Mam dziurawą clodnice od klimy wie ktoś może ile kosztuje nowa lub używana?? i jakie mogą być koszta jej zamontowania, a moze to nie trudne i mozna samemu sie pokusic jesli sie ma troche z mechanika. Prosze o pomoc i szybką odpowiedz. Z góry dzieki
Pomógł: 14 razy Wiek: 54 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 270 Skąd: Bory Tucholskie
Wysłany: 2006-08-01, 19:58
Nie mam pojęcia co do warunków pracy chłodnicy od klimy (ciśnienie), ale zwykłą chłodnicę możesz z powodzeniem zakleić poxipolem, ja tak zrobiłem jakieś trzy lata temu w Peugeot'cie 205 D i sprawdza się do dziś, wiem, bo autko zostało w rodzinie.
Pomógł: 1 raz Wiek: 49 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 156 Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2006-08-03, 10:50
sprzawdź na allegro to kopalnia części a jak nie będzie to gdzies na giełdzie, a czy polutować można tego nie wiem, moja ventka miała będzke i chłodnica była wymieniana cała przez poprzedniego właściciela.
Naprawić myślę, że się nie da. Jest to jednak gaz, a nie ciecz, prędzej lub później wyleci, a dolać się nie da. Sam chłodnicę wymienić powinieneś, ale i tak napełnić trzeba w stacji.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-08-03, 17:46
też uważam że z chłodnicami nie co kombinować. Nawet zwykła chłodnica, klejona to już nie to samo, nagle klej CI może puścićna trasie i co wtedy? (Kumpel tak miał w Escorcie i poszła mu na trasie na wakacje, a oddał ją do specjalistycznej firmy do naprawy).
macie racje nie ma co kombinowac z naprawą biorąc pod uwage to ze to nie ja bede płacił za nową tylko mój szef bo od niego autko kupiłem i sie umówilismy tak że jak coś z klimą bedzie nie tak ( bo nie działała) to on ją naprawi. Wymienic to sam wymienie. Przyjżałem się dziś i doszedłem do wniosku ze to chwila roboty zdejme zdeżak odkręce węże od chlodnicy i kilka śróbek i zdjęta. dobrze ze chlodnica od klimy jest pierwsza to nie bedzie motania. dzięki za podpowiedzi
Pomógł: 1 raz Wiek: 49 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 156 Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2006-08-04, 08:35
Wiecie co chłopaki w tej chwili klimy napełnia sie tzw czynnikiem chłodzącym chyba R 134 a z tego co wiem to jest to ciecz, która jak wylatuje jest tłusta jak olej, a dopiero podczas sprężania zminia sie gaz a jak przejdzie przez parownik wraca do stanu cieczy .
Rozmawiałem wczoraj z kolega z serwisu klimy i powiedział mi że raczej nie bawiłby sie w naprawę chłodnicy.
Także jak to ty nie płacisz tylko poprzedni właściciel zakładaj nowe i ciesz się chłodem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum