[krasnal]

witam, mam kolejny problem ;] dzisiaj rano otwierajac drzwi od samochodu uslyszalem tylko resztki brzeczka przypominajacego o wylaczonych swiatlach, dodam ze byly wylaczone :/ po przekreceniu kluczyka nie zapalila sie zadna kontrolna, zero ladowania o odpaleniu nie wspominajac. Wyjalem wlacznik swiatel i probowalem odpalic samochod najpierw z kabli, kiedy to nie pomoglo probowalem ciagnac go drugim samochodem ale to tez nic nie dalo. W koncu przelozylem akumulator sprawny z drugiego samochodu i samochod odpalil normalnie. Zgasilem go po chwili, podlaczylem wlacznik i ... po przekreceniu kluczyka niby ok, ale nie swiecily niektore elemtny deksi (np pokretla nawiwu) ale kiedy probowalem odpalic silnik znowu padlo ladowanie. Bylo tylko cykniecie i wszystko siadlo i teraz znowu nawet kontrolki sie nie swieca... mial ktos taki problem ? co to moze byc?
aha.. samochod ma zainstalowany automatyczny wlacznik swiatel (wlaczaja sie razem ze stacyjka)

[pablomed]

nie rozumiem, piszesz że padło ładowanie, ale sprawny akumulator który przełożyłeś nie mógł paść w ciągu chwili.
Więc może tylko kostka stacyjki padła, a to że zapalił po przełożeniu aku to przypadek. Ciężko stwierdzić na odległośc co to może być

[krasnal]

no i chyba po problenie. miales racje, akumulator nie padl od razu tylko takie sprawial wrazenie.. przez moje niedopatrzenie nie dokrecilem klemy co nie zmienia faktu ze jeden akumulator padl, naladowalem go, wyczyscilem styki na wlaczniku swiatel, poskladalem i dziala.. ale nie dzialaja niektore elementy podswietlenia deski (na wlaczniku nie swieca "pozycje" tego wlacznika, on sam swieci, nie dziala podswietlenie regulacji jasnosci i pokretel nawiewu, licznik swieci, ogrzewanie szyby tez). Co to moze byc ?