Wymieniłem wkładki hamulcowe + tarcze. I jest problem. Pedał miękki, hamowni prawie wcale nie ma. Tylnie hamulce OK, układ niezapowietrzony bo w jaki sposób miał się zapowietrzyć? Przed miesiącem wymieniony został płyn hamulcowy. Przy tzw pompowaniu hamulca pedał nie sztywnieje. Czyżby pompa hamulcowa skończyła żywot? Innego pomysłu nie mam, no chyba, że coś zatkało przewody hamulców przednich.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-10-22, 22:38
to co piszesz jest dokładnym opisem zapowietrzonego układu hamulcowego... sprawdź cylinderki z tyłu czy przypadkiem nie są już out i przez to łapią powietrze.
Dzięki za odpowiedź, ale chyba jednak coś z pompą. Jak naciskam pedał i zluzuję przewód z pompy to z zasilania prawego zacisku płyn mocno strzyka. Z lewego tylko ledwo cieknie. Rozbieram pompę i luknę co i jak, może uszczelki popuchły. Na starych wkładkach było OK, potem doszły nowe tarcze i wkładki, tłoczek poszedł do wewnątrz i hamowni niet. Dziwne.
Jezeli bys pompował i hamulec cy twardniał to by były nie odpowietrzone! a jezeli nie twardnieje to autentycznie przepuszcza uszczelniacz na którejs sekcji! Poleceam wymienic gumki w pompce przy rozebraniu bo koszt nie jest duzy ale wszystko jest wtedy pewne!
Pozdrawiam!
Pompę wymieniłem na nową, niestety niewiele pomogło. Hamulec dalej "gumowaty". Testy na rolkach wyszły w zasadzie dobrze, można zablokować przednie koła, jednak trzeba deptać pedał do podłogi. Jazda po mieście to horror. Proszę o dalsze sugestie bo mi już ręce opadają.
Poczatek problemu ppojawił sie po wymianie wkładek hamulcowych! i tu trzeba szukac przyczyny! tarcze niewiele maja do rzeczy przy takich objawach! wyglada to jakby były zapowietrzone z przodu hamulce! dokładnie takie objawy!
Czy ubywa Ci płynu ze zbiorniczka??
Sprawdz przewody doprowadzające płyn do hamulcow z przodu! byc moze jest przyklepany zpłaszczony i nie przepyszcza odpowiedniej ilosci płynu! oraz gumowe przewody przy zaciskach z przodu! (taki problem miałem w golfie 2, podobne objawy)
Przewody OK, jeden elastyczny wymieniłem na nowy (spękany). Zaciski odpowietrzone. Pedał miękki, przy pompowaniu na wyłączonym silniku nie rośnie (nie sztywnieje). Pompowanie na włączonym silniku nie zmienia sytuacji, dalej to samo. Przód od biedy można zablokować, tył już nie tak hamuje jak na starej pompie. Zakładam inną nową pompę, ciut lepiej z przodem ale pedał dalej gumowaty. Odłączam korektor hamowania - bez zmian. Cylinderki z tyłu chodzą OK, przed wymianą klocków i tarcz wszystko działało należycie. Zgłupiałem i nie mam już pomysłu. Jutro założę z powrotem starą pompę i zobaczę co się zmieniło. Niedawno wymieniałem klocki i tarcze w swoim Passku, żadnych problemów.
Sprawdz dokładnie działanie pompy hamulcowej! jednej i drugiej! przeciez ten układ nie jest skomplikowany! (najlepiej zaslep ja kalamitkami, odpowietrz) jezeli dalej ucieka to znaczy ze pompa! dalej jezeli działa (pedal jest twardy) to podłącz sobie tylko przód odpowietrz (i zrób podobnie z tyłem) bedziesz wiedział czy to z przpdu siedzi wina czy z tyłu! duzo cierpliwosci napewno da sie ten problem rozwiazac!
[ Dodano: 2007-10-23, 20:39 ]
Jeszcze jedna sprawa mi przyszła do głowy! czy odpowietrzyłes pompe przed podłączeniem przewodów??
Wymieniłem pompę na tę starą, dokładnie ją odpowietrzyłem. Zdemontowałem też zaciski, odpowietrzyłem. Teraz pedał wyraźnie jest mniej gumowaty, można zablokować przednie koła na asfalcie. Jest prawie dobrze, liczę na to, że klocki się ułożą i hamownia będzie OK. Po jakimś czasie ponownie odpowietrzę układ.
I jak tam pompka?? Niestety takie widzisz części zamienne nam sprzedają ( Kumpel miał taki sam problem w pasku b3 i po wymianie na nową wrócił do starej - póki co jeździ. Miałeś przy tym może objaw huczenia po chwili od naciśnięcia pedału?? U mnie jest takie coś, głównie przy większych prędkościach - zastanawiam się czy to nie wina dość cienkich klocków przednich? Odp mile widziana.
Pozdrawiam!
Wyraźnej poprawy nie ma, chyba już się przyzwyczaiłem do takiego pedału. Spróbuję jeszcze delikatnie podnieść pedał na serwie, dam pompę bardziej w pracę. W sumie dziwna rzecz z tymi hamulcami. Wycieków nie ma, klocki i tarcze nowe z niezłej firmy, szczęki nowe, bębny przetoczone, samoregulaja działa OK, korektor hamowania działa OK. Coś jednak jest ale co?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum