Silnik: 1.8 B + G
Wiek: 37 Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 228 Skąd: SCZ in Warsaw
Wysłany: 2012-06-10, 22:48 Problemy z Ventusią -> myśl o kupnie czegoś innego do 5k
Koledzy mam Vento od ponad roku i ostatnio zaczęła pochłaniać mnie coraz więcej pieniędzy i planuję kupić coś nowego. Dodam, że faktycznie jest w słabym stanie.
Planuję kupić jakieś inne autko i kwota jaką bym dysponował to ok 5k.
Miałbym prośbę co byście doradzili i na jakie paliwo.
Paliwo: nie jeżdżę ostatnio zbyt dużo. Na pewno raz na miesiąc 500km w weekend.
Auto: Nie lubię małych aut i np dlatego nie kupiłem golfa tylko vento. Dodatkowo ma dziecko.
Mam kilka propozycji:
Laguna II
Mercedes 190 ew C klasa
Passat b4
Primera
Vectra B
ewentualnie daewo np lanos.
VW fajne autka ale dla odmiany bym kupił coś innego.
Fordy raczej odpadają.
_________________ Ile wyjazdów tyle powrotów.:D
Ostatnio zmieniony przez michascz 2012-06-10, 23:02, w całości zmieniany 1 raz
karolek_ust Już prawie mieszkam w Ventce Nie trąb zjebie ;)
ja bym polecal paska b4 i opla vectre B pasek wiadomo z rodziny VW a vectra duzo osob sobie chwali i niektorym sluzy juz po 10 lat sam sie nad nia kiedys zastanawialem ale 3 lata temu jeszcze nie odpowiadala mi cenowo
_________________ FIAT CC -> OPEL VECTRA A ->VW VENTO -> VW GOLF MK2
ja tez bym kupil paska najlepiej z silnikiem 1.9 TD. sa to silniki nie do zajechania poza tym nie maja elektroniki wiec nie ma sie co popsuc. silnik ma wystarczajaca moc aby normalnie sie przemieszczac a przy tym nieduzo pala.
nad vectra sam sie zastanawialem bo mialem kiedys taka w kombi z silnikiem 2.0 16V 136KM i przy umiejetnej jezdzie palila w miescie 7-8 l benzyny. z opla nie polecam diesla bo sa bardzo awaryjne. w oplu oprocz blaczy wadliwa bywa rowniez elektryka.
Passat B4 wieje troche staroscia ale jest komfortowy i w wersji kombi bardzo praktyczny. Vectra B ma juz nowoczesniejszy wyglad i przyjemnie sie tym jezdzi.
Nissana i Renault nie polecam ze wzgledu na drogie czesci eksploatacyjne.
Za 5 koła żadnego z wymienionych aut oprócz lanosa do jazdy nie kupisz lecz do pchania pieniędzy w niego. No chyba że na jakąś super okazje trafisz ale watpię żeby ktoś sprzedał dobrego paska czy vectrę z 5 tysięcy.
_________________ Ze słodkich rzeczy najbardziej lubię wódkę.
Silnik: 1.8 B + G
Wiek: 37 Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 228 Skąd: SCZ in Warsaw
Wysłany: 2012-06-11, 21:09
Ogólniej bardzo mi się podobają Mercedesy.:D
Mój wybór padnie na lanosa ewentualnie jak się trafi coś okazyjnego to vectra diesel 1.7 isuzu.
Lanos za 5k będzie najmłodszy ze wszystkich i części są do niego tanie.
szukaj audi 80 b4, mama kupiła na jesień 2.0 z gazem za 5 tys
udało się kupić nie bitą i szczerze Ci powiem silnik padnie 10 razy zanim blacha zgnije ... i czesci nie sa wcale takie drogie jak się może wydawać
_________________ Spełniaj marzenia, bo życie jest krótkie.
Silnik: 1.8 B + G
Wiek: 37 Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 228 Skąd: SCZ in Warsaw
Wysłany: 2012-06-12, 23:07
Tylko kurczę nie chcę audi 80 wolałbym 100,
Tak sobie myślę nad tą vectrą w dieslu, jakoś nie chce mi się bujać z gazem...
Tylke te vectry bardzo rdzewieją i trzeba na to uważać.
hmm... nie wiem sam już co robić. Doradźcie coś jeszcze.:D
I uważasz, że uda Ci się kupić super auto, które nie będzie miało żadnych niespodzianek za te 5k Zastanów się... Nie mówię, że to nie możliwe, bo w naszym kraju wszystko jest możliwe, nawet kupić Golfa V za 5 tysięcy z przebiegiem 30.000 km. Tylko potem do kogo mieć pretensje, że po paru kilometrach auto zaczyna w połowie pękać i inne cyrki się dziać? Tak nie da rady. Kupisz, a później będziesz tak samo marudzić jak w przypadku obecnego vento, że ciągle coś, że nie masz już do niego siły itp. Na prawdę, chcąc dłużej pojeździć i nie narzekać, że kupiło się kolejnego grata, nie ma co dusić grosza i czekać na tzw. okazje. Bo tylko w naszym kraju ludzie chcą kupić 15-letnie auto, z przebiegiem 80.000 km, bezwypadkowe, garażowane, 1-właściciel i najlepiej jeszcze z salonu, mimo iż wiedzą, że to niemożliwe, tonie przyjmują tego do wiadomości.
No chyba, że po prostu kupujesz auto na jakiś czas tylko, na rok, albo krócej z zamiarem jego dalszego odsprzedania i kupna czegoś innego znowu.
Ja za swoje dużo dałem, niektórzy wręcz nawet mówili, że sporo przepłaciłem, że można było kupić z mocniejszym silnikiem za dużo mniejsze pieniądze. Owszem. Można było. Ale jakoś już dwa lata przeturlałem się i jeszcze ani razu mnie nie zawiodło.
Tak więc kolego, chcę Ci po prostu tylko dobrze doradzić, ale kupując Vectrę B, czy wspomnianą przez Ciebie na początku Lagunę II, za 5 tysięcy...? Przemyśl to na spokojnie...
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2012-06-13, 21:33
Mój wójek jakis czas temu kupił lagune 2 w super cenie....efekt.....dziś jest do polowy ruda. Nie ma co sie napalać na najtańsze auta.....ludzie głupi nie sa.....skoro dane furki chodza po 10 koła to czemu ktoś sprzedaje za 5 Jest totalnym debilem czy ma cos do ukrycia
co do oplowskiego 2.0TDI....mam 3 te motory wśród znajomych....i kurcze kazdy narzeka....przepływki, kompy, turbo, egr-y i wszedzie odzywają się dwumasy......wszystkie naprawy liczone nie w setkach a w tysiącach....jak dla mnie te motory są pozbawione jakiejkolwiek sensowności posiadania diesla dla oszczędności.....lepiej kupic V6 i latac na czystej PB95....chyba taniej wyjdzie.
Silnik: 1.8 B + G
Wiek: 37 Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 228 Skąd: SCZ in Warsaw
Wysłany: 2012-06-17, 12:45
Chłopcy zgodzę się z wami, że za te pieniądze nie kupi się nic sensownego, Lecz ja wolę kupić autko za 5k i jak będę miał kaskę to do niego dołożę niż martwić się czy spłacę kredyt, a dodam, że sam pracuję na 3 osoby.
Za vento dałem 1200zł.
Co do "okazji" to każdy chce ją kupić ale w sumie oprócz tego, że nie wiadomo które auto jest okazjonalne to i nie wiadomo co się kupuję bo np wada fabryczna moze wyjść dopiero po jakimś czasie.
_________________ Ile wyjazdów tyle powrotów.:D
Ostatnio zmieniony przez michascz 2012-06-17, 12:48, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 3.0 D 136KM Pomógł: 16 razy Wiek: 34 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 3004 Skąd: tyle dymu ?!
Wysłany: 2012-06-17, 13:02
siema bez obrazy ale za 5 tysi chcesz kupic okulara szczerze to Ci cos powiem bedziesz w niego pchał wiecej kasy niż w to vento które teraz masz okulary zwłaszcza z początku lat produkcji gniją a co do silnika zasilanego gazem to jedyny jaki to 1.8 w nich choc tez ma swoje fochy na takiego merca to trzeba miec troche wiecej kasy bo tanio to kupisz sobie jedynie sieczkarnie a nie dobrego merca. No i czesci nie licz ze w razie co bedzie tanio no i Jedynie diesel lub sama benzyna ale diesel tez nie kazdy.
_________________ VW Vento 1.9 D 1Y 64 KM
VW Vento 1.9 TD AAZ 75KM +
Mercedes W210 E 300 136 KM
Silnik: AFN++ Pomógł: 34 razy Wiek: 42 Dołączył: 01 Mar 2012 Posty: 1736 Skąd: Warka
Wysłany: 2012-06-17, 14:42
W W211 blacha rzeczywiscie nie jest lepsza niż w vento, a co do silników benzynowych i gazu w nich ja jestem sceptycznie nastwiony po doświadczeniach swojego znjomego, sam jest mechanikiem i montował gaz ale w swoim W211 nie mógł dojśc z nim ładu, a mało tego objeździł wszystkich fachmanów od LPG wpromieniu 100km i od każdego usłyszał że mercedes tak ma (poprostu nie lubi gazu) dlatego jeśli merc to 2.9 TD to jest silnik ze sprintera na EDC15 124KM i on przeżdża milion tysięcy. Odradzał bym też wszystkie CDI
a wolę kupić autko za 5k i jak będę miał kaskę to do niego dołożę niż martwić się czy spłacę kredyt, a dodam, że sam pracuję na 3 osoby.
A ja bym wolał mieć droższe, ale za to w pełni sprawne auto, gdzie nie będę musiał martwić się co rano, czy mi odpali czy nie, i czy gdzieś w drodze nie rozkraczy się... Tym bardziej, że piszesz, że masz dziecko - ja bym się bał jeździć z dzieckiem samochodem, który ledwo co się trzyma... No, ale to Twoja sprawa. My po prostu staramy się Tobie jak najrozsądniej to uświadomić, ale co Ty zrobisz, to już tylko i wyłącznie Twoja decyzja. Swoją drogą życzę szczęścia...
Silnik: 1.8 B + G
Wiek: 37 Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 228 Skąd: SCZ in Warsaw
Wysłany: 2012-06-17, 19:56
Troszkę się napaliłem na tego okulara i sobie odpuszcze bo się pogrąże finansowo.
Szukam czegoś w miare taniego za 80% moich pieniędzy by móc coś jeszcze naprawić w nim.
Nie chcę już więcej zamulać na forum i jak będę miał jakiś problem to się odezwę. Dziękuję za porady.:D
Z tego wszystkiego co na początku podałeś, najrozsądniejszym wyborem byłby Lanos. Auto jakie jest, takie jest. Ale będzie najmłodsze i na pewno najmniej awaryjne, bo co ma tam się psuć? Parę osób ze znajomych porusza się takimi wehikułami i nikt się nie skarży. znajomego sąsiad zamienił stare, wysłużone CC na Lanosa i od dwóch lat pomyka i nie może się nachwalić i nacieszyć, że takie fajne autko mu się trafiło. Na długie podróże może niebyt się nadaje, ale jak do miasta, kręcąc się wkoło komina, czy jak raz na ruski rok gdzieś wyskoczyć to jak znalazł. Ja wiem, że Daewoo to nie to samo co VW czy cztery kółka na masce, no ale im mniej tych różnych pierdół, elektryki, elektroniki, tym mniej rzeczy do psucia się. No i co najważniejsze, że w zasadzie takimi autami nie poruszają się jacyś maniacy, tuningowcy, dresiarze czy buraki - przeważnie osoby starsze, opanowane, zdystansowane, niekiedy jakiś kapelusznik się trafi, ale na ogól to osoby, które o auta dbają do samego końca, mają to auto od samego początku, więc historia samochodu jest.
Silnik: 1.9 D Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 09 Maj 2010 Posty: 341 Skąd: Tarnów
Wysłany: 2012-06-17, 21:25
sebastian napisał/a:
Z tego wszystkiego co na początku podałeś, najrozsądniejszym wyborem byłby Lanos. Auto jakie jest, takie jest. Ale będzie najmłodsze i na pewno najmniej awaryjne, bo co ma tam się psuć? Parę osób ze znajomych porusza się takimi wehikułami i nikt się nie skarży. znajomego sąsiad zamienił stare, wysłużone CC na Lanosa i od dwóch lat pomyka i nie może się nachwalić i nacieszyć, że takie fajne autko mu się trafiło. Na długie podróże może niebyt się nadaje, ale jak do miasta, kręcąc się wkoło komina, czy jak raz na ruski rok gdzieś wyskoczyć to jak znalazł. Ja wiem, że Daewoo to nie to samo co VW czy cztery kółka na masce, no ale im mniej tych różnych pierdół, elektryki, elektroniki, tym mniej rzeczy do psucia się. No i co najważniejsze, że w zasadzie takimi autami nie poruszają się jacyś maniacy, tuningowcy, dresiarze czy buraki - przeważnie osoby starsze, opanowane, zdystansowane, niekiedy jakiś kapelusznik się trafi, ale na ogól to osoby, które o auta dbają do samego końca, mają to auto od samego początku, więc historia samochodu jest.
Dobrze piszesz, u mnie też ma kolega Nubire i też jest to Daewoo i ma dobre zdanie a wcześniej miał Lanosa auta przyzwoite w przyzwoitej cenie noi idzie kupić zadbane.
Silnik: 1.8 B + G
Wiek: 37 Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 228 Skąd: SCZ in Warsaw
Wysłany: 2012-07-20, 01:41
Drodzy koledzy więc wyjąłem oszczędności i kupiłem Lagunę 1 ph2 98r, 2.2 DT.
Jak na razie mam ją krótko ale jestem bardzo zadowolony i Vento też udało się sprzedać.
Dziękuję WAM WSZYSTKIM za rady dzięki którym mogłem sam sobie pogrzebać przy aucie, zaoszczędzić pieniądze kupić dobre części i dowiedzieć się nowych i ciekawych rzeczy.
Tak do końca się z Wami nie rozstaje bo jeszcze czasem kliknę na forum. Tyle że nie jako użytkownik VW.
Pozdrawiam.:D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum