Pomógł: 3 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Sie 2006 Posty: 268 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-03-28, 18:24 Coś z hamulcami
Problem mój do tej pory pojawiał sie głównie w trasie.
Po przejechaniu 100-150 km (Ostatnio głównie takie trasy pokonywałem poza miastem) w lewym kole incydentalnie coś zaczynało wycić, ocierać, szumieć.
Następnego dnia rano wszystko bywało ok i tak dniami, tygodniami jeździłem po mieście i wszystko działało bez zarzutu aż do kolejnego wyjazdu w trasę i potem znów miasto i powrót do normy.
Wczoraj natomiast trafiła mi się dłuższa trasa Kraków<->Warszawa. Już po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów zaczęło wyć non stop. Zatrzymałem się wcisnąłem mocno pedał hamulca i był spokuj przez pewien czas. Taki manewr wykonałem kilka razy i w ten sposób dojechałem do Warszawy. Z powrotem już nie było tak łatwo, deptanie hamulca już nie pomagało, wyło prawie połowe drogi głównie przy prędkości poniżej 100 km/h. Jak rozpędziłem się powyżej stówy z regóły przestawało za to czuć było czasami lekkie wibracje na kierownicy.
Jak dojechałem do domu to lewa tarcza przednia była bardzo gorąca natomiast prawa lekko ciepła. Lewa felga miała sporo sadzy z klocków w porównaniu do prawej. I co to może być? Zastanawia mnie też dlaczego jedna strona tarczy (zdjęcie) jest grupsza od drugiej. To normalne?
Na twoim miejscu rozebrałbym zacisk, a głównie ślizgi - prowadnice klocka i wyczyścił z osadów i rdzy, po czym sprawdziłbym stan tłoczka , sprawdz luz na przegubie najlepiej przy skręconym kole i przy wyprostowanym kole.... Prosta sprawa sądze.... a dalej, należy przyjżeć się temu dokładnie i rozebrać conieco
ps. Twoja tarcza szybciej zużywa się od wewnętrzej strony więc przyjżałbym się prowadnicą klocków oraz sruba z tulejkami prowadzącymi zacisk którymi jest przykręcony do piasty, one lubią sie brudzić i zapiekać - skrupulatnie bym go wyczyścił, miałem taki problem kiedyś jak miałem OPLA CORSE tam też były wentylowane tarcze ( 1,4i 82KM ). Rozbierz idobrze wyczuyść wszyskto. Pozdro...
Silnik: 2e Pomógł: 25 razy Wiek: 45 Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 924 Skąd: Ostróda
Wysłany: 2007-03-28, 21:47
co do twojego problemu to nic innego jak ci jakiś kamyk wpadł po miedzy tarcze a osłonę tarczy
Wystarczy jak troszkę odegniesz tą blachę i będzie po kłopocie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum