ja nie pisze , ze sie nie da .
jak sie chce to mozna na kolkach od bicykla jezdzic .
wiadoma sprawa .
tylko , ze pisze sie tu zeczy , o ktorych czesc z czytajacych pojecia bladego nie ma .
ok . Mapet wie jak sie na takim profilu jezdzi , paru innych chlopakow rowniez .......
ale jest grono osob , ktore nie wiedza , a maja w planach wymiane kol na alu .
i taki delikwent kupi sobie niski profil nie majac pojecia co go czeka .
naprawde bardzo was prosze ziomki , o przedstawianie obu stron medali ..... tej pozytywnej i negatywnej .
bno o to w tym w koncu chodzi .
i zeby nie bylo niejasnosci mi rowniez sie podoba walec typu 17 na profi;lu 30 .
co z tego jak w zyciu takiego nie zaloze .
ja mam rybki, akwarium i ventke hehehe A co do tej felgi 16 cali i oponki /45 to ilu z forumowiczów jeździ na czymś takim i jakie mają zdanie o tym profilu opony ?
Silnik: ABA Pomógł: 21 razy Wiek: 47 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 505 Skąd: Nowogard
Wysłany: 2007-04-05, 02:54
No
MAPET napisał/a:
kolczyk ja igor chyba jezdzil... krooger chyba no i masa ludzi z golfow 3
Hehe no i ja też jeżdze na takim ogumienu , Jest OK przez duże O .
A Golfów Co nie miara na tym smiga i nwet na większym szaleństwie , Mam Kolege który smiga na 19 o profilu 30 i upchał , ale młotkiem niema co sie smiać Wygląd jest odlotowy ale nie polecam
ja mam rybki, akwarium i ventke oczko hehehe A co do tej felgi 16 cali i oponki /45 to ilu z forumowiczów jeździ na czymś takim i jakie mają zdanie o tym profilu opony ?
Tak naprawde jesli jezdzisz na czyms w stylu 185/60 i zmieniasz na jakies wieksze alu to kazdy nizszy profil będzie dla Ciebie szokiem. 195/50 15(bo przecierz profil to zależnosc wysokosci i szerokości opony i juz 205/50 bedzie wyzsza) to takie rozsądne i komfortowe rozwiazanie.
Im niższy tym bardziej trzeba się przyzwyczaic, uwazniej wyglądac dziur w jezdni - no i cierpliwie znosic trąbienie kierowców z tyłu np. na przejazdach kolejowych Chcesz byc piękny - musisz cierpiec
tu macie oponke 215/40 R16" bez zadnej gleby
a tak stylu oponka 225/40/R16
dodam ze z tylu na takiej gume trzeba pozaginac ranty lub jakos poszerzyc blotnik bo ociera przy wiekszych uskokach lub jak ma sie pelen stan z przodu pasuje ale przy -60 polecam zagiac ranty i bedzie all good
_________________ Gość Miłego Dzionka i kozystania z forum
dokladnie chcialem tylko pokazac jak to na 16 z taka gumka wychodzi i z tyu lekki problem ale komfort taki sobie da sie jezdzic i mi to nie przeszkadza jezdzilem juz na 205/45 r15 wiec niewielka roznica
_________________ Gość Miłego Dzionka i kozystania z forum
Kto z Was jeździ na oponach 195/50 15? Mam zamiar takie założyć na lato, zamiast 14stek. Czy da to jakąś poprawę właściwości jednych, np. śmiganie po górskich zakrętach? O większych raczej nie myślę, gdyż prawdopodobnie szybko bym rozwalił felgi na polskich pseudodrogach. Ostatnio jechałem trasą Wrocław - Brzeg - Namysłów - Kępno - Piotrków Tryb. - Lublin... już na 14stkach to tragedia.
Jaka jest optymalna szerokość felgi 6 (jak w tabelce na stronie), czy może być 6,5 cali (większy wybór na rynku)?
Pomógł: 11 razy Wiek: 43 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 1539 Skąd: Jabłonna
Wysłany: 2007-04-21, 19:31
respekt ...czasem to malo powiedziane. ale w koleinach zawsze bedzie latac....naczy im grubsza guma, tym wiecej gorzej w koleinach. ja tez mam dokladnie to samo. no i wiadomo czasmi trzeba sie pomeczyc, ale jest gut. i tak mysle o 16" i - sie ... wiekszym niz jest
195/50 (to samo 205/50 mala roznica) r15 to spoko guma mi sie dobrze na 15 myka nawet w zimie jest lajtowo Venciak fajnie sie spisywal na zimowe wyjazdy na narty
_________________ Gość Miłego Dzionka i kozystania z forum
Mam 185/60/14 i jadąc wspomnianą trasą jedyne o czym myślałem to postępująca dewastacja zawieszenia auta i konieczność zamknięcia lub budowy od nowa tych pseudodróg. Jakby ktoś jechał np. na 17stkach o profilu 35 lub 40 to już kompletna żałoba.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2007-04-22, 16:14
Kingu napisał/a:
Mam 185/60/14 i jadąc wspomnianą trasą jedyne o czym myślałem to postępująca dewastacja zawieszenia auta
Ja mam takie same kółeczka i jeszcze nie odniosłem takiego wrażenia, jak dla mnie cal w tą czy w tą nie robi różnicy.
Osobiście to nie czaję po co zakładać felki typu 17 czy 18 cali o profilu 35 lub 40, obniżac i utwardzać zawiechę. Przecież trzeba uważać żeby nie uszkodzić felg na naszych drogach no i wszystkie drgania są przenoszone na budę. Fakt żew fajnie to wygląda. Co innego gdyby u nas drogi wyglądały ja w niemczech czy innych krajach europy zachodniej, ale u nas? To isnty hadr-core, podziwiam tych, którzy tak "urozmaicają" sobie życie i nie uszkadzają przy tym auta.
Silnik: VR6
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 3128 Skąd: Cze-wa
Wysłany: 2007-04-22, 16:54
ja tam tak od kilku lat jezdze i nie narzekam... dyskusji eni ma sensu kontynuowac po ran Nty na forum.. bo bezcelowe a ten cal wierz mi ma roznice w prowadzeniu...
_________________ www.vwVento-Fans.com
...najlepsza strona i FORUM miłośników VW Vento!!
www.mapet-TUNING.com
Strona i sklep dla pasjonatów tuningu...
zawieszenia sport, lampy, grille, dystanse, śruby i inne
przy 17-stkach nic innego sie nie robi , tylko rozwiazuje problemy ......
- tendy nie pojade , bo szkoda opon ..... a tu obciera , tam obciera ,
a niestety nie sposob jezdzic nie wpadajac w dziore ......
no chyba ze ktos jezdzi do skepu lub do kosciola caly czas ta sama droga i dziory zna tak dobrze jak wlasna kobiete .
ale faktycznie nie ma sensu sie spierac na takie tematy , bo to zasmiecanie forum .
ja tylko jesli moge cos wtracic ze swojej strony to bardzo wszystkich jeszcze raz prosze , by pisali wszystkie efekty swoich zmian w aucie .
pozytywy i negatywy rowniez .
pozdrawiam serdecznie
E tam, astrą latałem na 17 z oponą 225/45 na początku uważałem na dołki a z czasem smigałem jak na zwykłych i nigdy sie nie gieły czy coś w tym stylu. A dostawały nieraz tak że myslałem czy zęby mi niepowypadają.
_________________ "Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy ekonomia"
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2007-04-23, 00:04
jak większość z Was wie zamieniłem ostatnio 185/60 na stalowych 14 na alu 15 195/50
różnic w prowadzeniu w ostrych zakrętach jeszcze nie odczułem przede wszystkim dlatego że jeżdżę ostatnio głównie w miejskich korkach
o koleinach też nie będę się na razie wypowiadał bo przy miejskich prędkościach nie czuć a traski jeszcze nie robiłem
natomiast pojechałem kilka dni temu w Gdańsku pewnym objazdem (chciałem sobie skrócić czekanie w korku) i po drodze są ostre nierówności (tzw. kocie łby) i różnica tego centymetra w profilu odczuwalna jest i to bardzo
nie to żeby mi plomby z zębów od razu wypadały ale na takiej nierównej drodze naprawdę czuć brak tego centymetra...
7 miechow to sporo .
jak bede nastepnym razem na swojej myjni to zrobie fotke opla astry z 17stkami . auto kozak .
ale facet musial wycinac i lyzeczkowac cale nadkola .
efekt super . co gorsza miesiac temu wodzialem vw golfa na 17stkach bez zadnego zbednego grzebania . niko ..... tak jak ma byc .
fotki mam na komorce . jak sobie sprawie kabelek tez wzuce .
Ja już jeżdże drugi sezon na 17" i niskim profilu i nie narzekam, poprostu trzeba się nauczyc troche innaczej jeździć i omijać wszystko co może zagrozić. Wygląda fajny i jazda także jest fajna, wiadomo najlepiej się jeździ na prostych i super odcinkach. Tuning wymaga wyrzeczeń i trzeba się czasem poświęcać. Ostatnio włożyłem felgi do Varianta tutaj prosze foto:
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum