Wysłany: 2008-01-31, 23:39 Napinacz paska alternatora z obudową
Koledzy mam pytanko.
Poszukuje całego napinacza paska alternatora z obudową, gdyż moja obudowa jest pęknięta. Nie oriętójecie się gdzie mogę taki znaleść? Obserwuję takowy napinacz na allegro ale boje się kupować używane, jak myślicie warto kupić taki urzywany?
Proszę o informacje jeżeli ktoś widział gdzieś takowy napinacz. Dzięki z góry ;]
Wysłany: 2008-02-01, 07:45 Re: Napinacz paska alternatora z obudową
semp napisał/a:
Koledzy mam pytanko.
Poszukuje całego napinacza paska alternatora z obudową, gdyż moja obudowa jest pęknięta. Nie oriętójecie się gdzie mogę taki znaleść? Obserwuję takowy napinacz na allegro ale boje się kupować używane, jak myślicie warto kupić taki urzywany?
Proszę o informacje jeżeli ktoś widział gdzieś takowy napinacz. Dzięki z góry ;]
możliwe ze mam coś takiego trzeba by porównac symbole a jesli napinacz nie szumi to warto
kubar jakie symbole ci podać? Z napinacza? dzisiaj jeszcze będziesz miał numerki. Ja mam Ventke 1.9 TDI z `96. Ten twój napinacz jest cichy i nie piszczy?? Bo mój przez tą pękniętą obudowe wyje jak głupi.
kubar jakie symbole ci podać? Z napinacza? dzisiaj jeszcze będziesz miał numerki. Ja mam Ventke 1.9 TDI z `96. Ten twój napinacz jest cichy i nie piszczy?? Bo mój przez tą pękniętą obudowe wyje jak głupi.
Daj znać ile by mnie kosztowała ta przyjemność
niepowiem jak jest bo nie odpalałem silnika więc nic obiecać nie moge
dzięki wielkie ale paska nie potrzebuje bo mam nowy. Przejechałem na nim ok 5000 km.
Kubar patrzyłem na ten napinacz i nie widać żadnych numerów na nim. Do tej obudowy jest przykręcany alternator. Pod alternatorem i w obudowie jest ramie napinacza i napinacz, a obudowa przykręcana do kadłuba.
dzięki wielkie ale paska nie potrzebuje bo mam nowy. Przejechałem na nim ok 5000 km.
Kubar patrzyłem na ten napinacz i nie widać żadnych numerów na nim. Do tej obudowy jest przykręcany alternator. Pod alternatorem i w obudowie jest ramie napinacza i napinacz, a obudowa przykręcana do kadłuba.
kubar chodzi mi o tą obudowe ze sprawnym napinaczem. Napinacz bez obudowy kosztował by mnie 200 zł. Tylko co z tego że mam napinacz jak nie mam obudowy bo jest pęknięta. Napisz mi czy masz takową i jak coś numer tel to zadzwonie to sie ugadamy. Wrazie czego jak bym wziął od ciebie ten napinacz to wrazie czego jak by nie pasował mógłbym ci go zwrócić?
kubar chodzi mi o tą obudowe ze sprawnym napinaczem. Napinacz bez obudowy kosztował by mnie 200 zł. Tylko co z tego że mam napinacz jak nie mam obudowy bo jest pęknięta. Napisz mi czy masz takową i jak coś numer tel to zadzwonie to sie ugadamy. Wrazie czego jak bym wziął od ciebie ten napinacz to wrazie czego jak by nie pasował mógłbym ci go zwrócić?
możemy sie tak ugadać ale to za dobry tydzień
odczekasz tyle?
ok nie ma problemu. Daj na siebie jakieś namiary albo prześlij mi na maila. Ile byś chciał za ten napinacz? proszę o odpowiedz i odezwe się za tydzień, tylko napisz mi cene.
Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 10 Maj 2007 Posty: 242 Skąd: POLSKA
Wysłany: 2008-02-03, 19:56
Mi też wcześniej potrzebny był taki napinacz tzn. obudowa od niego ta podstawa alternatora. Pytałem się w skepie ASO krzykneli za samą podstawę 1600 zł bez napinacza więc kupiłem też na allegro i założełem tzn mechanik założył ale koleś mi sprzedał też trefną bo też tak samo jak moja stara podstawa piszczy przy zimnym silniku, chwilę pochodzi i jest ok. A moja stara podstawa cały czas już piszczała. Pozdrawiam
Mi też wcześniej potrzebny był taki napinacz tzn. obudowa od niego ta podstawa alternatora. Pytałem się w skepie ASO krzykneli za samą podstawę 1600 zł bez napinacza więc kupiłem też na allegro i założełem tzn mechanik założył ale koleś mi sprzedał też trefną bo też tak samo jak moja stara podstawa piszczy przy zimnym silniku, chwilę pochodzi i jest ok. A moja stara podstawa cały czas już piszczała. Pozdrawiam
piszczy przedewszystkim pasek i napinacz podstawa niema nic do tego
Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 10 Maj 2007 Posty: 242 Skąd: POLSKA
Wysłany: 2008-02-05, 20:59
Cytat:
piszczy przedewszystkim pasek i napinacz podstawa niema nic do tego
U mnie to napewno nie pasek tylko to ramie po którym chodzi kułko od napinacza - jest wyrobiona tam ta żeliwna część z której wychodzi ramie napinacza. I to to właśnie u mnie piszczy. Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum