[spyro]

Wielokrotnie na naszym forum, wiele osób próbuje przekonywać, że tanie, marketowe marki niczym się nie różnią od markowych produktów...

Proponuję lekturę tego artykułu, może dam Wam do myślenia, bo mi tylko potwierdził to co zawsze uważałem na ten temat...

http://www.gazetawyborcza.pl/1,75480,5134828.html

[marmarmarek]

probowalem kiedys tego soku...-tego nie da sie pic...

[mikusw]

spoko z tym tematem to mam do czynienia na co dzień kiedy tylko żona zamierzą udać się ze mną na zakupy (skończyła towaroznawstwo na technologi żywności w olsztynie).
czynności: coś się podoba, najpierw data, później skład, a następnie idziemy szukać czegoś innego bo tamto było do bani - oszaleć można

[Sir_Kamil]

[spyro]

[Sir_Kamil]

[sebastian]

czachojeby

[cinek82]

Ty Seba ale jakie tanie Heinekeny mają w tym sklepiku.

[sebastian]

no nie?

[Szpiker]

zawsze i tylko zawsze lech

[cinek82]

[sebastian]

wszystko jest dobre, co kopie, a czy tanie, czy drogie - kopie tak samo, i nie widac różnicy, a skoro nie widac róznicy, to po co przepłacać?
sprawa oczywista, rzecz jasna

[cinek82]

Tak, tak. Ale mamrota(chodzi mi o piwo) z hipermarketu bym już nie kupił, bo taką sra.. po nich dostaję że... . I wcale nie są dobre.

[sebastian]

Dobre sa w Kauflandzie piwa w puszcze Roger - taka czerwona puszka. Dobre, w sensie, że tanie, bo po 99 groszy za puszkę pól litrową, a za wiele nie nakopią, bo chyba max 2 % mają ]
Ale to tak, jakbyś pil normalne, tyle, że rozrrobione z poda pól na pół

[Szpiker]

ja tam wole lecha kopie i smaczny jest chociaz po 5 już sie różnicy nie czuje czy pijesz lecha czy żubra

[sebastian]

Mi Heniu właśnie nie podchodzi. Tak samo, jak Tyskacz, czy Żywy. Leszek ,Wareczka i Calbi są w moim guście najlepsze

[spyro]

Za stary już jestem io wyrosłem z tanich piw, łeb tylko po nich boli. Ja albo Carlsberg, w którym ostatnio gustuje - zielona buteleczka z Twist Off wymiata:D Albo z normalnych piwek Warka lub Żywiec. Heineken to siki jak Carlsberg, ale tu przynajmniej nie muszę sie z otwieraczem męczyć

[Paweł J.]

U mnie jako że mieszkam niedaleko ukraińskiej granicy, ukraińcy którzy przemycają paliwa przywożą także papierowsy i alkohol....piwo kosztuje po przemycie 3 zł(litrowa butel) 9-10% ale głowa po tym nawala na maxa....