Panowie od kilku dni słyszalem popiskiwanie myslalem ze łozyska siadaja ale jednak nie - dzis rano po drodze do pracy zauwazylem ze auto cos hamuje - ktores chamulce trzymaja jakby - myślalem ze puszcza ale nie - wracajac przez miasto było już nie ciekawie ruszając trzeba było gaz do połowy dusic... podniosłem furke - tylne koła luźniutkie - trzyma przód - odkreciłem koło ale nie bardzo wiem co zrobić klocki poprostu trzymaja...
przypomne ze tydzien temu wymienialem klocki tył przód, tarcze i płyn - hebel zrobił sie porzadny i chyba z raz mi złapały ale myslalem ze sie ukladaja ale wczoraj zaczeło być nieciekawie - jak sie do tego zabrac?
Silnik: PAROWY Pomógł: 10 razy Wiek: 49 Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 733 Skąd: POLSKA
Wysłany: 2010-03-26, 20:45
moze sie zapowietrzyły skoro plyn zmieniales zle sie odpowietrzyly sprobuj jeszcze raz to zrobic albo sa juz nie dobre przewody te gumowe napuchły za mocno i płyn nie wraca spowrotem tyle ile powinien a jeszcze mozliwe ze za duzo go tam wlales i nie ma gdzie juz wrocic albo zle cos złozyłes no i jeszcze zalezy jakie klocki kupiles jak jakas taniosc to beda trzymac
Ostatnio zmieniony przez silverek 2010-03-26, 20:47, w całości zmieniany 2 razy
wszystko było porzadnej firmy - robione były w warsztacie - ale faktycznie w zbiorniczku płynu jest pod korek prawie ... mowisz odlac troche? ale do tej pory było niby ok
mozliwe ze za duzo go tam wlales i nie ma gdzie juz wrocic
sory musiałem
mogą blokować same cylingerki przednich zacisków, musisz cały zacisk rozebrać i przeczyścić cilinderek papierem wodnym (2000) i wymienić uszelniacze, i sprawdzić czy niesą zatarte prowadnice zacisków
no ide zaraz sie wezme za te hamulce - ja nic nie spierdziele to bedzie dobrze - prowadnice były wyczyszczone i nasmarowane - chodza lużno - pewnie te cylinderki szlag wzioł ale gumy raczej były całe - cylinderek wyciaga sie normalnie? nic tam nie zepsuje ?:P
Ja tez na dniach tobiłem hamulce przód i miałem problemy z jarzmem
tam sa takie dwie sruby które powinny byc nasmarowane, jeden mi sie zapiekł i przyblokował... rozbierz całę zaciski i wszystko przeczysc nasmaruj...
duzy cylinderek jak mowia wyzej przetrzyj papierkiem wodnym i najlepiej 2000 zeby rys nie porobić
_________________ MNÓSTWO WYJAZDÓW, TYLE SAMO POWROTÓW
proby spełzły na niczym bo kluczy odpowiednich brak - a zwykłym imbusem nie dałem rady
lewa strona daje sie rozruszać śrubokrętem ale prawa nichu.. ale troszke puściły w koncu i ruszać można normalnie autem z miejsca - musze pożyczyć pożadne klucze to bede modził
i jeszcze pytanko - bo zauważyłem ze jedna tarcza nie jest przykręcona do bebna bo śróbe pewnie przy wymianie urwali - czy to nie przeszkadza? ale w sumie szpilki ja trzymaja
dla poprawy humoru zarzuciłem alusa i wyczyściłem gada
_________________ VENTOCAFE daje rade...
Ostatnio zmieniony przez zlotykamil 2010-03-27, 19:27, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum