Silnik: 1,9 diesel Pomógł: 41 razy Wiek: 42 Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 3076 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2015-01-22, 21:07 Licznik MFA i problem z temp silnika
Kupiłem licznik od vwjanekvento, podobno od 1,8 GT. Ale mam z nim problem. Temperatura silnika dochodzi do 80 stopni i tak stoi. Na starym liczniku dochodzi do 90 stopni. Wszystkie węże gorące, obieg jest prawidło, w aucie ciepło, a licznik pokazuje głupoty.
Czy to wina licznika? Czy szukać gdzie indziej rozwiązania?
Hormon, Licznik od janka jest starego typu i te liczniki nie pokazują głupot jak te nowe. On pokazuje temperaturę jaką faktycznie ma ciecz, nowego typu pokazują niby 90 stopni i informują że jest ok a tak naprawdę masz te 80 stopni. Jak masz licznik zaczynający skalę od 0 to tak miałeś i zamontowałeś starego typu, który pokazuję faktyczną temperaturę.
hotdriver, nie było różnych czujników do różnych liczników.
Silnik: 1,9 diesel Pomógł: 41 razy Wiek: 42 Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 3076 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2015-01-22, 23:04
pawel66600 napisał/a:
Hormon, Licznik od janka jest starego typu i te liczniki nie pokazują głupot jak te nowe. On pokazuje temperaturę jaką faktycznie ma ciecz, nowego typu pokazują niby 90 stopni i informują że jest ok a tak naprawdę masz te 80 stopni. Jak masz licznik zaczynający skalę od 0 to tak miałeś i zamontowałeś starego typu, który pokazuję faktyczną temperaturę.
hotdriver, nie było różnych czujników do różnych liczników.
Czyli mam jeździć z tą temperatura i się nie przejmować ?
Tak, bo poprostu masz licznik który działa w ten sposób. Oryginalnie miałem taki sam, ale zmieniłem na nowszego typu i u mnie sytuacja była odwrotna
Zauważysz też że wolniej wstają wskaźniki od temperatury i od paliwa, ale to też normalne, widoczne są piktogramy kontrolek, skala zaczyna się od 20, inna czcionka, tyle różnic z zewnątrz.
Ja tez mam stary licznik, skala od 20, i tez nie pokazuje mi 90 stopni. Auto jezdzi juz tak kilka lat i jest okej! 90 pokazuje niekiedy w korku jak jest cieplo albo na postoju po trasie
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2015-01-23, 12:35
Na forum golfa chyba się ludzie rozpisywali o tym, tak jak wyżej, stare liczniki są dokładne, a w nowych temperatura jest "idealna" chyba po to aby nie denerwować kierowcy. Da się, aby i w starym temperatura była idealna, ale to tego jest potrzebny super termostat, który otworzy się przy 87 stopniach, czyli tak jak jest w instrukcji. Nowe termostaty zazwyczaj otwierają się przy 80-83 stopniach, ale to przecież w niczym nie szkodzi.
Z tą dokładnością "starych liczników" jest różnie. One dlatego są "wolne" ponieważ za zmianę wychylenia wskazówki odpowiada bimetal który jest owinięty grzałką (drucikiem). Aby symulować wskazanie w liczniku poprawnej temperatury wystarczy odpiąć kostkę przy czujniku i zmostkować piny 2(masę) i 4 rezystorem (opornikiem) 100 ohm. (ta wartość mówi licznikowi ze płyn ma 90*C) u mnie wskazówka pokazuje wtedy 70*. Takie same wskazania są u mnie podczas jazdy. Wentylator włącza się przed 80*C
Dla uspokojenia "nerw" zmierzyłem temperaturę płynu chłodzącego elektronicznym termometrem z sondą i wg jego wskazań silnik miał ciągle po nagrzaniu temperaturę 85/90-pare stopni czyli tak jak go puszczał termostat i chłodził wiatrak.
Dlatego ja uważam ze te nowe liczniki są dokładniejsze od tych starych, wolnych, bimetalowych
Po tym wszystkim okazało się ze niepotrzebnie wymieniałam 2 razy termostat i trzy czujniki (oryginalny Luxemburga na febi za 20 zł a ten febi na oryginalny Skody) i dzięki temu na półce mam teraz jeden sprawny termostat i 2 sprawne czujniki (które pokazują tak samo) na podmianę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum