Wysłany: 2013-11-10, 13:36 Jazda bez paska od pompy wspomagania
Witam,
Niestety padła mi pompa od wspomagania (strasznie głośno ją słychać zwłaszcza przy kręceniu kierownicą. Wywala mi też płyn od wspomagania przez korek zbiorniczka).
W związku z powyższym chciałbym poradzić się doświadczonych forumowiczów czy można zdjąć pasek od pompy wspomagania i przejechać tak powiedzmy z 300 km? Czy nie uszkodzi to maglownicy lub czegoś innego? Czy komuś zdarzyło się tak jeździć ?
Na podstawie tego co pisze tam użytkownik mk2manhattan:
Cytat:
(...) jazda bez paska grozi ci uszkodzeniem przekładni (uszczelniacze ci moze powypychac no ale odrazu nie musi) a w szczegulności kręcenie kierownicą w miejscu bez pompy temu szkodzi
wnioskuję ze parę km można, tak powiedzmy do jakiegoś warsztatu ale nie 300 . Lipa ....
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2013-11-13, 14:16
ice01, zasada jest jedna, bez pompy jeździsz tylko tyle ile musisz, nikt nie przewidzi kiedy dojdzie do uszkodzenia magla. Ja jeździłem 100 km tyle co do warsztatu zawieźć pompę do regeneracji i potem drugi raz po odbiór i nic się nie stało.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum