Wysłany: 2007-07-24, 21:56 Vento 1.8 gaśnie podczas jazdy
Witam.
Mam problem ze swoją ventką (benzyna 1.8 1994r.).
Gaśnie podczas jazdy - wyłączenie i ponowne załączenie stacyjki - odpala bez problemu.
Dzieje się to jak się nagrzeje do gdzieś 80 stopni potem coraz częściej gaśnie po przejechaniu kilkuset metrów.
Podejrzewałem moduł zapłonowy z cewką - podmieniłem od kolegi -to samo.
Jak myślicie co może być przyczyną?
Witam.
Odłączyłem czujnik temperatury -nic to nie zmieniło.
Sprawdzaliśmy ciśnienie pompy paliwa - daję idealnie cały czas na wysokich i niskich obrotach 1.2 Mpa.
Co ciekawe na luzie pyrkał sobie ze 40 minut i nie zgasł.
Podmieniłem aparat zapłonowy i kicha - dalej gaśnie.
Przejrzałem i przesmarowałem wszystkie złącza , sprawdziłem styki w przekażnikach wszystko o.k. a on gaśnie.
Nie wiem już co robić.
Witam.
Poduszkę pod monowtryskiem wymieniałem w tamtym roku bo ją oberwało -wygląda ładnie.Kostka pod stacyjką - pali za każdym razem bez problemu , ruszałem kluczykiem na boki przy odpalonym silniku i nic wszystko spoko (rozmawiałem o niej wczoraj ze znajomym mechanikiem i mówił mi że wyrabia sie tam zazwyczaj plastik i pierszymi objawami jest to że pali po przekręceniu mocno do samego końca).
Witam.
Piszę dopiero dzisiaj bo organizowałem interface.
Porzyczyłem od kolegi interface OBD-ISO , wgrałem do laptopa VAG COM 311.2 i odpaliłem.Pierwszy scan wyświetlił mi błąd 00525 (z tego co czytałem błąd sondy lambda).
Odłączyłem na chwile akumlator , zrobiłem scan - żadnych błędów.
Pojechałem z laptopem - pierwszy raz zatrzymał się gdzieś po 4 km - zrobiłem scan - bez błędów. Odpaliłem ponownie przejechałem kawałek -znowu zgaśł - scan znalazł błąd 00525,odłączyłem sondę (podobno bez sądy można jezdzić tylko bez kontroli wzrasta spalanie) i ruszyłem dalej , ujechałem gdzieś 2 km i znowu padł.
Skasowałem komuter odł. akumlator , podłączyłem sondę znowu ruszyłem - stawał co kawałek a ja go odpalałem , robiłem scan , tym razem nic nie wykrywał - No fault code found, niewiem co robić dalej.
P.S.Sondę lambda testowałem gdieś miesiąc temu , pracowała w zakresie od 0.2 do 0.8V
[ Dodano: 2007-08-03, 07:14 ]
Podłączyłem pod pompę paliwa (dokładnie to pod styk przekażnika ) diodę świecącą żeby widzieć czy w momęcie awarii pompa dostaje zasilanie,dioda świeci do samego końca aż samochód zgaśnie.
a sprawdzałeś może jak tam w zbiorniku czy czysto masz bo może masz jakiś syf i podczas jazdy wymiesza sie z paliwem i przytyka pompę paliwa i gaśnie już zdarzały sie takie sytuacje
Wiek: 48 Dołączył: 04 Sie 2007 Posty: 35 Skąd: Monheim
Wysłany: 2007-08-22, 13:44
ma takie wento jak ty 1.8 1994 rok i mam taki sam problem bylem juz w warsztatach vw podlaczale pod komputer i nic nie pokazywal wymienilem juz kilka czesci i nic dalej gasnie.
Witam.
Podłączyłem jeszcze pod cewkę wn. pierwotną strone voltomierz aby widzieś czy do końca jest w.n. . i było ale ventka dalej gasła.
W pewnym momencie usterka sama ustąpiła , zrobiłem ok.150 km myślałem że ż wszystko O.K. ,zatankowałem zgasl i przez parę minut ju nie odpalal. i tak co 200-300metrów myslalem że do domu niedojade.Wszystko do konca było - zasil. pompki i wysokie o.k.
Kupilm i podmieniłem pompkę paliwa i problem znikł.
Podobno czasami zanim całkiem padnie pompka to lubi różneszopki robić.[/fade]
Wiek: 48 Dołączył: 04 Sie 2007 Posty: 35 Skąd: Monheim
Wysłany: 2007-08-28, 08:14
przed gasnienciem pracuje , a jak zgasnie to przekrencam kluczyk co jakis czas w odstepach 5-7 sekund i slucham czy pompa chodz ja uslysze to przekrecym do konca kluczyk i wtedy pali
[ Dodano: 2007-08-31, 17:55 ]
wymienilem pompe paliwowa ale to nic nie dalo
Silnik: 1,8 ABS 90 K Pomógł: 4 razy Wiek: 45 Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 334 Skąd: Skarzysko Kamienna
Wysłany: 2007-09-06, 14:03
Proponuje sprawdzic czujnik polozenia przepustnicy ktory po dodaniu gazu i puszczeniu pedalu zle podaje dane o polozeniu i silnik gasnie.U mnie to bylo przyczyna gasniecia i czasem nierownych obrotow w zakresie 1100 do 1500
_________________ Na początku był chaos potem ktoś stworzył VENTO...
Wiek: 48 Dołączył: 04 Sie 2007 Posty: 35 Skąd: Monheim
Wysłany: 2007-10-08, 16:05
,,, jak wiecie moja wentka gasla i dostawalem do glowy wymienialem czesci jadna za druga i nic, przyjechalem do polski pojechalem do mechanika w tarnowskich gorach ktory sie tym specjalizuje i naprawil bylem w szoku bo w niemczech stal w vw i nic nie zrobili tylko podlanczali komputery i NIC .
Wiek: 48 Dołączył: 04 Sie 2007 Posty: 35 Skąd: Monheim
Wysłany: 2007-10-19, 17:29
...nie wiem czy moge ale podam adres tego gostka ktory naprawil mi moja wentke , a wiec tarnowskie gory ( kolo bytomia woj. slaskie ) ul. sobieskiego ( na koncu ) tel. 032 384 07 01 naprawde warko gosciu zajmuje sie raczej tylko vw. pozdraiam R.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum