W swoim 1.8 mam taki objaw, że gdy wskazówka poziomu paliwa jest tak mniej więcej w połowie czerwonego pola rezerwy, to pojewia sie problem z odpalaniem...
Długo kręci zanim odpali...
Czy jest to wina pompy paliwa, że nie ma tego ciśnienia, żeby zaciągnąć??
Dodam, że jak jest zalane więcej paliwa (nawet kawałem po za pole rezerwy) auto odpala bezproblemowo od pierwszego strzała...
Dodam też, że jak jest mało paliwa, to auto łapie takiego jakby muła...
Winna pompa paliwa??
I kolejne pytanko, co by nie zakładać kilku tematów...
Chodzi mi o silniczek krokowy...
Okazało sie, że najprawdopodobniej jest on uszkodzony...
Objawia sie to tym, że cały czas ma podwyższone obroty powyżej 1000 obr/min...
Cały czas zimny/ciepły...
Mechanik powiedział mi, że jest on uszkodzony i zablokowany w jednej pozycji i dla tego trzyma tak obroty...
I pytanie...
Czy uszkodzenie tego silniczka krokowego ma jakiś wpływ na dynamike auta??
Czy ma to jakie kolwiek odbicie na spalaniu?? Większe spalanie??
Czy taki "zablokowany" silniczek krokowy jest do odratowania, czy trzeba szukac nowego??
Co do pompy paliwa ciesz się że jeszcze się nie spaliła, w ogóle jeżdżenie na rezerwie zazwyczaj tym się kończy. Wnioskuje, że chciałbyś jeździć nawet na oparach, ale tak się nie da kolega. Rozwiązanie problemu to ZATANKOWAĆ!!!
Co do krokowca to spróbuj go przeczyścić (wymyć), być może brud go unieruchomił. Jak to nie pomoże to go wymień na nowy. Samochód będzie jeździł, tylko z takimi obrotami na biegu jałowym to lipa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum