niecałe 24 godz i kurier przywiózł mi amory od Venoma. bez kitu,ale tak jak pisałHormon, zupełnie inna jazda. az specjalnie przeleciałem sie po dziurach. tylko nieznacznie twardziej niz na seryjnym zawiasie. tak sie wczułem,ze 2 razy grzmotnąłem skrzynią o glebe. jako,ze mam automat to micha od skrzyni jest dosyc nisko. musze nauczyc sie z tym jezdzic. ale mysle tez zeby wykonac jakąś płyte zabezpieczającą.
od jutra sprobuje wykonac samemu rozpórke. bo doczytałem na naszym forum,ze tez sporo pomaga. bo nie powiem - plastiki troche zaczeły trzeszczec.
a jak to jest z tylnymi amorami? tez zaleca sie zmiane? i jezeli tak to po skolku takowe chodzą?
takze Mati_89, nie zastanawiaj sie i zamawiaj te amortyzatory. naprawde odzyjesz.te 3 dni jezdziłem jak struty. a dzis jak dałem niuni popalic to tylko wypatrywałem gdzie wieksza jama. i przy tym zacieszałem jak debil
dzięki wszystkim za podpowiedzi
fotki dodam jak kolega bedzie miał czas. bo ja to tak sie znam,ze i tak cud ze tu z Wami pisze
powiem tylko,ze auto poszło konkret na glebe. az za bardzo. przednie kółko 15/50/195 delikatnie zchowało sie w nadkolu.
i tu pojawił problem - wczoraj jechałem w 4 osoby i meczyłem sie strasznie. dróga sprawa,ze w woj warm-maz mamy "najlepsze" drogi w kraju. jako,ze czesto jezdze w 3-4 osoby,po długim namysle zdecydowałem sie o powrocie do serii ...
niestety,radosc z gleby nie trwała długo. a wyszło piekniej niz sobie wymarzyłem. jutro biore sie za powrót do stanu poprzedniego. a zestaw obnizający pojdzie do sprzedazy ...
cóz,zycie bywa brutalne ...
jeszcze raz dzieki wszystkim,którzy pomogli w temacie.
mam nadzieje,ze Mati_89, bedzie zadowolony z efektu
pozdrawiam
no i dzis też założyłem amorki wrażenia : O NIEBO LEPIEJ masakra w końcu da sie jeździć. I taki z tego morał wyciągam ze wsadzanie obniżających sprężyn w seryjne amory mija sie z celem o kant dupy można sobie takie połączenie rozbić
Silnik: 1,9 diesel Pomógł: 41 razy Wiek: 42 Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 3076 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-05-05, 10:50
Mati_89 napisał/a:
no i dzis też założyłem amorki wrażenia : O NIEBO LEPIEJ masakra w końcu da sie jeździć. I taki z tego morał wyciągam ze wsadzanie obniżających sprężyn w seryjne amory mija sie z celem o kant dupy można sobie takie połączenie rozbić
Pokaż fotki, bo ciekaw jestem ile auto poszło w dół.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum