albo tzw repear box mata plus żywica i też będzie cacy:) ja tak robiłem z tyłu u pasażera i śladu ni ma aby nie wolno przesadzić z utwardzaczem żeby nie popękało od ruchów karoserii
chyba dam blachę ocynk wewnątrz na nity, pomiędzy to zawalę silikonu a od spodu wyrównam poksipolem a i jak to DOBRZE zabezpieczyć przed rozpoczęciem?! mam w planach konserwację spodu ale przed tym należało by machnąć jakąś podkładówką na rdzę co nie, czy lepiej jakiś ocynk w sprayu?
U mnie też w jednym miejscu jest dziura, po nieszczęsnym korku. Znaczy była, bo już się z nią uporałem. Tak jak mówisz, wziąłem kawałek blachy, do tego nity i klej do szyb. Wcześniej wszystko wkoło wyczyściłem pomalowałem podkładem, blachę przynitowałem, obsmarowałem klejem do szyb, od spodu żywica i na to baranek APP. Od środka, pomalowałem czerwonym hammerite. Wiem, że to nie to samo co spawanie, ale jak na razie, od około roku nic złego się nie dzieje. Jak będę kiedyś robił progi to i wtedy zaspawam ten ubytek. A co do silikonu, nie może być na bazie octu, bo słyszałem że powoduje korozję metali.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum