Witam, koledzy mam taki problemik, otóż w moim TDI 1Z nie slysze gwizdu turbiny a katalizator mam wycięty oraz wydaje mi sie iz troche jest slabszy w niskich obrotach, niby wszystko jest ok, nie dlawi sie i nie lapie zadnego notlaufa. Pisze poniewaz moj ojciec tez ma TDI 1Z z katalizatorem i w czasie jazdy przy ok 2000 slychac jak turbawka ladnie gwizdze. Filtry mam nowe. Czy turbine ma być slychać czy nie?
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2007-02-23, 12:06
ja też czasem słyszę a czasem nie
ale jak gwałtownie przyspieszam to czuje że przy ok. 2000 obrotów się załącza bo aż wgniata w fotel jaro a jak chcesz posłuchać turbinek w innych TDI'kach to wpadaj jutro do Torunia na spocik szczegóły TUTAJ
ja też czasem słyszę a czasem nie
ale jak gwałtownie przyspieszam to czuje że przy ok. 2000 obrotów się załącza bo aż wgniata w fotel
A u mnie turbinka syczy juz od 1600rmp , a na 5 biegu czsem nawt i od 1400 sie załacza przy elastycznej jeździe co mnie zawsze zastanawiło (czy cos nie tak?) ale fakt ze tak przy 2000 tysiakach jest konkretny szwung
Powered By TDI...
Na dobrą sprawę to turbina działa od momentu włączenia silnika
Tak to fakt ze jakos tam się kręci tylko bez efektu bo nie ma odpowiedniej predkosci spalin a tak od 1,6tys silnik dostaje doładowania z turbiny co widać, słychać i czuć w postaci bezwładności
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum