Wysłany: 2008-12-12, 23:07 jak pokolei montować rozporke przednią?
Witam. kupiłem rozpórke przednią no i niestety nie wiem jak ja zamontować. tj. trzeba przewiercić kielichy, ale robić to jak samochód stoi na kolach a montować na podniesionym czy jest jakiś inny sposób?
rozpóreczka wiechers alu. dotarła. jak będzie czas to zamontuje, z tym, że nadal dokladnie nie wiadomo czy na stjącym czy na podniesionym a opinie sa podzielone :/
nadal dokladnie nie wiadomo czy na stjącym czy na podniesionym a opinie sa podzielone
no niestety ... przejrzałem kilka podobnych tematów i w jednym wyczytałem ze jest dwie szkoły montowania rozpórki jedna to na stojącym a druga na podniesionym i z tego co pisało obie są poprawne
_________________ Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
Też ta rozpórka potrzebna, jak piąte koło u wozu... Po co to w ogóle jest? No chyba nie dla ozdoby...?
Z zalorzenia usztywnia nadwozie przez co ma sie lepsze prowadzenie.
W praktyce zabieg estetyczno-szpanerski bo nikt w normalnej jezdze nie poczuje jej dzialania.
Chyba ze smiga sie po torzei to nie rekreacyjnie a zawodowo ze tak powiem.
Oczywiscie moja wypowiedz jest odzwierciedleniem moich przemyslen bo nigdy z takowa nie jezdzilem:P
czysto szpanerski zabieg?
hmmm nie zgodzę się z kolegami. wiem co taka rozpórka robi. jeśli sie ma sportowy zawias w dodatku auto jest obniżone- rozpórka jest konieczna. taka rozpórka powoduje że zawias wybiera każżdą nierówność na drodze a nie buda. 2 plus to to, że nic nie trzeszczy w samochodzie na nierównośćiach. na szczęście o to nie muszą się bać ci którzy maja normalny zawias ale na sportowym takie coś występuje. można powiedzieć, że auto po założeniu rozpórki robi się jakby było na zawieszeniu standartowym bo nie czuć na zębach każdej dziury.;)
_________________
Ostatnio zmieniony przez 100P 2008-12-16, 22:03, w całości zmieniany 1 raz
Też ta rozpórka potrzebna, jak piąte koło u wozu... Po co to w ogóle jest? No chyba nie dla ozdoby...?
Z zalorzenia usztywnia nadwozie przez co ma sie lepsze prowadzenie.
W praktyce zabieg estetyczno-szpanerski bo nikt w normalnej jezdze nie poczuje jej dzialania.
Chyba ze smiga sie po torzei to nie rekreacyjnie a zawodowo ze tak powiem.
Oczywiscie moja wypowiedz jest odzwierciedleniem moich przemyslen bo nigdy z takowa nie jezdzilem:P
A szkoda kolego że nie jeżdziłeś ,to odczuł byś różnicę. Co do toru, to pewnie nasze drogi mogłyby z powodzeniem robić za tester dla różnych firm samochodowych.Napewno to nie jest zabieg estetyczno-szpanerski.
No niestety za bardzo Ci nie pomogę ,sam szukam rozpórki ale nieregulowanej.Podesłałem Ci linki na tamtym forum ,myślałem że będą pomocne.Sam do końca nie jestem przekonany jak prawidłowo zamontować rozpórkę,też dużo zbierałem info na ten temat i jednego jestem pewien -nie założę rozpórki ze śrubą rzymską .Słyszałem o przypadkach że pękła śruba rzymska,chyba od naprężeń i rozpórka wywaliła w masce dziurę.Drugim przypadkiem było pękanie spawów w aluminiowych rozpórkach.Jedno jest pewne ,jak montuje się rozpórkę na podniesionym samochodzie ,to trzeba umiejętnie naprężyć rozpórkę śrubami żeby nie przedobrzyć bo może to zadziałać w opisywany wyżej sposób.Ktoś kto się nie zna na tym ,lepiej niech tego nie robi.Ja się na tym nie znam i dlatego poszukuję najlepiej stalowej ,nieregulowanej rozpórki,może być Wiechers.Pozdro
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-12-17, 13:28
sebastian napisał/a:
Też ta rozpórka potrzebna, jak piąte koło u wozu... Po co to w ogóle jest? No chyba nie dla ozdoby...?
Jeśli masz glebę i śmigasz po polskich drogach to jest ona w zasadzie konieczna...usztywnia samochód.
W ubiegłą zimę gdy w Lublinie były jaszcze jakieś spoty w wpadało na nie totalne zglebowane vento, które dostawało konkretne baty...w zasadzie było katowane na maxa...i jego właściciel twierdził ze bez rozpórki ciągle mu przednia szyba pęka.
No i zdaje się ze rozpórka zapewnia to że plastiki w wewnątrz nie skrzypią...a słyszałem że przy glebie skrzypią...jeszcze raz napiszę ---słyszałem---
Ogólnie rzecz biorąc...rozpórka przy glebie fajna sprawa...buda już tak w kość nie dostaje.
to teraz powiedz jak wrażenia z jazdy? czy coś się zmieniło?
Wiec to co moge stwierdzic juz teraz to ze przy jezdzie po dziórach autko jest bardziej mieksze i nic sie nie tłucze jak wczesniej A na dalsze wrarzenia musze jeszcze poczekac i pojezdzic troszke autkiem
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-01-20, 20:56
Skoro masz glebę to pewnie że warto...buda na sztywnym zawiasie trochę po tyłku dostaje...a rozpórka usztywnia budę, która nie jest już tak podatna na zniekształcenia.
moze wypowie sie ktos kto załozył rozporke jak wrazenia z jazdy zmienilo sie cos??
Buli, -jestem z nami od jakiegoś czasu ,często można Cie spotkać na forum ...
powiedz nie czytasz wszystkich postów czy jak...dopiero niedawno pisali ludzie o tym tu: http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=3688
_________________ Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
Przyznam ze nie wszystkie czytam sory bardzo za to ;/ ato dlatego ze mam 300 pomysłow na sekunde chwile moment mysle o czyms innym ten temat czytałem ale całkowicie o nim zapomniałem wiem ze sprawiam kłopoty no ale taki juz jestem;/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum