Silnik: 1.8 ABS 66kW Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1375 Skąd: Leszno
Wysłany: 2006-06-28, 01:53 Spieszmy sie kochac ludzi...
dzisiaj odeszla moja kolezanka z klasy-zginela w wypadku motocyklowym. jej wina-wyprzedzala na trzeciego. mimo to ciezko jest, kiedy odchodzi ktos z kim zylo sie 3 lata, kto mial 19 lat, mature w kieszeni i cale zycie przed soba... cholernie ciezko. badzcie prosze ostrozni na drogach... a kto chce niech zapali znicz dla Agaty
[*]
Silnik: 1.8 ABS 66kW Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1375 Skąd: Leszno
Wysłany: 2006-07-01, 17:15
i po pogrzebie... cholernie ciezko. cala klasa zostala na cmentarzy az nie zaczeli jej przysypywac...(w tym momencie zaciskanie zebow juz mi nie wystarczylo i ... :cry: ... a teraz nie moge patrzec na zdejcia klasowe... swiadomosc, ze ktos na wspolnych fotografiach nie zyje przytlacza... moze kiedys to minie-ale teraz jest okropnie, do dupy i beznadiejnie :cry:
_________________ VW jest bogiem, predkość nałogiem, życie zabawą jazda podstawą
Wiem co czujesz.... Ja 2 lata temu stracilem brata. Kochał predkość, kochal ostrą jazde i zawsze mowil ze umrze młodo. Jezdzil Yamaha R1. Wpadl w poslizg na swiezo namalowanych pasach. Tylne koło zeslizgneło sie po dodaniu gazu z kauczuku. Tak przynajmniej wynika z ogledzin policji. Przewrocil sie i po asfalcie przejechal jeszcze 50 metrow i zatrzymal sie na ciezarówce. A lecacy za nim motor jeszcze go przycisnął. Moj brat żył jeszcze po wypadku. Zawieziono go karetka do szpitala. tam sam zdał rzeczy i podpisał depozyt. Ale okazalo sie ze w szpitalu nie ma Tomografu, to pojechali dalej do innego szpitala. Gdy dojechal do kolejnego szpitala jego serce przestalo bić. Krwotok wewnetrzny.....
Bylem juz wtedy w szpitalu i czekalem przed drzwiami sali operacyjnej na lekarzy..........
Nie wyobrazacie sobie jaki to ból...................... Nie pozwólcie swoim dzieciom wsiadac na motory. Daje slowo ze jak zobacze moje dziecko na scigaczu to tak jak bede stal tak wezme siekiere i rozpieprze w dobny mak !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
_________________ W sercu mym na zawsze ----------------> VENTO
Co do dwoch kolek to ja jestem wielka fanka zuzla i wlasnie wczoraj byl mecz w Lesznie. moja druzyna niestety przegrala ale nie w tym rzecz, w 9 biegu byl makabryczny w skutkach wypadek i mlody Karol Zabik(tegoroczny mistrz Polski juniorow, mistrz swiata juniorow itd.) zostal przewieziony do szpitala z urazem czaszki. Chlopak ma 20 lat i wielki talent, oprocz tego jest bardzo skromny i mily, po wymienianiu przez reportera zlaman czaszki musialam wylaczyc radio, bo nie moglam sluchac. I po takich wypadkach naprawde zaczynam zastanawiac sie jakie zycie jest kruche.
Wiem ze to ich praca ale tyle sie robi dla bezpieczenstwa...
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-09-25, 22:31
T%O jest sport niebezpieczny i niestety muszą brać to pod uwagę wsiadając na motor. Ja jestem przeciwnikiem motocykli i nigdy, ale to przenigdy nie pozwolę sowjeu dzieciakowi wsiąść na motocykl (wyłączając minibike Jacy )
Silnik: 1.8 ABS 66kW Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1375 Skąd: Leszno
Wysłany: 2006-09-25, 23:44
zw zuzel byl w Lesznie to wiem-bylem w okolicach stadiony(czytaj w barze ) i po drodze jak szedlem, to juz slyszalem ze stadionu, ze wygralismy a co do zuzla i wypadkow-ciekawostka: stadion leszczynski nosi imie Alfreda Smoczyka, ktory to jadac motocyklem na mecz mial wypadek w okolicach Garzyna, zginal-jako zuzlowiec, na motorze, lecz nie na torze...
_________________ VW jest bogiem, predkość nałogiem, życie zabawą jazda podstawą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum