Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2006-04-16, 09:59
Mój kumpel (mechanik) ostatnie usuwał komus katalizator i wrzucił strumienicę, ponąć atko miało mieć większego kopa, ale co z tego wyszło tego nie wiem.
Silnik: ABA Pomógł: 21 razy Wiek: 47 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 505 Skąd: Nowogard
Wysłany: 2006-04-16, 20:25
Nie polecam dla aut które mają 2 sondy przed katem i za 8) . Natomiast jesli będziesz jezdzil na gazie i posiadasz kmputer w instalacji gazowej to nie ma większego znaczenia , możesz odczuć nawet wzrost mocy przy wyżuceniu katalizatora, jesli natomiast za instalujesz strumiennicę w miejsce kata.. to powinieneś mieć większy momęt obrotowy na niskich obrotach a na wyższych obrotach zanotujesz spadek w mocy i możesz doprowadzić do zniszcenia silnika w skutek jazdy na wysokich obrotach bo będziesz poszukiwał mocy której tam nie będzie . tzn: przegżania silnika upalone tłoki itd..
" przytoczyłem tekst z forum eiptuning.com"
Jest to go wykonania ale po tzw strojeniu silnika :|
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-04-16, 21:41
Czytaem gdzies ostatnio, że nieumiejętnie założóna strumienica moze rozpitolić silnik. CO do katalizatora, pierwsze co zrobiłem po kupnie Ventki to wywaliłem katalizator. Nie dośc, ze nie czuć żadnego przyrostu mocy to auto bardziej truje środowisko, także ja osobiście nie polecam...
[ Dodano: 2006-04-16, 21:42 ]
Jak chcesz dodać parę koników to zamontuj sportowy wydech (cały) wtedy to ma sens w połączeniu z dobrze zamontowanym filtrem powietrza da CI parę kucy, ale czy to warte takich wydatków dla paru kucy?
Pomógł: 8 razy Wiek: 46 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 113 Skąd: Kraków
Wysłany: 2006-04-16, 21:53
Spyro mnie chodziło tylko wywalenie kataliztora bo jak przypuszczam na pewno nie działa a kilku moich kolesi w każdym "nowo" kupionym autku usuwa katalizatory i twierdzą że to daje kopa , ile w tym jest prawdy a ile subiektywnych odczuć to nie wiem zastanawiam sie i pytam.Na pewno strumienice i sportowe wydech mnie nie interesują bo nie lubie chałasu...i zbędnego wydawania pieniędzy.Pzdr
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-04-16, 21:58
No ja właśnie tak zrobiłem, nie mam żadnych strumienic itp, mam porprostu wywalony katalizator i nie daje to nic, przynajmniej odczuwalnego...
Muszę kiedyś pojechac na hamonię i zobaczyć ile naprawdę kucy mam oja furka... Ogólnie podobno z wiekiem silniki tracą swoją moc, robili kiedyś test na paru furkach m.in. BMW z początku lat 90-tych , które do dzisiaj straciło ponad 15 kucy, także mozliwe, że mój 90 konny silniczek ma już ich 80 :-(
Pomógł: 8 razy Wiek: 46 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 113 Skąd: Kraków
Wysłany: 2006-04-16, 22:05
Co do "gubienia" kucy to ja się z tym nie zgadzam ale to moje prywatne zdanie.A nad katalizatorem się bebe jeszcze zastanawiał bo skoro nic nie daje to po co wycinać :?
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-04-16, 22:07
Ja nie mam zdania na ten temat bo nie widziałem nigdzie pomiarów opieram moją wypowiedź o artykuł z któejśc gazetki motoryzacyjnej.
Ogólnie żebym znalazł hamownie w Łodzie gdzie bym mógł sprawdzić swoją furkę za prę groszy to bym pojechał od rrazu ale nie wiem czy jest wogóle jakakolwiek a jak jest to podobno strasznie to drogie jest, ale nie wiem, bo nigdy nie byłem...
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 48 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2006-04-17, 15:50
po wywaleniu kata w opelku odczulem spadek mocy w dolnych partiach obrotow jednak na wysokich lepiej sie wkreca ale w sumie to kicha , nastepna sprawa to ze w miejsce kata najlepiej wspawac rore to nie ma zawirowan ja zostawilem puszke po katcie i dzwiek mial troche podchodzacy pod LASSERA ale poza tym to kicha i to wielka,jak juz to wstawic rore o takim samym lub troche wiekszym przelocie.pozdrawiam
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-04-17, 21:45
ja zamiast kata mam tłumik... Chodzi normalnie, bez różnicy w porównaniu z tym jak miałem kata. Ogólnie teraz bym go nawet założył, ale są drogie jak cholera, tłumik kosztuje trochę ponad stówkę a katalizator to już porządny wydatek...
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-04-17, 23:43
Ja szukając 2 miesiące temu auta dla matki, jej polonez niestety już zdechł i remont był nieopłacalny, najpierw pojechałem na giełdę zobaczyć jakie ceny itp. Potem przelukałem komisy w Łodzi iw końcu ogłoszenia w internetowej gratce, bo na otomoto ceny były bardzo wysokie. Znalazłem fajny egzmplarz, oglądnołem, na oko był OK, pojechałem następnego dnia na stację diagnostyczną, wyfaliśmy 200 zł i sprawdzili wszystko włącznie zlakierem itp, poprostu wszyściutko co tylko się da, okazało się tak jak stwierdziłem na oko, że jest w idelanym stanie i tak stała się szczęśliwą posiadaczką matiza... Nie chciała się dac namówić na Ventkę, stwierdziła, ze za stare i ma już dośc starego auta po poldku, który był z 1995 roku... A tak miałbym już 2 Ventki w domu... Tak myślałem, że jej wcisnę moją a kupie sobie VR6, a tu nici z planów...
Silnik: VR6
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 3128 Skąd: Cze-wa
Wysłany: 2006-04-18, 01:42
wojtek napisał/a:
Spyro mnie chodziło tylko wywalenie kataliztora bo jak przypuszczam na pewno nie działa a kilku moich kolesi w każdym "nowo" kupionym autku usuwa katalizatory i twierdzą że to daje kopa , ile w tym jest prawdy a ile subiektywnych odczuć to nie wiem zastanawiam sie i pytam.Na pewno strumienice i sportowe wydech mnie nie interesują bo nie lubie chałasu...i zbędnego wydawania pieniędzy.Pzdr
taaaa... pozdrow kolegow! maja zadne pojecie o tej sprawie!!! montuja strumiennice bo tak gdzies cos uslyszeli i robia wielki tuning... po 1 strumiennica powinna byc liczoan pod auto i silniak jak i obliczane powinno byc to gdzie ja najlepiej wsadzic.. jak juz to daj zamiast kata zwykla rure a nie strumionke.. bo ona czasem wiecej szkod narobi niz doda mocy.. a koledzy niech pojada na hamownie i dopiero niech mowia o przyroscie mocy.. zadne gadanie ze cos dalo mu kopa bez zhamowania auta przed i po to wg mnei sciama.. moglo dac mu w wysokoch obrotach np a w niskich pogorszyc moc.. i co z tego ... jak musi krecic auto na max obroty co mu m.in wiecej pali .. a od dolu nie chce jeachac...
_________________ www.vwVento-Fans.com
...najlepsza strona i FORUM miłośników VW Vento!!
www.mapet-TUNING.com
Strona i sklep dla pasjonatów tuningu...
zawieszenia sport, lampy, grille, dystanse, śruby i inne
Pomógł: 8 razy Wiek: 46 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 113 Skąd: Kraków
Wysłany: 2006-04-18, 15:38
Mapet gdybym miał tych kolesi za autorytet to bym nie pytał na forum i zrobił jak radzą,to co piszesz o strumienicy jest prawdą ja o tym wiem i wogóle ani przez chwile nie myślałem o montowaniu jej w samochodzie, natomiast jak już pisałem,miałem na myśli wycięcie kata i wstawienie w jego miejsce zwykłej rurki i stąd moje pytanie czy to w ogóle się opłaca i czy tym nie zrobie więcej szkody niż pożytku.Pzdr
Silnik: VR6
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 3128 Skąd: Cze-wa
Wysłany: 2006-04-18, 16:54
admin napisał/a:
mapet, może wiesz gdzie w Łodzi jest jakaś hamownia?
sa 2.. u roberta na 1go maja czy tam 3go amja nei pamietam ktory to maj oraz w zastecu na puszkina w prawo... koszt hamowania 1 auta okolo 100zl jak by bylo kilak moge zalatwic rabat np u roberta jedrasika..
pzdr
_________________ www.vwVento-Fans.com
...najlepsza strona i FORUM miłośników VW Vento!!
www.mapet-TUNING.com
Strona i sklep dla pasjonatów tuningu...
zawieszenia sport, lampy, grille, dystanse, śruby i inne
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2006-04-18, 16:59
Odebrałem dziś furke po wymianie silnika od mechanika i zasugerował mi że przydałoby się wyrzucić katalizator i wstawić strumienice. Ja mądrzejszy o przeczytane posty z tego tematu pytam go czy nie lepiej wstawić samą rurę. Stwierdził że można tak zrobić ale chyba lepiej byłoby wstawić jednak strumienice. I tu moje pytanie: jak się liczy tą strumienice aby dobrze dobrać lub czy mi to dobrze dobiorą w jakimś dobrym zakładzie gdzie robią tłumiki itp. rzeczy :?:
Dodam że katalizator wawalić raczej muszę bo pozbierał zapewne trochę oleju przez tą "awarię" silnika i przez to zamula pracę nowego
Silnik: VR6
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 3128 Skąd: Cze-wa
Wysłany: 2006-04-18, 17:45
co z niego za mechanik.. zapytaj czy lepiej łuskowa czy Jonesa strumiennice czy rotacyjna i zobaczysz czy sie kolo zna! wg mnei cos gdzies slyszal i udaje ze wie.. uklad ci wg mnei jedynie dobrze zrobia nei tam gdzie tlumiki montuja bo oni to moga wiedziec tylko jak to wspawac i nic wiecej.. ale w ulterze, eltecu i firmach produkujaych te rzeczy do sportu.. ew u chojanckiego i tym podbnych tunerach!!
_________________ www.vwVento-Fans.com
...najlepsza strona i FORUM miłośników VW Vento!!
www.mapet-TUNING.com
Strona i sklep dla pasjonatów tuningu...
zawieszenia sport, lampy, grille, dystanse, śruby i inne
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2006-04-18, 23:56
Dzieki za odpowiedz. Nie jest to bardzo pilna sprawa więc jeszcze się pozastanawiam troche nad tematem ale od początku jakoś nie byłem przekonany do strumienicy i na razie jestem nastawiony na zwykłą rurke choć jakoś wątpie w tego kopa o którym pisze Banderas
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 48 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2006-04-19, 23:17
kop a kop to roznica ale odczuwalna w dieslu liczy sie dlugosc ukladu wylotowego ale przelot to wrecz pomaga tym bardziej przy turbo,no ale zeby nie bylo ze obiecuje ci 3 sek do setki tak dobrze to nie ma
[ Dodano: 2006-04-19, 23:18 ]
a jak masz zasrany kat to nie bedzie sie silniczek zbieral
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2006-06-13, 15:33
Troche to trwało ale wczoraj w końcu się zebrałem i wyrwałem tego chwasta
Wspawanie rurki w miejsce kata kosztowało mnie całe 34 złote.
Niestety ta operacja spowodowała że autko ciut głośniej chodzi ale jako że lubie warkocik diesela to mi to nie przeszkadza a narzeczona nic nie mówiła więc zmiana nie jest aż tak wielka skoro nie wyczuła (nie usłyszała) różnicy
A sam silnik chyba faktycznie lepiej się zbiera - szczególnie do 2000 obrotów czyli zanim do akcji wkracza turbinka
Ja raz do benzyniaka nalałem ropy 13 literków ten to dopiero się zafajdał olejem.
miałem POLO z 89 roku ale miesiąc na ropce pojeździłem
i prawie 1000zł naprawa mnie kosztowała
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum