zakleiłem go i go nie ruszam....jakby go nie było i tyle...moze kiedys sobie go wymienię...ale znając chęci to pewnie już tak zostanie...
Jakbyś chcial wymienić szyberek to na forum jest to opisane...także wystarczy uzyć opcji szukaj....
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2008-08-24, 22:25, w całości zmieniany 1 raz
jest klejony na zlaczach prowadnic nie wiem czy przez fabryke czy byl trefny juz ale cieknie i juz
Chyba wszyscy posiadacze szybrów mają z nimi problemy...
Dobrze jest jednak go nie mieć, jak się czyta, co inny przeżywają za katorgi z nim... A jak już go mieć, t zrobić, jakTygrysisko:
Tygrysisko napisał/a:
ale sobie w drogę nie wchodzimy....
co mnie rozbawiło już wcześniej, i teraz - dobra rada
Tak jak mowicie to tylko utrudnienie. Poza tym troche sie tego dachu po szrotach naszukalem i mialem blizej i tanszy bez szyberu i z tepicerka ale postanowilem szukac dalej zeby bylo nowoczesniej i mnie to troche nerwow koszkowalo bo teraz problemy. Zrobilem tak jak Tygrysisko uszczelnilem kostka od silniczka zaizolowana i wisi luzem i imbusa pod silniczkiem nie ma takze jest i jednoczasnie nie ma szyberdachu . No ale co zrobic wiadomo ze nowoczesnosc kosztuje
I też rozawialiśmy wcześniej na temat szybrów, że one chyba się psują dlatego, że nasi zachodni sąsiedzi podczas zimy zapewne na siłę próbowali go otwierać i stąd teraz te problemy...
Tak wogole to jak oceniacie ten samochod bo ja mialem z tym troche problemow z racji polskiej biorokracji bo byl dowod zabrany 350 km ode mnie i musialem wczoraj ponownie jechac w to miejsce go odebrac bo go nie przeslali . Tak szczerze czy bedzie z niego pożytek?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum