Mam problem z lokalizacją usterki. Padł przegub zewnętrzny i łożysko piasty w prawym kole. Przegub wymieniłem na nowy (LOBRO) i łożysko na SKF. Jazda próbna - dziwne stuknięcie przy skręconych w prawo kołach. Wymieniam więc przegub wewnętrzny, też na LOBRO. Bez zmian, stuknięcie przy skręconych w prawo kołach dochodzące z prawego koła. Zgłupiałem, nie mam już pomysłu, koledzy proszę o sugestie. Sprawa pilna, szykuje się dłuższa jazda. Stuknięcie pojedyncze, przy jeździe na wprost wszystko ok.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-05-06, 10:12
Sworzen na wahaczu.....kilka tygodni temu to wymieniałem tylko że u mnie w lewym kole....
wiele rzeczy podejrzewałem....ale jak się okazało sworzen miał mały luz i przy skręcie na nierównościach dobijało...i czasami nawet ostro...
Nawet na mokrej kostce przy ostrym skręcie coś waliło...sworzeń 30kilka zł kosztował (lepszej firmy)z wymianią 50zł
Poruszaj kołem w boki tylko tak z verwą i obczaj czy nic nie dobija...
U mnie też jak z pięści w oponę walnąłem to był trochę metaliczny dźwięk...
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2008-05-06, 10:15, w całości zmieniany 1 raz
Sworzeń wahacza wymieniony (TRW). Stary na moje oko był jeszcze w porządku. Przy okazji wymieniłem końcówkę drążka. I ... dupa. Dalej występuje pojedyncze stuknięcie przy niepełnym skręcie koła. Na kierownicy go nie czuć więc to nie maglownica. Drążki kierownicze w porządku. Są jakieś inne sugestie?
No właśnie, amorki ok, wymieniłem łączniki stabilizatora i gumy. Odkręciłem i sprawdziłem łożyska amortyzatorów. Cudów nie ma, coś nie tak. Został tylko do sprawdzenia przegub, ale przecież wymieniłem go na nowy i to dobrej jakości. Na półosi pięknie pracuje, więc go wykluczam. I jeszcze ciekawostka - na asfalcie stuknięcia nie słychać, na tzw trelince tylko. Jest to taki dziwny metaliczny dźwięk, jakby coś przeskoczyło. Aha, przy okazji usprawniłem luźną poduszkę zawieszenia silnika. Od kilkunastu lat mam do czynienia z marką vw ale jeszcze takiej zagadki nie miałem.
[ Dodano: 2008-05-06, 21:27 ]
Kopnięcie w koło i ruszanie nim nie powoduje żadnego dźwięku.
A może którys amorek stuka, puka? heh, u mnie też stukało jak pierdziu, ale całą zawieszkę zrobiłem - uspokoiło się to, co najgorsze, lecz stuka nadal, ale to prawy tylny amorek. Wiem o tym już od dawna, lecz to stukanie tak jakby promieniuje, tzn. stuka sobie z tyło, a wrażenie mam, jakby stukało z przodu. I to tylko na jakimś zakręcie, choć nie zawsze, i po dziurach, ale też nie zawsze. Czasami przejadę i jest cicho, a czasami coś zastuka.
[ Dodano: 2008-05-06, 21:47 ]
oj, nie doczytałem z tym amorkiem.....
Felgi stalówki, a gumy jak już pisałem wymienione na nowe. Stuka tylko raz przy skręconym mniej więcej do połowy kole. Potem przy jeździe na wprost wszystko cichutko. Przy większej prędkości hałas nie pozwala na dosłyszenie czegokolwiek, poza silnikiem Ventyl zachowuje się stabilnie jakby nigdy nic, ale przecież coś mu dolega.
Kładłem się na glebie a kolega delikatnie jechał i skręcał kołami. Łupnęło raz i przestało. Zaglądałem w tym czasie pod podwozie, myślałem, że może stabilizator zaczepia o półośkę, ale nie, jest blisko ale nie zaczepia.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-05-07, 20:00
Powiem CI tak, u mnie świeże całe zawieszenie z końcówkami drążków itp wszystko lemfordera, do tego nowe przeguby i łożyska a niestety i tak całośc nie daje rady moim 16stkom i przy skręconych kołach jak ruszam to też słychać takie walnięcie. Nie wiem jakiej wielkości masz koła, a le u mnie poprostu 16stki chyba są za duże, tzn szybciej padają przeguby i warsztat stwierdził, że winą są właśnie te koła, bo na zimówkach 14stkach nie mam problemu a jak tylko aluśki założę to problem wraca, ale nie słyszałem o mocniejszych przegubach, w tej chwili założyłem najdroższe jakie były i i tak lipa... Nie wiem czy od VRki różnią się bardzo wizualni bo może je by trzeba było zaadoptować...
Dlatego ja teraz jestem takiego zdania, że jak książka pisze, że max 15-tki, to 15-tki, nie ma co bajerować w wyższych. (a sam kiedyś chciałem np. 17-tki i na szerokim kapciu na dodatek jeszcze...). Na 13 super się jeździło zimą, teraz na 15 - też nie narzekam - tak, jak książka pisze i będzie ok.
Dlatego ja teraz jestem takiego zdania, że jak książka pisze, że max 15-tki, to 15-tki, nie ma co bajerować w wyższych. (a sam kiedyś chciałem np. 17-tki i na szerokim kapciu na dodatek jeszcze...). Na 13 super się jeździło zimą, teraz na 15 - też nie narzekam - tak, jak książka pisze i będzie ok.
Co do 15-tek to napisze tak. Mnie też się zdarzy że coś walnie jak ruszam przy skręconych kołach. Pojechałem do kumpla mechaniora całą zawiechę przejrzeliśmy. Potem na diagnostykę tez nic. W końcu się wkur... i założyłem zimówki 14-tki i dwa dni tak śmigałem. Problem ustał. Zero stukania przy ruszaniu. Cisza, jak ręką odjął. Felgi mam 15-tki kapcia 195/50 to przecież nie wiele a jednak okazuje się że przegub sobie walnie od czasu do czasu. Felgi i opony jak kupowałem przy mnie wszystko latało na wyważarce więc jest na 100 % prosto i dobrze wyważone. Stuknięcie się pojawiło dokładnie od momentu założenia tego kompletu. Więc wniosek taki że tak już będzie i póki jest to od czasu do czasu i nic się nie dzieje złego to trzeba się przyzwyczaić
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-05-09, 18:43
Pewnie się powtórzę, ale przy skręcie to może stukać...sworzeń wahacza, wyrobiona tuleja na stabilizatorze, łożysko, może źle skręcony lub uszkodzony amortyzator.....no ewentualnie przegub, ale to inaczej stuka....
Najlepiej jak podlewarujesz auto, skręcisz koło i poruszaj tym kołem na wszystkie możliwe strony....
A może coś ze sprężyną?? To jest tylko pojedyncze stukniecie tak?? Bo jak tak to sprężyny można się czepic...
No i jeszce jedno...zobacz dobrze czy nigdzie nie ma żadnego otarcią lub czegoś podobnego....bo jak jest to coś tam o siebie może zaczepiać.....
Maglownica ok??.....
Już mi nic więcej do głowy nie przychodzi....
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2008-05-09, 18:56, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-05-10, 09:04
Heh, skoro to przegub stuka to powinien szybka pasć...a nie pada??
Może chodzi o to, że koło przy skręcie delikatnie się przechyla i przez to, że koło jest większe to stopień pochylenia całego koła jest większy...i może coś o coś zaczepia....
spyro, spróbuj założyć na chwilę u siebie 15" i zobaczyć, czy też będzie stukać...
A i jeszcze jedno... -czy jednakowo lekko kręci się kierownicą na tych Twoich 16" i na zimówkach jak miałeś.. na 14"?
Ja mam takie wrażenie, że jakby na 15" swoich ciut ciężej się kręciło, ale to tylko wrażenie takie, bo juz nie kojaże jak się kręciło na 13", lecz przy starcie bardziej się zbierał na 13" niż teraz na 15" - po prostu większy opór i bardziej mułowaty się zrobił. Ale to większy kapeć, tam mialem 175, a teraz 195...
No bo skoro przeguby nowe, na 14 było ok, nic nie stukało, a na 16 o większym kapciu stuka, to faktycznie coś z przekładnią może być, a przeciez to kawał kapcia, jakby nie było i jakieś obciążenie jest
A jakby stukal, to i na 13 i na 16, w końcu aż takiej to różnicy nie ma, skoro wyrobiony przegub... Niech po prostu założy normalne 15 na kapciu 195 i wówczas zobaczy, czy dalej stuka. Po prostu, tak uważam, ze auto nie jest dostosowane do kół o większych średnicach niż 15 i dlatego tak się dzieje. i szerokośc kapcia to max 195, ew. właśnie w VR-kach 205, ale za to mają one wzmacniane, w ogóle inne przeguby, dlatego. Powinno się wszystko robić tak, jak ksiązka pisze, a będzie ok.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-05-10, 17:12
sebastian napisał/a:
czy jednakowo lekko kręci się kierownicą na tych Twoich 16" i na zimówkach jak miałeś.. na 14"?
identyko, wspomaganie daje radę.
sebastian napisał/a:
spyro, spróbuj założyć na chwilę u siebie 15" i zobaczyć, czy też będzie stukać...
na 14stkach zimowych nic nie stuka.
Chłopaki to nie są stuki jak przy przegubie, tzn przegub jak pada to charakterystycznie stuka, to ujest walnięcie, zawsze jedno nie więcej, przy manewrach na skręconych kołach, np na parkingu itp.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum