[marchewa91]

Witam,
mam problem, z którym nie mogę sobie poradzić od jakiegoś czasu. Vento ładnie się zbiera, pali w normie (przynajmniej na lpg) silnik nie faluje na wolnych obrotach. Problem jest z szarpaniem silnikiem przy utrzymywaniu stałych obrotów lub lekkim przyspieszaniu (przy hamowaniu silnikiem chyba też da się to wyczuć-nie mam pewności). Objaw taki jakby wypadanie zapłonu..?

Co zrobiłem:
- wymiana świec
- wymiana kopułki i palca
- podmiana od sprawnego silnika przewodów WN oraz cewki
- wymiana aparatu zapłonowego z czujnikiem halla
- sprawdziłem (na znaki) ustawienie rozrządu - powinno być ok
- podpiąłem komputer przez obd2 - odczyt błędów:

561 dopasowanie (ustalenie) składu mieszanki, przekroczona wartość adaptacji - błąd sporadyczny - podejrzewam że wina może leżeć w tym, że mam instalacje LPG

523 czujnik temp. powietrza zasysanego G-42 - przerwa lub zwarcie do plusa - błąd sporadyczny - potwierdzają to wykresy jakie uzyskałem na komputerze. Śmiem jednak twierdzić że ten czujnik nie jest odpowiedzialny za mój problem. Czy mam rację?

1. Wymieniać czujnik G42? Chyba łatwiej na złomie całość z wtryskiem dostać
2. Gdzie szukać dalej? Pewien mechanik stwierdził że mogą to być zużyte elementy odpowiedzialne za otwieranie/zamykanie zaworów. Popychacze hydrauliczne?

Dodam tylko że Vento 1.8 ABS ma instalacje gazową na sterowniku bingo-m. Instalacja 6-lat, przebieg na LPG ok 85 tys. Jednak ze względu na fakt, że problem występuje zarówno na lpg jak i na pb95 uważam, że instalacja nie ma nic wspólnego z problemem, oraz można wykluczyć takie rzeczy jak pompe paliwa, filtry paliw itd...

Z góry dziękuje za Wasze sugestie i porady