Wysłany: 2010-07-11, 02:07 vento 1.6 dymi przy odpalaniu
Witam.
Vento 1.6 ABU. + lpg
Dymi przez chwilę po odpaleniu czasami bardziej a czasem mniej.
nasila się jak pojeżdżę na benzynie.
Ostatnio przejechałem kilkaset km na lpg i dymienie na razie ustało.
Czy spotkał się ktoś z tym?
pozdr.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-07-11, 08:17
danielm55, pierwsze zasadnicze pytanie...na jaki kolor dymi
Biały-czyli zwykła para wodna, chodź w takie upały nie powinno mieć to miejsca, no chyba że uszczelką pod głowicą puszcza płyn, ale to pewnie i temperatura by świrowała.
Niebiesko-spalany olej
Czarno-zła dawka paliwa, nie spala wszystkiego.
Ale skoro piszesz
danielm55 napisał/a:
Dymi przez chwilę po odpaleniu czasami bardziej a czasem mniej.
wnioskuję że padły Ci uszczelniacze zaworowe i puszczają olej. Po prostu stwardniały i pewnie dymy na niebiesko, prawda
Witam.
Dymi na niebiesko.
też myślałem o uszczelniaczach, pewnie część rozgrzanego oleju dostaje się poprzez zawory do cylindrów i po ponownym odpaleniu ulega spalaniu, ale chciałem sie upewnić, gdyż dymi naprawdę różnie czasem więcej czasem mniej a ostatnio po dłuższej trasie prawie w ogóle nie dymi.
Zauważyłem, że zaczyna bardziej dymić gdy pojeżdżę trochę na benzynie.
Chyba będę musiał ściągnąć głowicę bo pewnie nagaru na zaworach też się nazbierało.
Nie pali na bęzynie wogóle i pali bezpiecznik od "pompki paliwa i wtryskiwaczy" po zmianie bezpiecznika ładnie pracuje na bęzynce al;e po 10min znowu przepala bezpiecznik.
Na gazie odpala ale po odpaleniu wielka hmura białego dymu za samochodem sie pojawia przez 2 sekundy puźniej jest dobrze.
Wczoraj zaczoł strzelać mi gaz, strzelił ze 4 razy w przeciągu 30 kilometrów. 3 razy wywaliło przedni korek od filtra powietrza a raz walneło w kolektorze tak że gumowe rurki od dolotu powietrza powyskakiwały i musiałem wsadząć.
Czy to koniec żywotu auta??
Może uszczelka pod głowicą rozdupcona dlatego dymi i może zalewa wtryskiwacze (skoro wali bezpiecznik od nich) ?
dlaczego strzela gaz może nie dostaje iskry na którymś garze i nie przepala gazu co powoduje nadmiar powierza i gazu w dolocie i strzały gazu.
A może rozrząd sie popierdzielił i nierówno zawory pracują??
Dużo pytań ale ciekawy wątek Wybieram się do mechanika (nie do wymieniacza części)
Wymieniłem pod osiedlowym blokiem świece, przewody, kopułkę i palec teraz na gazie cyka jak zegarek równiutko i nic nie strzela.
świece 50zł
przewody 90zł
kopułka 34zł
palec 16zł
Niestety problem chmury dymu przy odpalaniu pozostał
Pozostał również brak pracy na bezynie ponieważ wali bezpiecznik od pomy i sondy lambda, po włożeniu wiekszego chodzi troche czasu ale silnik nie mam mocy i pracuje jak traktor ( na 1-2 garach) zaraz gaśnie.
Powodem dymienia przy odpaleniu zimnego silnika może być odpalanie z gazu wtedy płyn chłodzacy z parownika nie zdaży odparowac a byc może pare kropel skrapla sie do komory gazu. Jaby działała benzynka to sprawdził bym czy na benzyce dymi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum