wymieniłem 3 lata temu sprężyny na tył jakieś "magnum" jak sie okazuje syf. facet w sklepie twierdził ze nie ma różnicy między tymi z golfa a vento. odbojniki tez mi dal od golfa. jak mi sie od razu wydawalo tak isie okazalo sie ze byly zadlugie i bilo po amorkach az je rozwalilo i uciekl gaz. kupilem nowe w innym sklepie odbojniki dali mi od glofa kombi krotsze. teraz zato sial mi na sprezynach ito znacznie i widocznie. jak wezem ze dwóch pasazęrów na tyl to tak siedzi ze az rura tlumika dotyka belki tylnej i idzie taki metaliczny dzwiek. czy to wina tej syfiastej firmy od sprezyn czy faktycznie jest różnica miedzy sprezynami w golfie a vento.
dodam ze w sklepie mowia ze sprezyny z golfa i vento maja ten sam nr katalogowy.
na zdowy rozum pomyslcie jak moga byc takie same o tym samym w/s twardosci jak mam wiekszy bagaznik i moge wiecej tam wrzucic a jak do tego zaczepie przyczepe........!!!!!!!
co o tym sadzicie moze ktos doradzi jakiej firmy kupic. slyszalem tez ze moge kupic jakies nakladki na moje stare ze je niby usztywnia!?a moze od golfa kombi??
pozdrawiam
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-02-07, 11:20
mcinek24 napisał/a:
dodam ze w sklepie mowia ze sprezyny z golfa i vento maja ten sam nr katalogowy.
Zalezy w jakim sklepie...w małych sklepach i tu gdzie się za bardzo nie znają to tak mówią...w konkretnym sklepie będziesz miał rozróznienie pod warunkiem że sprzedawca ma dojście do dobrego źródła.
mcinek24 napisał/a:
ze byly zadlugie i bilo po amorkach az je rozwalilo i uciekl gaz
Nie czaję jakie moze byc bicie na sprężynie
mcinek24 napisał/a:
co o tym sadzicie moze ktos doradzi jakiej firmy kupic. slyszalem tez ze moge kupic jakies nakladki na moje stare ze je niby usztywnia!?
Chodzi pewnie o gumy które się wplata w springi....
Czarnysauber oraz Brave kupili ostatnio takie niebieskie z allegro w przystępnej cenie-moze oni coś powiedzą bo widziałem autko ładnie się na nich trzyma.
ze byly zadlugie i bilo po amorkach az je rozwalilo i uciekl gaz
Nie czaję jakie moze byc bicie na sprężynie
chodzi oto ze te pierwsze odbojniki(od golfa) były za długie i na nierównosciach dobijało odbojnik do amortyzatora. te nowe od kombi sa prawie o połowe krutsze a co za tym idzie jest wiekszy skok na amortyzatorze. tylko co z tego jak spręzyny siedza wtedy przynajmniej stał wyżej
Silnik: 1,9 diesel Pomógł: 41 razy Wiek: 42 Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 3076 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-02-07, 13:34
Kup jakieś wzmacniane sprężyny ale w normalnym sklepie tak abyś mógł je oddać w razie jak by nie były twarde, bo są sprężyny i sprężyny . A jak nie chcesz się bawić wymianę to kup gumy które się wplata w sprężyny to nie będzie dobijać do końca.
Silnik: 2,5 V6 x25xe Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 258 Skąd: Lublin i okolice
Wysłany: 2010-02-07, 13:36
dokładnie ja kupiłem sprezyny na tył firmy Jamex jest to podobno jakaś holenderska firma są to sprezyny dłuższe od standardowych o jeden zwoj i autko wyzej przez to stoi dodatkowo są wzmocnione, i to bardzos sprawdza sie własnie przy obciązonym autku bo wczesniej miałem tak jak ty ze jak z tyłu siadło 2 osoby to juz dupa na asfalcie była a teraz pełny zbiornik gazu i 4 osoby z tyłu i jest jeszcze sporo miejsca miedzy kołem a nadkolem. tak wiec jak ja osobiście jestem zadowolony z tego zakupu
dał bym linka do sprezyn ktore kupiłem ale ten gosciu chwilowo ich nie wystawia na allegro
a i nie czaje jak mozna rozwalić amorka przez za długie sprezyny? przeciez auto zawsze swoim ciezarem dociska sprezyne.
_________________ Tutaj chodzi o pasje tutaj chodzi o siłę tutaj chodzi o moc...:)
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-02-07, 13:43
Ja tam mam cały czas w oryginale odboje w oryginale....miałem je na miękkiej sprężynie, na miękkiej spręzynie z podwyższającym dystanse i teraz na nieco twardszej od wcześniejszej i jest git....ważne aby osłaniały amorek
mcinek24 napisał/a:
chodzi oto ze te pierwsze odbojniki(od golfa) były za długie i na nierównosciach dobijało odbojnik do amortyzatora.
Silnik: 1,8 Pomógł: 61 razy Wiek: 43 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 3720 Skąd: LZA
Wysłany: 2010-02-07, 13:56
springi z golfa sa słabsze gdyz jak pisałes na logike masz wiekszy kufer a odbojniki chyba sa takie same tylko jesli miałes gó....e sprezyny to ciezar cały czas sie na nich opierał chociaz mysle ze to nie powinno rozwalic amorka ,u mnie z odbojnikow zostało tylko ta jedna kulka a amorki sa gites
tak jak pisał brave szukaj springów Jamex (niebieskie) sa 3cm dłuższe i 2 mm grubsze (lub na odwrót )
brave napisał/a:
a i nie czaje jak mozna rozwalić amorka przez za długie sprezyny?
mcinek24, mial na mysli za długie odbojniki
_________________ Noga z gazu!
Lepiej stracić minutę życia ,niż życie w minutę!
a i nie czaje jak mozna rozwalić amorka przez za długie sprezyny? przeciez auto zawsze swoim ciezarem dociska sprezyne.
a wiec jak napisał czarnysauber
czarnysauber napisał/a:
mcinek24, mial na mysli za długie odbojniki
a właśnie że można i ja to wam potwierdzam na swoim przykładzie. teraz mam piankowe a tamte były gumowe i to w dodatku z twardej jakiejś dziwnej gumy tak ze przy demontazu nie dalo sie ich sciagnac tak zassaly tylko trzebabylo przeciac amora flexem na czpieniu głownym inaczej nie dalo rade sciągnąć z niego sprężyny. oczywiście moglem próbować skroić odboja nieco nożem ale poco jak amorek szedł na złom.
a rozwaliło amorki w ten sposób ze jak na dziurach dobijało odbój do amorka to tak walił w niego i walił tak ze wybił sie kołnierz górny którym był zakuty amorek a co za tym idzie gaz wyleciał!!!
przy piankowym podejrzewam ze by tak nie bylo poniewaz jest miekkszy i by sie wykruszyl lub cos podobnego. nie zmienia to faktu ze byly zadlugie.
Ostatnio zmieniony przez mcinek24 2010-02-07, 14:45, w całości zmieniany 1 raz
tak patrze na allegro ze sa 2 podzialy sprezyn do 94r ipo 94 . co za roznica?? ktos wie
dla mnie to troche bez sensu. i czy jest roznica mie dieslem a benzyna. wg mnie na tyle nie powinna byc, co innego przod przciez silniki diesla sa wieksz i ciezsze to by bylo zrozumiale
Kupiłem sprężyny wzmacniane szweckiej firmy Lesjofors (te najdroższe) i tu taka niespodzianka: są krótsze od oryginalnych i tej samej grubości. Wszystkie oznaczenia zgodne z katalogowymi. Miał z Was ktoś takie sprężyny u siebie?
Silnik: 2.8 VR-6 Pomógł: 16 razy Wiek: 38 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2400 Skąd: Warszawa-Puszków
Wysłany: 2010-10-14, 20:09
może być tak że twoja z auta jest rozprężona i dlatego jest dłuższa a ta nowa jak jest wzmacniana to możliwe ze nie wiele się skruci po zamontowaniu i będzie sztywniejsza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum