Zamówilem sobie dysk do kompa 320 GB, jutro mam być, i teraz tak sobie myślę, czy będzie mi go w komputerze normalne wykrywać? Kiedyś miałem starego rupcia z prockiem 266 MHz, kupiłem 80-tkę i działy sie cyrki, nie widziało go. Założyłem zworkę na limit na 32 giga, i wtedy było ok., ale wykrywało tylko 32 giga. teraz mam Pentium 4 1.4, płyta główna P4VXASD, 80-tkę widzi bez problemu, ale czy taksamo będzie z tą 320? (to jest ATA). A dysk bedzie mie kosztować 379 zł. Moim skromnym zdaniem, skoro widzi 80 to i ten powinien bezproblemowo obsłużyć, gdyż każdy dysk pow. 40 Giga, to już jest "duży " dysk. Dzięki
Mam dla Ciebie sebastian dwie propozycje na przyszłość. Zanim kupisz cokolwiek sprawdź czy będzie pasowało. Po drugie skoro znasz model płyty to możesz wejść na stronę producenta gdzie będziesz miał wypisane dane o Twojej płycie głównej i nikt nie będzie za Ciebie tego szukał. Mam nadzieję że skminiłeś No to narazie
_________________ Gość, jeśli pomogłem, to kliknij pomógł. Będzie mi miło
Heh, sprawdzałem po modelu płyty, i na stronie producenta nie ma czegoś takiego, w zasadzie to nigdzie nie ma wzmianki co do maksymalnych pojemności dyskowych do mojej płyty; ba! nawet przeczytałem instrukcję od mojej płyty, tam również nic nie ma. W sklepie pytałem się gościa, powiedział, że skoro moją 80-tke widzi, to i z tym nie będzie miał żadnego problemu, no zobaczymy. W sumie, skoro to Pentium 4, to powinno działać
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2007-02-28, 18:54
procek nie ma nic do tego
to płyta główna "decyduje" czy widzi dysk czy nie
Miałem ostatnio prawie identyczny dylemat bo nie szło nigdzie znaleźć ile moja płyta zobaczy giga. Po długim i bezowocnym szukaniu takich danych zapakowałem kompa do Ventki i podjechałem do znajomego co ma mały sklepik komputerowy. Interesowała mnie 200 więc podpięliśmy taki i został bez problemu wykryty więc od razu zabrałem go do domu
sebastian napisał/a:
W sklepie pytałem się gościa, powiedział, że skoro moją 80-tke widzi, to i z tym nie będzie miał żadnego problemu
Z tego co gadałem z tym moim znajomym to przy 120 giga jest tak jakby próg więc skoro widzi 80 to nie masz gwarancji że zobaczy 320. Oczywiście może go zobaczyć ale może i nie
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-02-28, 19:47
sebastian napisał/a:
W sumie, skoro to Pentium 4, to powinno działać
A co mapiernik do wiatraka?
Wogóle zanim się coś kui do starego kompa to najpierw trzeba sprawdzić... Wcale nie jest powiedziane, że będzie widzieć go Twoja płyta choć może i nie bezie problemu. Poza tym wiesz chociaż co kupłeś? Bo może zakupiłeś sobie dysk SATA a płyte masz na ATA itp itd.
sebastian napisał/a:
W sklepie pytałem się gościa, powiedział, że skoro moją 80-tke widzi, to i z tym nie będzie miał żadnego problemu
Proponuję zmienić sklep komputerowy
Gavel napisał/a:
Interesowała mnie 200 więc podpięliśmy taki i został bez problemu wykryty więc od razu zabrałem go do domu
Czyli w końcu problem rozwiązany, jeszcze t USB i bezie super
Sebastian, na drugi raz jak będziesz kupował komputer to kup porządną płytę główną, Gigabyte, ASUS itp, renomowani producenci, bo kupując ECS, Asrock itp wynalazki nigdy nie poszalejesz z kompem...
Płytę mam na ATA, i dysk przecież taki sam. Kompa odkupilem od kolegi pare lat temu (jakieś 3 może), Kompa do gier nie używam, tylko muzyka, filmy (na które nie mam czasu ostatnio), i praca z programami. Także i procek i komp wystarcza mnie w zupełności, ale od roku czasu doskwiera mi brak miejsca na dysku
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-02-28, 20:01
sebastian napisał/a:
Płytę mam na ATA, i dysk przecież taki sam
nie doczytałem u góry w Twoim poście. Najlepiej w takim przypadku zrobić tak jak Gavel, nie mogliśmy dojść do tego jaki max ma jego płyta, długo szukaliśmy i w koncu przyszło nam do głowy żeby podjechać gdzieś z kompem, akurat Gavel miał kumpla co ma sklep komputerowy, więc problem się rozwiązał. Lepiej dmuchać na zimne i sprawdzić wcześniej. Zobaczymy jak Ci dojdzie ten dysior, najwyżej będziesz próbował go opchnąć komuś lub zawsze możesz zwrócić towar w ciągu iluś tam dni, skoro kupileś go wysyłkowo, to muszą Ci zwrócić kasę, stracisz tylko na kosztach wysyłki.
Kupiłem w sklepie u nas w mieście, ale nie mieli go na stanie, więc zamówili i na drugi dzień będzie. Zobacze w domu, podłączę, i jak nie bedzie chasać, to wezme kompa za bety i do sklepu się z nim przejdę; jak nie, to oddam.
Zawsze możesz kupić adapter na USB 2.0. Ja tak mam podłączony dysk ATA do lapka. Koszt Adaptera to 29 zł a korzyści wielkie bo mogę podłączyć dyski 3,5" jak i 2,5", są te.ż wersje z SATA
_________________ Gość, jeśli pomogłem, to kliknij pomógł. Będzie mi miło
I nawet jak nie będzie mi 320 wykrywać, to przez USB będzie normalnie? To USB ciekawa sprawa, bo tez mam Lapka ale głwnie pracuje na stacjonarnym. Ale przez USB, to chyba o wiele wolniej działa ,niż przez IDE czy SATA, a tymbardziej, ze w stacjonarnym mam USB 1.1, a za to w lapku 2.0
Fire-Wire jest najszybsze, wymiana danych bez użycia procesora. Ale co do USB i ATA czy SATA - nie chce sie spierać, ale cały czas wydawało mnie się, że jednak USB jest wolniejsze. Sam widzę, jak nagrywam cos na pendriva, jak długo kopiuje na niego dane, a jak szybko na dysk
Kopiująć np. utworek mp3 z partycji na partycję, nawet nie wyskakuje okienko z czasem postępu, ile zostało czasu, idzie od razu. Ale kopiując ten sam utworek z dysku na USB (2.0), o wiele wolniej to idzie, jakieś pare sekund 3-4
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-03-01, 16:12
Zależy jeszcze jakiego masz pendrive, jak zwykłego to nie jest to wichura ale jak zainwestujesz w te szybsze to jest różnica. Po za tym na pendrive'ie jest inna prędkość kopiowania z niego na dysk i inna w drugą stronę. W mim to jest 2 mega i 6 mega, więc 3 krotność...
Mam Kingstona i empertójkę Creativa. A dysk dzisiaj odebrałem i kupiłem. Podłączyłem i działa. Ale BIOS wykrywa mi zaledwie tylko 137 GB, myslę sobie, kudrę, co jest grane... przełączyłem z Master na Slave, odpiałem główny dysk i dalej to samo. Ale odpaliłem instalkę windowsa, zrobiłem jedna partycję i juz oki. Odpaliłem już go bezpośrednio w Windowsie, sformatowałem i działa!, 289 GB wukrywa, żcyli normalnie (bo nigdy nie będzie tyle, ile ma napisane), tylko, że w BIosie, nadal mam 137 GB, ale co tam, skoro xp go w całoścy wykrywa Wqażne, ze działa !
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-03-02, 00:38
sebastian napisał/a:
opcji FAT32 nie było
dziwne...
sebastian napisał/a:
NTFS
i bardzo dobrze, jest o niebo lepszy od Fata... Strasznie mnie irytuje, że w robocie mamy wszystkie kompy pod Fata, nie wiem czemu, bo wszędzie Xpki poinstalowane... Ale tak sobie wymyślił ktoś...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum