Powiem tak. Wyjęciaa instalacji z automatycznej skrzyni nie zapomne nigdy,masakra. Dołozenie pedału sprzęgła podobnie,reszta tzn.instalacja silnika,pompka sprzegla,czy biegi to juz pikuś. Ale ogólnie duzo lepiej swapowac z manuala,nawet jak był na wodzikach. No cóz zobaczymy co dalej,moze jutro uda mi sie go odpalić.
No i wielkie dzięki dla kolegi z naszego forum Rafika(Ventyla) i dla mojego taty bo bez nich byłaby klapa,a to ze brat pomaga to chyba normalne skoro jego ventka
Zapitalamy bo to sie powoli staje rutyną. Od wrzesnia tego roku to nasz 7 swap w vw .
No i odpalił dzisiaj,co prawda nie tak jak bym chciał,ale temat załoze w technicznym.
Ventylek86 serdecznie zapraszamy na Śląsk,tylko teraz to juz kolej conajmniej na 1,8 T
Narazie prace przy vento do poniedzialku musiały stanąc bo na drugim warsztacie swapujemy AGG do mk2 i do niedzieli musi wyjechac,a dzis wsadzilismy tylko silnik,osprzęt,nowy rozrząd i pare dupsów podpięlismy,a w mk2 jest troche kłopotów z elektryką jak sie zostawi starą skrzynke bezpieczników.
No i tak. Silnik zalany plynem,nic nie cieknie,przód czesciowo poskladany ale nie pali
Tylko ze juz przypuszczamy co jest. I kilka fotek z prac i z placu
Na takim etapie stoimy ze swapem
Tu moj bolid czekający na swoją kolej do poprawy osiągów
Nie ma to jak byc tak blisko i nie móc dokonczyc dzieła.
Denerwujące.
Ale pocieszam sie tym ze przy tej pogodzie i tak bym nie miał zbytniej uciechy z jazdy
Ja zawsze staram sie jakos pocieszac
No sie powaliło. Jutro ECU jedzie do sprawdzenia,nie da sie gada odpalic,zamilkl calkiem Zeby przynajmniej zagadał nawet w języku migowym a on nic.
Dzis zrobilismy akcje ABF&AAA tzn,sterownik z VR-ki poleciał do mojego ABF-a,nawet nie przypuszczałem ze to zagada,i tez nie zagadał,a pinout ma identyczny. Objaw jak w Vencie u brata brzęczące przekazniki i brak iskry. Mojego ECU nie odważyłem sie wpinac do VR-ki,narazie mam inne wydatki.
Odsniezanie mojego auta zeby do niego sie dostac zajęło 2 osobom pół godziny,rozebranie podszybia 20 min. Normalnie ta operacja trwa 3 minuty
Masakra
Silnik: 2.8 VR-6 Pomógł: 16 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2400 Skąd: Warszawa-Puszków
Wysłany: 2010-12-21, 00:32
a ja mam parę pytań,czy podczas przekręcania stacyjki jak i przy kręceniu" silnikiem"nie pokazuje ci się pojedyńcza iskra ?,i czy ktoś wyciągał aparat i go ponownie montował ,no i czy sprawdzałeś oporność czujnika położenia wału,a tak że czy po zapłonie prąd i minus jest tam gdzie powinien ,czyli zasilanie cewki ,aparatu i wtrysków no i pompa paliwa czy chodzi a jak tak to czy ma wystarczające ciśnienie ,pytam bo sam walczyłem z brakiem życie w swojej vr-ce i może będę mógł pomóc ,tez podejrzewałem komp wydane 200 zł za spr na marne
Więc tak.
Iskra pokazuje sie przy załączeniu zaplonu i ,co dziwne przy wyłączaniu zapłonu
podczas kręcenia jest naprawde sporadyczna.
Aparat wyciągałem ja i po włozeniu czujnika halla (z 1,8 i jest teraz po przeciwnej stronie w aparacie)załozylem go spowrotem.
Napięcia wydają sie git,cewka ma +12 po zaplonie cały czas, masa tak samo, nawet przy kręceniu. Czujnik polozenia wału powinien byc git bo na załączonym zaplonie jak krece recznie walem to załącza sie pompa paliwa a tak ma byc podobno.
Wtryski a przynajmniej ten pierwszy z lewej sprawdzony i ma napięcie.
Aparat takze dostaje + i -.
Do tego jak wyzej wspomniałem przy załączaniu zaplonu iskrzą i brzęczą przekazniki z pompy paliwa i grzalki sondy lambda,ale potem normalnie je zwiera.
Jakbys mógł to zerknij u Ciebie czy przekaznik nr 30 masz po lewej od nr 18,chyba to jest srodek skrzynki górny rząd.
Ten przekaznik włącza ECU,tylko ze ECU napięcia ma jak powinien.
Silnik: 2.8 VR-6 Pomógł: 16 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2400 Skąd: Warszawa-Puszków
Wysłany: 2010-12-21, 18:58
kolego może to troche banalnie zabrzmi ale sprawdż czy aparatu do góry nogami nie zamontowałeś ,to jest bardzo częsty błąd popełniany w vr-kach ,nawet mi się zdarzyło i miałem identyczne objawy jak ty masz ,a ile nerwów zjadłem to głowa mała ,jutro pstryknę ci foto skrzynki bezpieczników
Eee kurcze jutro sprawdze jak jest ale z tego co pamietam to długosc kabla + kostka przyłączeniowa nie starczyłaby do gory bo wtedy gniazdo byłoby u góry.
Ale moge sie mylić.
Jutro będe jeszce raz sciągal aparat bo wracam do ori czujnika halla.
Dam znac co i jak.
Silnik: 2.8 VR-6 Pomógł: 16 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2400 Skąd: Warszawa-Puszków
Wysłany: 2010-12-22, 20:18
no co do długości kabla to wsio pasowało jak mi się to zdarzyło ,no i sprawdż czy przypadkiem nie pomylono się w podpięciu czujnika położenia wału i spalania stukowego ,oba są z przodu silnika i oba mają białe wtyczki i mogło się pomylić ,bynajmniej u mnie są obie białe
No i mamy jasnosc
Dzis dzwonili z firmy i okazało sie ze ECU spalony ale koszt naprawy + sprawdzenie ok 80 zł. Wiec nie ma zle.
Dzis przyjechał kumpel VR-ką i okazało ze zaden przekaznik nie jest taki jaki byc powinien.
Ale tu tez nie ma tragi bo gosc ktory nam sprzedał VR-a ma wszystkie przekażniki i mam w poniedziałek po nie jechac.
Tak ze obocymy co bedzie dalej.
Silnik: 2.8 VR-6 Pomógł: 16 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2400 Skąd: Warszawa-Puszków
Wysłany: 2010-12-24, 13:44
no to dobrze ze wiadomo co jest ,ja bym jeszcze sprawdził czy dobrze wsio podłączone by znowu ECU nie spalić bo może plus nie idzie tam gdzie powinnien ,ale to tylko moja uwaga
No problem był w tym ze ja myslałem ze sterowanie ECU jest tym samym przek.co ABF a przekaznik do AAA czyli 109 ma zupelnie inne zadanie,to ponoc przekaznik sterujący ukladem zaplonowym. Stąd nie było sygnalu sygnalu na cewke bo cos sie przegrzało Zamelduje o wszystkim co i jak poszło po oddaniu sterownika.
No i dnia juz dzisiejszego o godzinie 0.30 Ventka opuscila o wlasnych silach nasz warsztat.Zostało jeszcze pare detali ale jest cała zlozona i smiga przecudnie
A najlepsze jest to ze ECU sie nie spalił tylko miał zimny lut i cała operacja kosztowała 30zł. Dzis byłem nią w pracy tzn. Ruda Sl-Katowice-Ruda Śl i daje rade bez zarzutow.
Tak ze noworoczny prezent jak najbardziej na miejscu.
Na pierwszy ogien idą do wymiany przewody WN bo katalogowo to one chyba iskrzyc do masy nie powinny
no i obligatoyjnie świeczki.
Więc szczesliwego nowego roku i szampanskiej zabawy zycze,a u mnie podwojna okazja
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum