Witam,
mam problem rano gdy odpalam auto słychać pisk od strony alternatora, rozrządu dzieje się tak tylko przy zimnym silniku. Pochodzi 5 minut i cichnie. Po zdjęciu pasków alternatora i wspomagania pisków nie ma. Powymieniałem już łożyska w alternatorze, rolkę napinacza alternatora, napinacz alternatora, pasek wieloklinowy. Została tylko pompa wodna do wymiany ale ona jest na tulejach. Co o tym myślicie? Proszę o pomoc i wskazówki a przy okazji czy przy wymianie pompy muszę rozebrać rozrząd?? Pozdrawiam!!!
Po zdjęciu pasków alternatora i wspomagania pisków nie ma
sławekhpt napisał/a:
Powymieniałem już
A czy chociaż dobrze naciągnięty jest pasek? Często-gęsto przyczyna piszczenia może być słabo naciągnięty pasek, który ślizgając się powoduje piszczenie.
to raczej nie wina naciagu bo naciagany jest automatycznie a napinacz wymienil czyli powinen byc dobrze naciagniety. Przy wymianie pompy nie musisz rozbierac rozrzadu ale to raczej nie pompa.
Mi tez popiskuje ale nie teraz tylko zima jak temp spada do 0 i nizej. I tez pochodzi chwile zagrzeje sie i juz nie piszczy.
Ja wymienilem paski rolke napinacza lozyska w pompie wspomagania i pompe wody bo padla a dalej piszczy.
Jak rozmawialem z mechaniorem i jak sam tez przypuszczam to wina napinacza bo sie z czasem przyciena i popiskuje i ze to czesta przypadlosc w tdi.
W sumie jak psikalem wd40 na napinacz to troche zmniejszalo sie to piszczenie na chwile trzeba by go rozebrac i dobrze nasmarowac ale szczerze mowiac troche sie boje ze jak rozbiore to mi sprezyna wystrzeli albo sie rozkreci i nie bede wiedzial jak nakrecic zeby dobrze dzialalo.
A moze ktos ma lepsze pomysly co to i jak sie tego pozbyc??
Oczywiście piski to przypadłość nie tylko Ventylków ale również braci MK3. Mnie to już tak wnerwiało że się porwałem i kupiłem napinacz paska micro wygląda to tak : http://www.allegro.pl/ite...f_vento_t4.html
i oczywiście nowy pasek i po wymianie nastała cisza Napinacz paska oryginał + pasek + wymiana coś koło 200 zł ale warte ceny bo jest ciiiiiiiiisza
_________________ Vento wersja silver & black
Ostatnio zmieniony przez piru 2008-10-31, 20:09, w całości zmieniany 1 raz
Mam ten sam problem, i to samo powymieniałem, tzn, napinacz, rolka napinająca, tuleje miedzy rolka a napinaczem, próbowałem na dwóch różnych paskach, i cały czas to samo, ale nie tylko rano, a za każdym razem jak jest zimny.
Próbowałem się przysłuchać skąd to może być, i wydaje mi się że z koła pasowego na wale, możliwe to jest? i czy jak koło wymienię to przestanie?
to asamo bylo u mnie. wymiana paska mikro i porzadne naciagniecie alternatora i sprawa zalatwiona.
Jak naciągnięcie alternatora? pasek się naciąga sam przez napinacz, czy coś jeszcze o czymś nie wiem?
Mógłby ktoś zrobić zdjęcie dobrego koła na pompie wody, bo się u siebie przyglądałem i ona jest prawie gładkie, nie wiem czy takie ma być, czy może takie jak jest na alternatorze, lub jak koło pasowe na wale, tzn z dużymi rowkami?
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-11-02, 13:21
Bucus napisał/a:
Mógłby ktoś zrobić zdjęcie dobrego koła na pompie wody, bo się u siebie przyglądałem i ona jest prawie gładkie, nie wiem czy takie ma być, czy może takie jak jest na alternatorze, lub jak koło pasowe na wale, tzn z dużymi rowkami?
Pewnie to nic nie da, ale jakby co to wrzucam fotkę mojego ustrojstwa w benzyniaku:
kolo od wody jest plaskie a co do alternatora to my w TD podciagamy alternator i pod sopdem jest sprezyna wypychajaca go jeszcze ale alternator to czesc wymienna wiec moim zdaniem moze gdzies sie na srobach poluznil i opadl i sie slizga pasek
koło na pompiw wody jest dladkie jak pupa .......... . Mój silniczek 1,9 TD 1994 AAZ tak ma. Alternator musialem sam podciagnac zeby byky efekty. Pasek ma luz niecale 5 mm,podobno to za mało,ale mam to w tyle. nie piszczy i mam luz. koniec stresu. A jak peknie?... To nie rozrzad
faktycznie koło pasowe na wale ma nie wielkie bicie więc podejrzewam że to może być to. Bo pasek nie chodzi idealną linią na pompie w której kółko jest gładkie w tdi co może powodować przesuwanie się paska na pompie i w efekcie piszczenie puki się pasek nie nagrzeje.
Mechanio mi podpowiedział żebym delikatnie nasmarował pasek wewnątrz smarem grafitowym co dziś uczyniłem i zobaczę co będzie rano
nie polecam smarowania paska smarem grafitowym nic nie pomogło. jutro wymieniam koło pasowe na wale co uważam za głównego winowajce za ranne piszczenie(tak mi się przynajmniej wydaje;) bo mój ma lekkie bicie a przy okazji jak ktoś chce wymienić koło pasowe na używane to przestrzegam przed kupnem takiego koła ponieważ często takie koło jest zwichrowane przez nieumiejętny demontaż sprzedającego dlatego przed kupnem najlepiej się umówić na oddanie w przypadku bicia;)pozdrawiam
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-04, 21:18
sławekhpt napisał/a:
nie polecam smarowania paska smarem grafitowym
niczym nie powinno sie smarować pasków, poprostu trzeba je wymienić i tyle. Smarowanie to zabieg wręcz niebezpieczny, bo pasek może CI się w czasie jazdy ześlizgnąć albo zerwać.
odrazu odpisuje smar grafitowy jest smarem o charakterze ściernym dociera sie nim chociażby zawory w silniku więc jest wyssane z palca twierdzenie że pasek sie ześlizgnie jest to mechanicznie niemożliwe
pisałeś wcześniej że podejrzewasz koło pasowe to ja ci powiem że była to ostatnia rzecz którą wymieniłem bo przed kołem wymieniłem dosłownie wszystko oprócz pompy no i naprawde(to było koło walnięte;) jak odpalam teraz rano to cisza jak jestem w robocie i auto stoi i odpalam po robocie to cisza jestem zadowolony
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum