Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-01-18, 22:18
ja ma prawko 10 lat (mija w tym roku) i naprawdę nie widzę sensu używania świateł w mieście. TO bzdura bo to nic nie daje. Nie będzie na trasie obowiązek ale po mieście, sorry ale to nic nie daje.
naprawdę nie widzę sensu używania świateł w mieście.
Hmmmm... No ale powiedzmy - taka sytuacja:
W mieście jezdnia zastawiona z obydwu stron zaparkowanymi autami.
Czyli jeśli ktoś z naprzeciwka włącza się do ruchu z takiego parkingu to szybciej zwrócisz na niego uwagę jeżeli ma światła niż gdyby nie miał włączonych.
Czyli jeśli ktoś z naprzeciwka włącza się do ruchu z takiego parkingu to szybciej zwrócisz na niego uwagę jeżeli ma światła niż gdyby nie miał
Dokładnie!
Nawet przy wyprzedzaniu z daleka dojżysz, że coś jedzie, nim jakby nie miał światreł włączonych, to w połowie wyprzedzania dopiero dojżysz coś, co może być za późno już i albo czołóa, albo rów, by unoknąć zderzenia.
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2009-01-18, 23:28
spyro napisał/a:
policzyli juz to statystycznie licząc ile aut przyrosło (zarejestrowanych w tym czasie w PL) i jak zwiększyła się sprzedaż paliw i naprawdę się zwiększyła właśnie przez światła.
A tak właśnie tłumaczą Ci którzy chcą znieść jeden z najlepszych przepisów jaki został wprowadzony w naszym państwie.
Naprawdę wierzysz w te wyliczenia?
W wakacje byliśmy na Słowacji gdzie obowiązku jazdy na światłach nie ma. Jeździliśmy po krętych górskich drogach, po wsiach, a także i po dużych miastach i to co mi głównie przeszkadzało to właśnie to że nie da się określić prędkości jadącej z naprzeciwka skody
Nieważne czy to był nowy superb, fabia czy jakaś stara 105.
Ciekawe tylko dlaczego większość TIRów cały czas tam na światłach mijania latala...
nie da się określić prędkości jadącej z naprzeciwka skody
to jest własnie to... Chcesz kogoś wyprzedzić i nie wiesz, czy warto, czy nie... A już szczególnie, jak rzecz ma się na drodze, gdzie po obu stronach las, piękna słoneczna pogoda...
Niech mi ktoś powie, czy obecnie można jeździć na światłach mijania w dzień z włączonymi tylko światłami z przodu? Pytam, ponieważ mam u siebie tak zrobione, że po włączeniu zapłonu zapalają mi się od razu przednie światła mijania, a tył nie. Również nie zapala się oświetlenie rejestracji. Po prostu jest tak, że wyłącznik na 0, ale światła z przodu się świecą. Oczywiście nie mówię o zmroku czy w nocy bo wtedy już normalnie światła przekręcam tak, jak ma być, pytam tylko o same przednie mijania
Niech mi ktoś powie, czy obecnie można jeździć na światłach mijania w dzień z włączonymi tylko światłami z przodu?
W przepisach jest tylko sprecyzowane że mają być światła mijania. A na pewno musi być przód i tył. Mi kilka miesięcy temu na kontroli zwrócili uwagę właśnie na tył bo miałem spaloną żarówkę. Do tego byli jacyś wredni, bo chcieli zabrać dowód a potem mandat niby za stan techniczny auta. Ale się nie dałem ( I to było w dzień oczywiście)
_________________ Chodzenie do kościoła świadczy o Tobie , że jesteś katolikiem ? To tak jakby spanie w garażu robiło z Ciebie mechanika...
F7R :C
Ostatnio zmieniony przez Mlody~ 2010-09-01, 22:07, w całości zmieniany 2 razy
Panowie od czerwca światła dzienne mają się świecić tylko z przodu
jeśli jakiś misiak się czepia to jest niedoinformowany
tyle że jeśli się robi już szarówka lub też warunki atmosferyczne się pogarszają zmniejszając widoczność kierowca jest zobowiązany światła przełączyć na mijania tak aby z tyłu też się świeciło światełko
Trochę to będzie wkurzające, jak miśki będą za mną jechały i mnie zatrzymają, bo będą podejrzewać, że bez świateł popierdzielam, ale jak zerkną na przód, to ich oświeci. Miałem te kombinacje przerabiać na normalne, ale już się przyzwyczaiłem do tego.
ciekawe - tez pierwsze słysze - a to od tego czerwca co był? juz wole jak ktos bez swiateł lata jak widze ledowca na "szpanie" bo wtdy nic juz nie da sie okeslic
wozy tjuningowane diodami przeważie gdzies na zderzaku i wydaje im sie ze światła juz ich nie obowiazują - ostatnio rano mrzawka była niezauważyłem kozaka i ledwo uciekłem z czołówki - do tej pory ciary mnie przechodza ... a policja jak to policja zedko reagują na takiego barana
Aha. Ale ja nie mam zamiaru zakładać nic innego, żadnych wieśniackich lampek. Po prostu mam tak instalację zrobioną, że przednie światła mijania zapalają mi się wraz z włączeniem zapłonu, automatycznie, ale bez tylnych. o to mi chodziło, czy w PL tak można normalnie jeździć (w dzień, oczywiście).
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-09-03, 20:02
No i zwracam honor-jednak lepiej jest ze światłami mijania. Kiedyś byłem tego przeciwnikiem, ale dochodze do wniosku że auto ze światłami jest widoczniejsze, nie tyle w mieście co na trasie jest duuuużo bezpieczniej.
zlotykamil napisał/a:
wozy tjuningowane diodami przeważie gdzies na zderzaku
Tragedia z tym jest....z daleka diód nie widać.....może tak z max 200m. Już kilka razy myślałem że ktoś bez świateł leci aż tuż przez minięciem dostrzegłam, że są jakieś świeczki w zderzaku w postaci diód a'la audi Tylko że w Audi to wygląda i świeci, a tu a ni jedno a ni drugie
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2010-09-03, 20:02, w całości zmieniany 1 raz
Kiedyś byłem tego przeciwnikiem, ale dochodze do wniosku że auto ze światłami jest widoczniejsze
ciekawe, czy reszta kierowców też do takiego wniosku doszła...
Dziwi mnie to, że ludzie ze stażem za kółkiem z 20-30 lat jeżdżenia nie widzą różnicy, a wręcz uważają, że to bez sensu... Jakoś jedni widzą poprawę widoczności, a inni nie. Stąd wychodzi na to, że tamci powinni chyba do okulisty się udać, albo zakończyć karierę jako kierowca, bo później dziwić się, że tyle wypadków jest...
Paweł J. napisał/a:
są jakieś świeczki w zderzaku w postaci diód a'la audi
Najbardziej mnie wkoorwia to, że jeżdżą tacy debile z włączonymi światłami mijania, a pod nimi włączone te diodki wprost z allegro wieś tuning... Policja powinna zabierać im prawko za to na dożywocie
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-09-03, 21:18
sebastian napisał/a:
ciekawe, czy reszta kierowców też do takiego wniosku doszła...
Dawno już to wyczaiłem, a że temat ożył to można się podzielić wrażeniami
Na trasie jest mega lepiej....łatwiej ocenić odległość itp. Poza tym gdy człowiek na pół śpiący jedzie o świcie bez porannej kawy, światła jakby kuły w oczy i zmuszały do czujności-juz nie raz tego doświadczyłem.
Inna sprawa, gdy człowiek przyzwyczai się ze każdy na światłach lata i niestety autka bez nich się jakby nie zauważa, więc o tragedię nie trudno.
No ok...krytykowałem itp....zmieniłem zdanie.....a tak na marginesie.....za rządów jakiej partii ten przepis wszedł w życie Ot takie pytanie co by sie zastanowic nad przyszłymi wyborami bo burdel w tym naszym kraju co nie miara
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2010-09-03, 21:21, w całości zmieniany 1 raz
Pozwolicie że zabiorę głos w dyskusji.
Światła mijania w dzień to dla mnie dobry pomysł, zresztą włączałem je zanim wszedł ten przepis. Jednak lepszym rozwiązaniem są światła do jazdy dziennej. Światła mijania świecą w dół przed auto, idea świateł dziennych jest taka żeby świeciły w górę na wysokość oczu kierowców z dużo mniejszą mocą niż żarówki w reflektorach przednich, poprawia to widoczność samochodu a także przynosi oszczędności. Chodzi tu o oszczedność żarówek przednich, oświetlenia kokpitu i tylnych pozycyjnych ( od czerwca 2009roku nie muszą się razem z dziennymi włączać tylne pozycyjne i oświetlenie tablicy rejestracyjnej). Oszczędność na paliwie jak wynika z mojej autopsji jest ciężka do wyliczenia nawet z MFA. Włączając MFA w trybie serwisowym na spalanie chwilowe nie widać różnicy w spalaniu z włączonymi a wyłączonymi światłami- dokładność MFA- 0,1l.
Światła do jazdy dziennej muszą mieć homologację RL wybitą na szkle. To co często widać nie tylko u młodych "tunerów" to zwykłe paski diodowe do podswietlania mebli itp. Do takiego zachowania przyczyniają się również sprzedawcy którzy wprowadzają w błąd swoich klientów, albo nieświadomie bo sami nie wiedzą albo świadomie wciskając ludziom szajs. Najtańsze światła do jazdy dziennej z homologacją kosztują ok 180-190zł. Ale na naszym kochanym alledrogo można- jak sugerują handlarze w opisie aukcji- kupić śwaitła dzienne już za 20zł( wspomniane ledy do szafek). Wciskają również światła z diód jako dzienne choć na kloszu jest literka "A" co oznacza światła pozycyjne. Pojawiły się również diody z napisem DRL co oznacza daytime runing lamps( światła do jazdy dziennej) a nie posiadają one homo. RL i nadaja się do... nie wiem, bagażnik można sobie tym oświetlić...
W pierwszych miesiacach po zalożeniu u siebie dziennych prawie codziennie ktoś mi mrugnął- może spowodowane to było tym że umieszczone są one zamiast halogenów przeciwmgielnych. Od założenia tych świateł żaden policjant mi ich nie skontrolował choć nie raz przyglądali sie gdy ich mijalem. Nawet ostatnio na przeglądzie diagnosta nie popatrzył się czy jest homologacja. Ludzie powoli przyzwyczajają się do tych śwaiteł. Nie wszyscy jednak montując je u siebie wiedzą na jakiej wysokości i w jakiej odległości mają być zamontowane oraz jak mają się włączać. Jeszcze taka jedna drobna uwaga: swiatła dzienne to nie tylko LED ale również żarówki( np.H6W w światłach Helli).
Pozdrawiam tych którzy jeżdżą na przeciwmgielnych( poznać ze świecą się postojowe) no i wszystkich tych którym przeciwmgielne pomagają w czasie deszczu.
ja tez kiedys byłem nieprzekonany do tego swiecenia za dnia lecz zmienilem zdanie radykalnie - od siebie powiem jeszcze tyle na temat tych wszystkich rodzajów swiateł ze im ich wiecej tym wiekszy balagan - nowsze wozy ok bo to seryjnie zamontowane dziala jak nalerzy ale doświatlac starsze auta ... czy ja wiem... Ludziska montuja to wszystko a nie kazdy wie jak i kiedy urzywac ... na dziennych jezdza tez w deszcz i w nocy na halogenach prawie zawsze a zwyklych drogowych to juz wg uznania a diodowcy to juz temat rzeka - mandaty ostre chyba tylko by pomogly w edukacji - bo jak przekonać chlopaka ze halogeny sa na wyjatkowe warunki skoro na u niego na wiosce wszyscy na nich jezdza cala dobe.... i nie rozgladaja sie na skrzyzowaniach bo zawsze maja pierszenstwo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum