[Domaniak]

Witam wszystkich bardzo serdecznie..
Otoż mam taki problem, a mianowicie mam butle LPG tam gdzie powinna siedzieć zapasówka i jak zdejmę taka pokrywkę to nie ma tam wskaźnika, który pokazałby ile jest jeszcze w butli gazu;/ W srodku samochodu mam cos takiego: http://allegro.pl/przelacznik-lpg-i1290428276.html Zarówno jak zatankuje za 50zl gazu to raz sie palą wszystkie lampki a raz nie(czasem mrygają). Czy mogę jakoś zrobić, to żeby pokazywało mi w środku ile mi jeszcze zostało tego gazu? Znalazłem, coś takiego na allegro ( http://allegro.pl/wskazni...1304075172.html ) ale po przeczytaniu instrukcji, trzeba mieć ten wskaźnik w butli(którego ja nie mam);/ Więc co zrobić z tym fartem?? Z góry dziekuje za odpowiedz.

[Wąski 2]

kolego osobiście to poleczł bym podjechać do zaufanego gazownika by doradził co i jaki wskaznik zamontować bo te "rarytasy " z allegro są różne i szkoda twojej kasy ,a tak to zawsze możesz podjechać spowrotem do gazownika na regulację itp

[cinek82]

A ja jeżdżę na kilometry i nie będę naprawiać wskaźnika w kabinie

[Krzysiek9042]

a mi nie dziala licznik i nie wskazuje na butli ani nic. Tylko jezdze tak na oko tak na czuja. Zawsze w zbiorniku mam troche benzynki wrazie co

[cinek82]

Jak masz 1,8 ABS to jak wszystko jest dobrze z silnikiem i ustawieniami LPG to teraz zimą powinien nie więcej niż 10l z haczykiem na setkę spalić (tak u mnie wychodzi)..... przy następnym tankowaniu będziesz wiedział ile możesz przejechać
A tak na serio to lipa tak na czuja jeździć Zagadaj na PW do kolegi sebastiana, On zakładał u siebie w Ventce taki dokupiony wskaźnik to Ci doradzi co kupić

[Krzysiek9042]

ok dzieki napisze do niego. Na allegro widzialem ale to smporo kosztowal. Ale juz tak na czuja jezdze hmm niedlugo stuknie rok czasu.

[sebastian]