Witam. Dzisiaj rano gdy odpaliłem Ventyla, obroty zatrzymały się tak na 890 co nigdy nie miało miejsca bo jest ustawiony na 950. Dodałem delikatnie gazu i zero reakcji na obrotomierzu, dopiero tak przy 1200 załapał i się podniósł, puściłem gaz znowu opadł już nie pamiętam dokładnie ale zatrzymał się między 900 a 1000, i znowu zero reakcji na dodawanie delikatnie gazu. Zaznaczę, że takie cuda nie dzieją się non - stop tylko raz na jakiś czas. Np. ostatnio na ekspresówce tak przy 120 licznik się zatrzymał, do dechy jeszcze z pół gwizdka no to Ja gaz do dechy, czuje, że w fotel mnie wgniata a na blatach zero reakcji dopiero jak zwolniłem poniżej 120 to załapał.. Ktoś wie co mu dolega?
Ostatnio zmieniony przez kowal323 2014-03-17, 17:38, w całości zmieniany 1 raz
Coś nie styka, coś nie łączy Zobacz przy wtyczce licznika, przy czujniku od prędkości, zrób mu może reset ecu. Ja tak miałem w cordobie to do wtyczki licznika preparatu na styki prysnąłem i było dobrze. tyle, że u mnie jak zgłupiał to trzeba było zgasić i zapalić znowu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum