Wysłany: 2011-11-05, 12:00 problem ze skrzynią. tdi
witam mam taki problem ze biegi mi ciężko wchodzą.
olej sprawdziłem i jest okej.
przeważnie trójka ma wielkie problemy,
a są dni ze biegi zmienia się jednym paluszkiem jak to było wczoraj,
co może być??
chopin87, kolega alexxx304, ma skrzynie na linki nie na wodzik . więc u niego możliwe że wybierak do którego zakłada się linki może ma gdzieś luz i trzeba by go wymienić.
to przepraszam. wiedzialem ze sa wersje na linki i wersje na ciegna ale jeszcze nie lapie co jest gdzie ale generalnie chodzi o to samo czyli sprawdzenie czy nie ma luzow.
Silnik: 1,9 diesel Pomógł: 41 razy Wiek: 41 Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 3076 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2011-11-08, 20:44
tak jak kolega pisze wcześniej, może masz zalany mineralny olej i przy niskich temperaturach ciężko biegi wchodzą, mi tak raz tzw mechaniki zalali mineralny to z pod firmy nie mogłem wyjechać, tylko 1 wchodziła.
podepnę się
mam u Siebie problem z pierwszym biegiem a dokładniej czasami wchodzi ładnie a raz na jakiś czas przy wkładaniu jedynki jest zgrzyt trochę niepokoi mnie ten zgrzyt z innymi biegami nie ma problemu, co to może być docisk a może wysprzęglik siada?
ruszając z jedynki w miarę nisko bierze, ale za to jadąc na 4 lub 5 biegu, dodając mocniej gazu czuć jak obroty wzrastają niewspólmiernie do prędkości. U mnie może nie ma zgrzytu przy jedynce, ale nieraz jest problem żeby weszła
Odgrzeję temat. Od wczorajszego dnia, na zapalonym silniku nie mogę wrzucić żadnego biegu ( na zgaszonym normalnie wchodzą ) Co obstawiacie? wysprzęglik, czy może pompka sprzęgła?
Obstawiam raczej zgon sprzegla.
Jak wbijesz bieg, wcisniesz pedal sprzegla i odpalisz samochod to co sie dzieje? Chce jechac czy stoi?
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
no własnie znajomy wczoraj podpowiedział, że może to wysprzęglik, bo gdyby padło sprzęgło to bym miał problem z jazdą i przyśpieszaniem. A normalnie wczoraj wbijałem biegi i wróciłem do domu. Tam jest chyba klucz "11 bo 10 za mały a 12 za luźny
_________________ Vento '96 1.9 TDi
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 32 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-05-19, 11:10
no moze byc i tak, albo lozysko oporowe, albo docisk wycielo i do konca nie mozna wysprzeglic i tez nie bedzie sie slizgalo. Zapowietrzony uklad tez bede dawal obajwy. Jak lozysko polecialo to powinno byc slychac takie specyficzne wycie i dragnie pedalu sprzegla.
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
no właśnie jeszcze nie próbowałem. Wczoraj po robocie miałem to zrobić, ale lał deszcz. Moze dziś spróbuję odpowietrzyć. Z tym że dopiero ok. 20tej Mam nadzieję że to pomoże. Zasada odpowietrzania jest taka sama jak w przypadku hamulcy? tzn kilka pompnięć pedałem i odkręcnie odpowietrznika?
_________________ Vento '96 1.9 TDi
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 32 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Jak lozysko polecialo to powinno byc slychac takie specyficzne wycie i dragnie pedalu sprzegla.
masz gdzieś nagrany ten specyficzny dźwięk bo chyba ja mam takie objawy, zajadę niedługo na LKN może to się wsłuchasz bo chyba mam ten problem ale do końca nie wiem :/
i d...pa wróciłem właśnie z misji odpowietrzania wysprzęglika. Powietrza ani trochę , tylko płyn się sączył z odpowietrznika. Ale niestety nadal nic to nie pomogło, chociaż po odpaleniu udało mi się wrzucić bieg i myślałem że będzie git, a tu lipa, nadal nie da się normalnie wrzucać biegów. Obstawiam że wysprzęglik padł.
_________________ Miarą inteligencji człowieka jest odpowiednie rozumowanie
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 32 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-05-22, 00:37
ubywało by płynu. A ile masz przebiegu? Może to rzeczywiscie tak jak pisze bradley, ze sprzegło sie skonczyło, albo cos z nim zwiazane czyli docisk, łozysko. Nie ma opcji, trzeba drzec skrzynie.
przebiegu według licznika jest prawie 260 tyś. Sprzęgło, fakt ślizgało się już, ale tak nagle by padło? Zaryzykował bym jeszcze wymianę wysprzęglika dla pewności. Nie chcę za bardzo wkładać pieniędzy w to auto, bo i tak mam zamiar je sprzedać niebawem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum