Witam ponownie ventomaniakow:D, mam do was kilka pytan odnosnie swojego venta 1.8 92r 90 km, a wiec tak
1) od niedawna cos sie dzieje z hamulcami, a mianowicie jak odpale silnik i zaczne naciskac hamulec to slysze takie syczenie, a jak jade i hamuje delikatnie to zaczyna stukac w kole od stroty pasarzera, sprawdzalem to nie ma nigdzi zadnych wyciekow....
2)jak jade to drzy mi kierownica, czy to przez koncowki drazkow kierowniczych, czy moge sam sie za to zabrac czy to dosc skomplikowane i jak cos to jak to mo sie wymienia, ma moze ktos jakis schemacik??
jak jade to drzy mi kierownica, czy to przez koncowki drazkow kierowniczych,
Andrzej_elk, -a kół nie wymieniałeś na zimówki czasem? może masz źle wyważone albo ciężarek zgubiłeś ,albo doła zaliczyłeś wyważ kołka ,a jeśli nie pomoże dopiero szukaj innej przyczyny.
To typowy objaw skrzywionej albo źle wyważonej felgi w najgorszym wypadku wybulonej opony
_________________ Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
Ostatnio zmieniony przez krzeszak 2008-12-07, 22:21, w całości zmieniany 2 razy
Silnik: w planach Pomógł: 17 razy Wiek: 45 Dołączył: 06 Lis 2008 Posty: 943 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-12-07, 22:17
krzeszak napisał/a:
Andrzej_elk, -a kół nie wymieniałeś na zimówki czasem? może masz źle wyważone albo ciężarek zgubiłeś ,albo doła zaliczyłeś wyważ kołka ,a jeśli nie pomoże dopiero szukaj innej przyczyny.
To typowy objaw skrzywionej albo źle wyważonej felgi
a jak jade i hamuje delikatnie to zaczyna stukac w kole od stroty pasarzera
Ja myślę, że stukac może zacisk hamulca.
Andrzej_elk napisał/a:
jak jade to drzy mi kierownica
Możesz miec krzywą felgę, źle wyważoną, coś nei tak z oponami itp., lub też skrzywione tarcze hamulcowe... bądź też to przez ten zacisk, który to może stukać...
od niedawna cos sie dzieje z hamulcami, a mianowicie jak odpale silnik i zaczne naciskac hamulec to slysze takie syczenie, a jak jade i hamuje delikatnie to zaczyna stukac w kole od stroty pasarzera, sprawdzalem to nie ma nigdzi zadnych wyciekow....
A jak z hamowaniem ,w porządku ? Coś nie podoba mi się syczenie .
A jak z hamowaniem ,w porządku ? Coś nie podoba mi się syczenie .
JA bym obejrzal czy wszystko wporzadku z zaciskiem bo moze tam cosik siem poluzowalo albo w najgorszym wypadku cos albo z zaciskiem albo gdzies jakis przewod poszedl sie ... no wlasnie
_________________ Ventyl W Rekach Nowego Właściciela ...
mysle ze nic z przewodami sie nie stalo bo by plyn uciekal a nie ma zadnych wyciekow i w zbiorniczku jest, na z hamowaniem to nie jesttak fajnie bo slabiej hamuje, wlasnie jade wywarzyc kola moze to ponoze jak nie to dalej bede szukal
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-12-08, 09:26
Andrzej_elk napisał/a:
jak jade to drzy mi kierownica, czy to przez koncowki drazkow kierowniczych, czy moge sam sie za to zabrac czy to dosc skomplikowane i jak cos to jak to mo sie wymienia, ma moze ktos jakis schemacik??
Niewyważone koła
Andrzej_elk napisał/a:
od niedawna cos sie dzieje z hamulcami, a mianowicie jak odpale silnik i zaczne naciskac hamulec to slysze takie syczenie, a jak jade i hamuje delikatnie to zaczyna stukac w kole od stroty pasarzera, sprawdzalem to nie ma nigdzi zadnych wyciekow....
Jeśłi to mectaliczny dźwięk to zapewne klocek hamulcowy si rusza i trzeba takie blaszki tam wymienić.
Chyba najprościej będzie jednak zdjąć koło i bęben i luknąć co sie dzieje bo tak z opisu to ciężko,ale bądź co bądź zapewne szczeki sie kończą lub może sprężynka pękła i gdzieś blokuje ,Andrzej_elk, nie zwlekaj za długo z diagnoza i usunięciem usterki bo to jednak hamulce a z tym nie ma żartów
_________________ Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
a gdzie ty to wyczytałeś sebastian, bo ja nie widzę ze to ma być przód
fakt faktem kolo trzeba z ciągnąc i luknąć ,a czy przód czy tył to nie ma żartów bo to hamulce,a jak przód to lepiej widać co sie dzieje .
_________________ Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
Ostatnio zmieniony przez krzeszak 2008-12-08, 11:33, w całości zmieniany 1 raz
Słuchaj może w pompie hamulcowej "wyszły" już tłoczki .Spróbuj depnąć 3-4razy na hamulec ,sprawdź czy pedał nie dojdzie do spodu .Jeżeli tak to daj do sprawdzenia pompę .Nie rób sam ,to hamulce !
Zapomniałem wyrazić swoje zdanie o końcówkach .Wymiana praktycznie bez kłopotów ,tylko później obowiązkowe ustawienie zbieżności .Do sprawdzenia końcówek potrzebujesz kanał i kolegę .Musi kolega poruszać mocno kierownicą ,a ty musisz obserwować (możesz trzymać rękę na końcówce) ,w razie widocznych lub wyczuwalnych luzów wymień .Staraj się przy tym zachować taką samą długość drążka ( czyli końcówka +drążek stary =nowy) .Mimo to oczywiście sprawdzenie ustawienia !
Wiesz co marek03 masz racje nie powinienem grzebac samemu hehe bo rozebralem hamulce,nic nie znalazlem:(, a teraz nie potrawie tego zlozyc...:/ jutro poprosze kumpla zeby zlozyl i pojade do mechanika niech on zobaczy co i jak i niech naprawi, ja wyloze kase hehe tak bedzie najprosciej...
miales racje Tygrysisko pekla tam taka blaszka i to ona stukala, a dotego pekla mi pomka hamulca czy jakos tak i z tad te syczenie, dzieki wszystkim za pomoc
Sama blaszka to pikuś. Można takie kupić w sklepie za... 5 zł? Jakoś tak, bo to drogie nie jest, a nazywa się to zesaw naprawczy klocków hamulcowych przód.
A co do pompy... ona pękła, czy popękały tylko simmeringi?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum