[Madzia]

Moje drogie klubowiczki i klubowicze!
Już niedługo Walentynki. Abstrahując od kwestii czy słusznie przeniesiono to amerykańskie święto na grunt polski, czy nie, większość ludzi szykuje w tym dniu coś specjalnego dla swojej drugiej połowy. Proponuję, żebyśmy w tym temacie opisywali swoje pomysły na spędzenie tego święta.

[janes]

Hey.. Nie jestem klubowiczką ;D ale klubowiczem, więc do mnie poniekąd należało zorganizowanie Walentynek no i mój pomysł jest taki, jedziemy na dwa dni w góry na narty z dziewczyna do Korbielowa sroda i czwartek Jak to dobrze być studentemi mieć ferie ;P hehe Pozdro dla wszyskich... i udanych Walentynek życzę Wszystkim ...

[jjaarryy]

hm............. Kurcze ja nie stety od 2 misięcy nie mam z kim dzielić tego święta , ale pomysł zawsze by się znalazł jak zawsze

[igi]

ja niestety jestem daleko od swojej panny wracam w piątek do domu i tez tak jakoś bede u niej a dzis wysłałem kase do kwiaciarni i ktoś jej dostarczy duzy bukiet a w piątek idziemy na jakiegoś romansa do kina póżniej na jakąś kolacyjke pozdrawiam

[kovval]

[arlosza]

[igi]

[Madzia]

My ze Spyro szykujemy sobie romantyczną kolacyjkę w domowym zaciszu: świece, wymyślna potrawa ,dobre winko , romantyczna muzyka w tle i ........ Czego chcieć więcej

[igi]

Madzia, no no madzia dawaj dalej

[jjaarryy]

co dalej co Ty chcesz wiedzieć ????? , Madziu tylko pozazdrościć , ja sam spędze ten dzień ajajaj !!!!!!!

[spyro]

jjaarryy, głowa do góry, będzie lepiej.

[arlosza]

a moje Kochanie cos kombinuje, mimo tego ze jest baaaaardzo daleko na morzu... jestem badzo ciekawa co On tym razem wyczaruje... moze znowu niezapowiedziany powrót do domu - powrót-niespodzianka... ojjj kiedyś się przejedzie na tych niespodziankach

[Andzia]

[arlosza]

[spyro]

[Madzia]

Cytat:

bo Ania stęskniona pewnie po tej Irlandii na maxa

Nie wiadomo czy taka stęskniona.... Może poznała jakiegoś seksownego Irlandczyka...

[jjaarryy]

oj, tak łatwo powiedziec, jakos będzie, musi !!!!!!!!

[arlosza]

Kochanie dziękuję - do szczęścia jeszcze brakuje mi tylko Ciebie ... wracajjjjjjjjj

[theority]

A ja dzisiaj z roboty zszedłem o 17, a wyjechałem o 18:30 specjalnie jechałem 2,5 godzinny przez jakieś burbony z Łodzi, a wszystko przez to że zjechałem w jednym miejscu w złą drogę i już nie było gdzie zawrócić . Później w tych burbonach to myślałem że na noc zostanę bo wskazówka od ON opadała niebezpiecznie z minuty na minutę . I kiedy miałem już tego wszystkiego dość, i już byłem nadzwyczaj "zestresowany", pojawił się ładny duży znak że do głównej drogi już tylko kilka KM oraz 70 KM do Konina, a po chwili wyrosła na mej drodze Stacja Paliw Gnałem moim TaDkiem koło 150 km/h, a mgła mi nie była straszna. I tak więc w końcu po tej katorgi przyjechałem do mojego Aniołka A jutro na na 8 rano mam stawić się znowu w Łodzi, więc idę spać bo rano znów trzeba jechać

[kovval]

juz pedze......tylko narazie na polnoc okolo wtorku teraz mam termin powrotu.....ale jak to tu mowia "subject to change"

[Andzia]

[Gavel]

[Dzolo's girl]

Hejka wszystkim

Mi Dzolo kupił bukiet róż i czekoladki

A wieczorkiem pod ciepłą kołderką obejrzeliśmy filmik było naprawdę miiiluuutkooo ....

[spyro]

My długo zabawiliśmy wczoraj bo ledwo dzisiaj się zwlokłem rano do roboty

Było miło, romantycznie,ale niestety już się skończyło i powrót do szarej rzeczywistości...

[arlosza]

[spyro]

No pewnieae niema kiedy zazwyczaj,poza tym jak bym codzinnie tyle jadł pił winko to szybko miał bym marskość wątroby No i poza tym w tym roku wszystko ja szykowałem, więc też mi się nie widzi pichcić i szykować codziennie

[arlosza]

[sebastian]

a co, kobieta ma cały czas robić? Co ona ma powiedzieć

[spyro]

[Andzia]

[arlosza]

[evelin]

Moje Kochanie specjalnie dla mnie jechało taki kawał w Walentynki, tylko po to, żeby się ze mną spotkać. To się nazywa dowód miłości : Kocham Cię

[kovval]

[Madzia]

[spyro]

Eno, robię to ciągle, więc bez takich proszę... TO że Ty też cos pichcisz nie znaczy że robisz t ciągle i tylko sama, bo dobrze wiesz kto Ci w tym pomaga, co??