Odkąd kupiłem ventyla podczas skręcania kierownicą rusza mi się plaskikowa osłona kolumny kirownicy. Wszystko spowodowane jest przewodem z gumową osłonką który doprowadzony jest do kierownicy ( jak na zdjęciu) stawia na tyle duży opór, że porusza osłoną, która trzeszczy. Kierownica jest regulowana więc osłona nie jest przytwierdzona do deski. Da się coś z tym zrobić
Silnik: 1,8 Pomógł: 3 razy Wiek: 41 Dołączył: 14 Maj 2007 Posty: 193 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2007-05-17, 16:46
Witam
ten kabelek powinien być lużniejszy, rozkręc osłonę kierownicy i zobacz czy gdzieś się nie zaczepił,z tego co widzę na fotce to masz poduchę więc w grę nie wchodzi przedłużenie tych kabelków , napewno gdzieś jest skęcony albo zaczepiony, bez rozkręcania plastików się nie obejdzie
Pomógł: 3 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Sie 2006 Posty: 268 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-05-18, 19:33
Rozkręciłem. Kabelek nigdzie się nie zaczepił, ciężko chodzi na wejściu do kierownicy, tam jest taka plastikowa tarcza która trze o kierownicę. Bez ściągnięcia kierownicy się nie obejdzie żeby zobaczyć co jest grane. Ale nie wiem czy ściąganie kierownicy z poduszką to dobry pomysł
Silnik: 1,8 Pomógł: 3 razy Wiek: 41 Dołączył: 14 Maj 2007 Posty: 193 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2007-05-18, 20:37
witam
nic się nie stanie możesz śmiało ściągać tylko nie zwieraj żadnych kabelków , ten plastik który ociera o obudowę to zwój taśmy do poduchy musi żle być ułożony lub wyskoczył ze swojego miejsca.
Wiem bo rozkręcałem już nie raz takie kirownice z poduchami napewno dasz radę i usuniesz ocieranie
powodzenia daj znać jak coś zrobisz czy ci się udało
Szycha...
Pomógł: 3 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Sie 2006 Posty: 268 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-06-25, 07:44
No i jest problem. Odkręciłem poduchę, odczepiłem delikatnie wtyczkę, która wchodzi do poduchy, rozłączyłem kostkę pod kolumną kierownicy, ściągnołem kierownicę i poskładałem wszystko w odwrotnej kolejności i klops... świeci mi kontrolka poduchy.
samo kasowanie bledow to zadna filozowia .
30 zlotych to bardzo dobra cena .
trudno mi powiedziec czy mozna takie zeczy uniknac .
komputer zasilanie ma przez caly czas....... znaczy nie istpotne jest czy aku jest , czy nie .....
chociaz niektur autsa zachowuja sie tak , jakby faktycznie nie mialy dodatkowego zrudla zasilania .
oze to kwestia sprawnego drugiego ogniwa .
Pomógł: 3 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Sie 2006 Posty: 268 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-06-28, 17:23
Facet szybciutko wykasował błąd poduchy i po sprawie. Przy okazji okazało się że sonda lambda zgłasza błąd. Facet nie był pewien ale stwierdził, że to pewnie wynika z tego że jest zamontowana instalacja gazowa. U was też przy lpg diagnostyka wskazuje błąd lambdy?
że to pewnie wynika z tego że jest zamontowana instalacja gazowa
Pogięło gościa ? Przecież do prawidłowego działa instalacji gazowej (przynajmniej na kompie) potrzebna jest Sprawna sonda. Prawdopodobnie masz sondę do wymiany a koszt jej waha się od 130 do 200 zł (zależy ile przewodów ma)
_________________ Gość, jeśli pomogłem, to kliknij pomógł. Będzie mi miło
Pomógł: 3 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Sie 2006 Posty: 268 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-06-29, 07:44
theority, to były luźne wnioski tego kolesia i nie upierał się przy tym stwierdzeniu facet zna się dobrze na starych skodach 105 i favoritach a cała ta elektronika już go trochę przerasta a komputerek wzioł od kolegi z sąsiedniego stanowiska warsztatowego którego nie było akurat w pracy.
Znalazłem taki opis:
"TYPOWE OBJAWY USZKODZONEJ SONDY LAMBDA :
- zwiększone zużycie paliwa
- samoistne osady na rurze wydechowej
- czarny dym wydzielający się z rury wydechowej
- nierównomierna praca silnika
- zwiększona ilość co i hc w spalinach podczas sprawdzania spalin na analizatorze spalin"
jedyne w sumie co u mnie występuje to nierównomierna praca silnika na wolnych obrotach i lekkie szarpanie podczas sciągania nogi z gazu podczas jazdy w korku na jedynce przy minimalnej prędkości. Dymu nie ma pali 12 l gazu po mieście byłem na badaniach spaliny wyszło ok. Może ten błąd był jakiś incydentalny i można go skasować a facet niewiedział jak. Poradźcie coś.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-06-29, 09:58
Specem od gazu nie jestem, a wręcz za dużego pojęcia o tym nie mam, ale chyba z sonda wszystko OK, skoro Pali 12 l gazu po mieście. TO bardzo mało. Pamiętam jak w poldku Mamy kiedyś trzasnęłą sonda to wciągał 30 litrów benzyny na setkę...
Pomógł: 3 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Sie 2006 Posty: 268 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-07-02, 15:43
Od kupna auta woziłem pudełko po sądzie lambda na którym była data produkcji 2004 a w środku stara używana sonda. Domyślam się teraz, że poprzedni właściciel ją wymieniał i może nie zostały skasowane błędy komputera. Ale czy w takiej sytuacji skoro komputer pokazuje błędy sondy a sama sonda jest sprawna to czy cały system moze działać prawidłowo mimo wcześniej zarejestrowanych błędów?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum