Witam, jestem w trakcie kompleksowego serwisu Ventki i co chwila nadziewam sie na niespodziewajke.
Ostatnimi czasy po krotkiej jezdzie - ok 20 km wyrzucilo nieco oleju spod uszczelki spod pokrywa, wszystko ladnie wymienione, dzialac powinno wybornie ale jak to w zyciu bywa nacielem sie na mine.
Na niskich obrotach silnik wyraznie nie pracuje wlasciwie, telepie calym samochodem, obroty plywaja - fakt ze nie za wiele, ale czuje sie wyrazny dyskomfort. Juz wczesniej mialem problem ze obroty nie chcialy spadac tak szybko jak powinny i czasami zawieszaly sie w okolicach 2000. Zlozylem to na karb zimengo silnika i tak pozostalo.
Silnik AAM, 1,8 + gaz, rocznik 93, przebieg 250kkm, wymieniona sonda lambda, pompa paliwa. Swiece, kopulka, i przewody maja ok. 5k km i wygladaja wybornie. Nic nie bylo dlubane, zylowane, samochod nawet sporo stal a jak jezdzil to po miescie i krotkich trasach. Z tego co sie rozgladalem jest szansa ze moze byc to silniczek krokowy lub przeplywomierz. Efekty zlej pracy widac zarowno na benzynie jak i na gazie.
Mechanik sie naparl, pomierzyl cisnienie na cylindrach i tak na 1 jest 11, drugim 10, trzecim - 8,5 a czwartym 9. Po konsultacjach stwierdzil ze to jest przyczyna i za nic innego sie nie bierze. Prawda li to ? mialem podobne rozbieznosci w Jettcie i nie stanowilo to jakiegokolwiek problemu. Oleju nie bierze, plynu chlodniczego tez nie ciagnie - moze mu nie pasuje w smaku... Praca na wyzszych obrotach super, normalne przyspieszanie i praca. Jedynie na swiatlach czuje sie jakbym siedzial w narowie rolnika.
Pod kompa podpinalismy, wszystko bylo ok, przy ktoryms odpaleniu mechanik informowal ze cos sie pojawilo, nie pochwalil sie co, wykasowal i od tej pory wszystko smigalo.
Powoli zaczynaja mi sie konczyc pomysly, mam namiar na lokalnego ekszperta od VW, moze w przyszlym tygodniu go nawiedze i dowiem sie czegos innowacyjnego.
Dodam ze dramat z obrotami rozpoczal sie idealnie w tym samym momencie co wywalenie uszczelki spod pokrywy.
Silnik: 1.8 66kw/90k Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Lip 2008 Posty: 23 Skąd: wola
Wysłany: 2009-03-28, 19:21
Stawiam na uszczelkę pod głowicą ,przegrzana dmucha ci z cylindra do kanału olejowego,sprawdz kolor świecy po wykręceniu z cylindra na którym masz małe ciśnienie i porównaj z reszta świec.W qrvagenach po przebiegu około 240tysiaków padają nagrzewnice i uszczelki pod głowicą.Znam to z autopsj kilku dwójek i mojego ventyla.
_________________ Myślenie nie boli-pomyśl zanim dasz zarobić mechanikowi.
Witam , co do ciśnienia w cylindrach to jeszsze jest w normie dolnej ale jest ,to nie powinno tak bardzo wpływać na prace silnika , ja bym szukał przyczyny w czym innym. Mechanik sprawdzał podstawe wtrysku czasami lubi się robić dziura w podstawie wtrysku. Sprawdź instalacje gazową one czasami potrzebują regulacjii , przeglądu. Pozdrawiam
Wszystkie swiece sa raczej w porzadku. Uszczelke tez podejrzewam ale na chwile obecna wolalbym wykluczyc wszystkie pozostale mozliwosci. Akurat cena tej zabawy jest srednio atrakcyjna ;]
Podstawa wtrysku byla wymieniana w listopadzie, wiec raczej tak szybko sie nie poskladala.
Jak znajde chwile czasu to sam raz jeszcze zrobie gruntowny rekonesans...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum