Witam, mam pytanie czy jest jakas wytyczna ktora by regulowala ilosc branego oleju przez silniki TDI, dodam ze mam silnik 1Z, w niektorych samochodach jest to od razu podane przez producenta ze na iles tam km silnik bierze iles tam oleju... wiecie cos na ten temat, ewentualnie ile Wam lyka oleju?
Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 10 Maj 2007 Posty: 242 Skąd: POLSKA
Wysłany: 2007-11-13, 19:19
Ja jak wymieniałem rozrząd to wymieniłem także wszystkie filtry i olej i od tamtej pory zrobiłem około 5 tyś. i nic nie dolewałem. Kupiłem 1L . na wypadek ale stoi nie napoczęty. A nie dawno myślałem że mi bierze olej i to tak ostro po przejechaniu 120 kilometrów wyjołem bagneta a tam minimalnie i nie dolewałem, a ostatnio na zimnym silniku patrzyłem ponownie to jak jest to zaklepienie na bagnecie to połowa była i tak się utrzymuje cały czas.
Gavel wiem ze po wymianie filtra oleju powinno sie spojzec obok niego jest podobno taka mala chlodniczka i warto sprawdzic czy jest cala uszczelka w niej, nie daje glowy ze tak to sie nazywa ale jak oddalem na wymiane wszystkich filtrow, rozrzadu i oleju po kupnie samochodu to niestety zajal sie tym mechanik ktory nie ma jak widac wiekszego pojecia o dieslach, wiec nie sprawdzil mi tego i niestety cieknie z tamtad, a poza tym na poczatku z filtra troche zwialo oleju bo tez go nie dokrecil wiec napewno troche wyparowalo ot tak z przyczyn niedbalstwa mechanika, wiem ze jak zalewal to zalal tak troche ponad pol stanu na bagnecie, wiec biorac pod uwage ten lekki wyciek i to ze troche zwialo z powodu filtra po przejechaniu 2.5 tys km jak dzis sprawdzilem bylo na minimum, z gory mowie ze nie mam lekkiej nogi i wychodze z zalozenia ze trzeba TDI przeciagnac raz na tydzien troche na kazdym biegu zeby go nie zamulic... co o tym myslicie?
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2007-11-14, 11:10
skoro te wycieki o których piszesz zlikwidowałeś to teraz zalej oleju do połowy zagięcia na bagnecie i sprawdzaj regularnie co się dzieje
jak się "ubywanie" zatrzyma to ok, a jak nadal będzie ubywać to trzeba szukać kolejnej przyczyny...
mi jak turbo popuszczało to dolewałem ponad litr na 10 tys ale odkąd wymieniłem turbinkę przelatałem już kilka tysięcy i ubytku żadnego nie zauważyłem
tego jednego wycieku jeszcze nie zlikwidowalem ale zrobie dokladnie tak jak mowisz, zaleje do polowy stanu na bagnecie i zobaczymy... a jeszcze takie lekkie pytanko z racji na to ze to moj pierwszy dieselek i mam go od 2 miechow, czy jak sie przeciaga na obrotach np tak do 3,5k to normalne ze leci siwy dymek za samochodem czy jest cos nie tak? slyszalem ze niby jest to normalne ale chcialbym sie zapytac uzytkownikow TDI w Vento
lekki dymek przy butowaniu to normalne
tak samo jak przy odpalaniu zimnego dieselka
no chyba że wali Ci z komina jak z płonącego szybu naftowego - wtedy możesz zacząć się martwić
hahah no do szybu to daleko :p nie no leciutko widac taka malo widoczna chmurke w sumie to widac ja jak ktos za mna jedzie w nocy na swiatlach wlaczonych to jak leci dymek prosto na niego to wtedy zauwazam a tak to prawie tego nie widac
Pomógł: 7 razy Wiek: 44 Dołączył: 18 Maj 2006 Posty: 101 Skąd: Leżajsk
Wysłany: 2007-11-14, 17:47
Jak przyciśniesz mocniej gaz, to dymek ma iść, ale raczej czarny, nie biały. Biały to przy odpalaniu i jest to nie przepalona ropa, ale jak mocniej gazu dajesz, to czarna chmurka powinna wyskoczyć. Przyjrzyj się lepiej "temu koloru" bo w nocy na światłach to trudno oceniać.
Wiek: 40 Dołączył: 28 Wrz 2007 Posty: 70 Skąd: koło
Wysłany: 2007-11-14, 20:21
zgadzam sie powinien iśc czarny dymek ale powiem wam ze w moim TDI vento dymka niewidac przy wciskaniu już to obserwowalem jadą za tym autem z kumplem a on wciskał ostro! jedynie przy zapalaniu zimnego troszke puści siwego dymka (NORMALKA W DIESLU) POWIEM WAM że ten silnik mi palił od tykniecia poniżej zera ( przy 4 spalonych swiecach zarowych) czyli jest ok
POWIEM WAM że ten silnik mi palił od tykniecia poniżej zera ( przy 4 spalonych swiecach zarowych) czyli jest ok
A co powiesz na to ze mi zeszlej zimy odpalal nawet przy -15 przy 4 swiecach spalonych Co prawda nie od tykniecia ale za trzecim razem ale zawsze.
Najsmieszniejsze jest to ze przed kazdym odpalaniem grzalem te spalone swiece 2 albo 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum