Wysłany: 2010-12-16, 18:13 automatyczna skrzynia czy sprzęgło?
Witam wszystkich!
Proszę o radę, gdyż mam problem z ventem. Pewnego mroźnego poranka musiałam wyruszyć w drogę, lecz vento zbyt ochoczo do tego nie podeszło. Kilka minut silnik był włączony (skrobanie szyb trochę absorbuje) i wciskam gaz a on nie chce ruszyć. Dopiero jak przywaliłam do końca, szarpnęło i potoczył się. Jednak nie chciał jechać szybciej niż 40 km/h przy obrotach 4000-5000. Pod górkę nie podjechałam, bo się zatrzymał w miejscu mimo dodawania gazu. Na wstecznym próbowałam jechać to dał rade tyle co z górki ale na płaskim już nie cofał.
Na koniec, po wielu nerwowych sytuacjach, dojechałam pod dom, ale po wrzuceniu wstecznego już do tyłu nie pojechał. Coś zaczęło gruchotać, stukać, bardzo hałasować.
I teraz pytanie, co to może być?
Po otwarciu maski i wyciągnięciu reduktora gazu okazało się, że wszystko jest obryzgane olejem a w skrzyni jest tyle co końcówka bagnetu (ten cycek). Został wymieniony olej i filtr, choć olej bywał co jakiś czas zmieniany i nic nie wskazywało aby coś było z nim nie tak.
Jestem z okolic Trzebnicy. Jeśli jest tu ktoś, kto zna się na tych sprawach, z mojej okolicy to proszę o kontakt. Nie mam zaufania do naszych mechaników. Zresztą jeśli oddaje się im auto to samemu trzeba powiedzieć co mają zrobić, bo sami nic nie znajdą.
Pozdrawiam wszystkich!
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 48 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2010-12-16, 19:01
to masz automata czy manuala ?
w automacie nie masz sprzegla takiego typowego
jesli automat to moze byc ze pekl ci przewod od oleju ktory idzie do chlodniczki i wywalilo ci olej ze skrzyni lub cos mechaniory zle dokrecili ale nie jestem pewien bo nie widzialem jak to jest w vento z automatem
jak mozesz to zrob zdjecie jak to wyglada
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Po otwarciu maski i wyciągnięciu reduktora gazu okazało się, że wszystko jest obryzgane olejem a w skrzyni jest tyle co końcówka bagnetu (ten cycek).
nie wiem jak jest w skrzyni automatycznej ale w manualu zęby sprawdzić pozom oleju trzeba sie trochę namęczyć ... zdjąć kolo lewe i tam sprawdzać poziom oleju po odkręceniu śruby
_________________ Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
Ostatnio zmieniony przez krzeszak 2010-12-16, 19:32, w całości zmieniany 2 razy
tak jak mówi krzeszak, chyba juz był na nia czas. ja sam jestem miłosnikiem automatów i nigdy sie z takim czyms nie spotkałem. jak juz cos chrobocze w srodku to lepiej juz szukaj następczyni obecnej paczki biegów.
ostatnio przyjechał domnie znajomy golfem 3 w automacie. mimo,ze oleju praktycznie nie było widac na miarce to skrzynka chodzila tak cicho,ze nawet nie było słychac jak oddycha. oczywiscie pierw go zbeształem za "brak szacunku" do automatu a potem dolalismy oliwy.
aha,jak pisał kolega wyzej,raczej nie pękł zaden przewód olejowy skrzynie,bo takowych nie ma. no chyba,ze tylko umnie ...
Ostatnio zmieniony przez Kowal_80 2010-12-16, 21:38, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 48 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2010-12-16, 22:24
pisalem ze nie wiem bo ja tylko automaty w bmkach mam i tam mam chlodnice oleju skrzyni automatycznej wiec sa i przewody ale w vento nie wiem jak jest kupilem teraz caravellke z automatem ale jeszcze tak daleko nie zagladalem
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
w vento jest chłodniczka oleju skrzyni. została wyciągnięta i umyta aby dokładnie ją obejrzeć i nie wyglądała jakby coś z nią się stało.
jeśli dzisiaj będą chłopaki zaglądać do auta to postaram się zrobić kilka fotek to zobaczycie jak to wygląda.
ale mi się wydaje że to skrzynia...:/
a ja mam w swoim wentku tak ze moge zmieniac u siebie biegi bez naciskania sprzegla tylko musio byc dostosowana odpowiednia predkosc, Wystarczy ze wrzuce 1 ze sprzeglem a reszte moge sie rozpedzac puscic lekko gaz i zmieniac biegi bez sprzegla dodac gazu i jechac dalej.
Troche mnie to dziwi
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 48 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2010-12-25, 16:16
nie wylatana skrzynia tylko umiejetne zgranie obrotow i zmiany biegu bez sprzegla dla wprawionego kierowcy nie ma problemu i wcale nie swiadczy to o zuzyciu skrzyni
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
a moze warto by sie rozejzec za skrzynia? na alledrogo chodza po 500-700 zł,a moze i taniej by kupił. koniecznie chcesz opuscic nasze grono z powodu jakiejs tam skrzyni?
oj jezeli nie znaja sie na automatach to mysle,ze moga tylko pogorszyc sprawe. ja bym osobiscie nie dawał takiej skrzyni do naprawy nawet do wyspecjalizowanego warsztatu. bo tam to pewnie koszt ze 2 tys zł. a spotkałem sie nie raz z opinia ze i tak cos sie dalej psuło. poszukaj na okolicznych szrotach. i tak zeby dali gwarancje rozróchowa. odrazu nowy filter i olej - ja tak zawsze robie w automatach. nawet jak mi poprzedni własciciel udowodni,ze wczoraj to zmienił to i tak to powtórze. wole miec pewnosc. a koszt nie wielki.
jak bys sie jednak mnie posłuchała i szukała skrzyni na szrotach to bron boze sama. niech to robi którys z w/w meszczyzn. bo kobiecie to zaras wcisnał manual od komara,a potem sie wypra
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum