Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2007-07-09, 22:07 Podłoga
Dziś tak z ciekawosci ściągnąłem sobie wykładzinę pod przednimi fotelami i zauważyłem że wokół tych gumowych zaślepek w podłodze jest wilgotno i jest troche syfu. To normalne czy to u mnie jest coś nie tak???? mozliwe że to woda z wilgotnego powietrza się zbiera???? Strasznie mnie to ciekawi. Dodam że podłoga jest w super stanie nie ma dziur i wogóle....
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-07-10, 11:59
Poprostu te zaślepki skończyły CI se że tak powiem, najlepiej je wymienić. Ich rola polega na tym, że wypuszczają wodę z wewnątrz a nie wpuszczają z zewnątrz. Czyli pewnie są już zatkane i stąd masz mokro wokół tych zaślepek. A woda zbiera się od wszystkiego. Np piach, który masz w dywanikach, normalne w lato, ze wsiadaj ac wnosi się mikroskopijne cząstki piachu. one magazynują wodę w sobie i potem przez to np. parują szyby strasznie w aucie. Poza tym wystarczy, że w zimę w mokrych butach wsiadasz i tez gdzieś przecież ta woda musi ściec. Dlatego warto te zaślepki co jakiś czas sprawdzać i w razie potrzeby wymieniać lub udrażniać jak się da.
Pomógł: 3 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Sie 2006 Posty: 268 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-07-16, 16:47
spyro napisał/a:
wystarczy, że w zimę w mokrych butach wsiadasz i tez gdzieś przecież ta woda musi ściec.
Najlepiej jak scieka na gumowe dywaniki z rantem a potem się ją wylewa
[ Dodano: 2007-07-16, 16:52 ]
a tak a propo odparowywania szyb to powiem szczerze że byłem troszke zaskoczony jak trudno w moim wentylu odparowywuje się szyby przy pomocy nawiewu, troszke się to poprawiło po wymianie filtra kabinowego ale i tak gdyby nie klima to ze sciereczką bym latał podczas wilgotnych dni niczym w miało to miejsce w maluchu
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-07-16, 17:00
Poldi, to oznacza, że ma dużo piachu w dywnikach, który to gromadzi wilgoć i paruje w mokre dni. Ja po bardzo dokładnym sprżatniu problem wyeliminowałem... Choć nigdy nie będze to tak szybko i lładniejak przy klimie, bo klima to parę sekund i po problemie...
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2007-07-16, 20:31
Poldi napisał/a:
Najlepiej jak scieka na gumowe dywaniki z rantem a potem się ją wylewa
Ja np mam gumowe dywaniki, nawet wykładzina nie jest wilgotna, tylko jest mokro tzn wilgotno między podłogą a taką warstwą izolacynją, która jest tuz pod wykładziną.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-07-16, 20:45
Tygrysisko, już Ci pisałem, że pewnie te kanały masz zapchane, poświęć jeden dzien ciepły, wyjmij siedzenia, ściągnij wykładzinę, wysusz wszystko, uzdatnij te kanaliki i po sprawie bo takto będzie Ci podłoga gniła po jakimś czasie...
Silnik: AAZ Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 410 Skąd: Włocławek/Pruszków
Wysłany: 2007-07-16, 23:23
Tygrysisko napisał/a:
Ja np mam gumowe dywaniki, nawet wykładzina nie jest wilgotna, tylko jest mokro tzn wilgotno między podłogą a taką warstwą izolacynją, która jest tuz pod wykładziną.
to całkiem normalne, że na wewnętrznej powierzchni podłogi gromadzi się nieco wilgoci ( chyba, że stoi tam woda to już inna sprawa ), przecież auto przy deszczowej pogodzie jest chlapane tą wodą od dołu, poruszając się po mokrej nawierzchni cała podłoga od spodu jest non stop mokra, co umożliwia skraplanie i pojawianie się wilgoci na jej wewnętrznej części. żadne przepychanie korków odpływowych tutaj nie pomoże, ani też nie zaszkodzi jeśli naprawdę mocno są zabrudzone, ale chodzi głównie o to, że cienka blacha ( w tym przypadku podłoga samochodu ) polewana przez jakiś czas wodą z jednej strony, na swojej drugiej stronie będzie wilgotna i na to raczej siły nie ma. nie wiem, czy ktoś z was zaobserwował co dzieje się we wnętrzu samochodu po wyjechaniu z myjnii przy średniej temperaturze powietrza na zewnątrz 15-25 st.C ? przed wjechaniem do myjni, jadąc z zamkniętymi szybami w aucie w miarę da się wytrzymać, nadmuch powietrza z dmuchawy zupełnie wystarcza ( nadmuch na drugim biegu ). po umyciu auta, zakładając że było dość konkretnie moczone nadwozie przez około 15 min i wyjechaniu na drogę w samochodzie nie da się wytrzymać i nie pomaga nawet nawiew na czwartym biegu, bo w samochodzie jest ukrop. klimat w kabinie jest wynikiem odparowywania wody z powierzchni nadwozia właśnie do wnątrza auta, tak jak w przypadku wyżej opisanej podłogi. dla niedowiarków proponuję zaopatrzenie się w jakiś większy kawalek blaszyska i polewanie go przez chwilę z jednej strony wodą, zabaczycie, że na drugiej stronie już po chwili stanie się wilgotny.
w żadnym z moich samochodów posiadanych do tej pory ( a trochę ich było ) nie zdarzyło się żeby podłoga pod warstwą głusząco-izolacyjną była idealnie sucha, tymbardziej po jeździe w deszczu, no chyba, że w tych, w których tam nie zaglądałem ...
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-07-17, 08:02
To mnie zdziwiłeś, bo powiem szczerze, że póki miałem podłogę jak ser szwajcarski, to miałem problemy o których piszesz czyli wilgoć, szczególnie po deszczach czy myciu auta. W tej chwili gdy podłoga jest cała zrobiona nowo, do tego nowe progi, nowe odpływy, w tej chwili jest suchutko jak na pustyni... Także chyba coś w tym jest...
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2007-07-17, 12:33
yahoo napisał/a:
chyba, że stoi tam woda to już inna sprawa
no u mnie jest wilgoć wymieszana z drobinami piachu. Niue wiem jak jest teraz w te upały bo nie chce mi sie zaglądać, ale jak tam lukałem to było gdzieś po deszczu.
yahoo to co piszesz ma nawet sens bo u mnie w deszczowy dzień gdy szyby parują jak odsłonie przesłonę od szyberdachu i sięgnę pod podsufitkę i dotknę blachy od dachu to jest na maxa zimna i prawie jakby zaparowana mimo że szyber na 100% nie przecieka.
yahoo napisał/a:
czy ktoś z was zaobserwował co dzieje się we wnętrzu samochodu po wyjechaniu z myjnii przy średniej temperaturze powietrza na zewnątrz 15-25 st.C ?
ja podobnie zaobserwowałem jak jechałem samochodem w wysokiej temp i nagle się zaczęła burza. Nawiew nawet musiał na 3biegu chodzić bo szyby strasznie parowały-różnica temperatur.
yahoo i spyro macie u mnie po plusiku za naświetlenie sprawy.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-07-17, 15:08
Tygrysisko, naprawdę weź poświęc jakiś słoneczny dzień, wymontuj siedzenia, zdejmij wykładzinę i wysusz wszystko, udrożij odpłwy myślę, że problem minie... Poza tym trzeba dbać bardzo o uszczelnienie drzwi, czyli to co masz pod tapicerką drzwi. Ja ostatnio wszystko zakleiłem bardzo dokładnie folią budowlaną, wyeliminowałem główny powód dostawania się wody do wnętrza auta, bo kazało się że co ktoś grzebał przy drzwiach to coraz bardziej rozrywał oryginalną folię a z tyłu skretyniały blacharz wogóle folie wywalił i lało się jak z kranu do środka
Pomógł: 3 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Sie 2006 Posty: 268 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-07-17, 16:42
Potwierdzam, folia dobrze założona to podstawa. W mojej starej skodzie blacharz wywalił wszystkie folie w drzwiach i efekt był taki, że po ulewie to wodę wywalałem łopatką, bo wody było tyle że wsiąkała w wytłumienie filcowe i jeszcze na górze tworzyła się kałuża. Wogóle to był powód że auto się rozsypało a ja w pore nie zadziałałem i wyleciały takie dziury że samochód przypominał pojazd flinstonów. Teraz w ventylu każde niepokojące objawy wilgoci przyprawiają mnie o ból serca.
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2007-07-20, 10:55
spyro napisał/a:
Tym razem zamknę okna w aucie
No dobra ale wróćmy do tematu podłogi - mi też by się zabieg czyszczenia tych odpływów przydał ale najpierw muszę chyba wziąć urlop. No chyba że ktoś ma ochotę wpaść do mnie i spędzić dzień w mojej Ventce? Oprócz niewątpliwej przyjemności popracowania przy najwyższej Ventce w kraju gwarantuję mały zapasik złocistego trunku
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2007-07-20, 22:16
spyro napisał/a:
wymontuj siedzenia,
może to głupie pytanie, ale jak to zrobić?? Gdzie sa śruby mocujące?? Wiem że metodą prób i błędów sam do tego doszedłbym, ale wolę zapytać, tak po prostu na przyszłość
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-07-20, 23:24
Nie ma głupich pytań, moga być tylko głupie odpowiedzi.
Wymontowanie jest proste, przy podłodze zobaczysz dokładnie na samym środku siedzenia śrubkę... Odkręcasz ją i gotowe, możesz wyciągnąć fotel, dokładnie chodzi o to , że ta śrubka blokuje możliwość przesunięcia fotela do końca do tylu, po jej zdjęciu fotel wysuwasz z prowadnic i gotowe, możesz go wytachać z autka. Postaram się fotkę strzelić o co mi chodzi.
Silnik: 1.9TDI 110KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 91 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2009-04-06, 20:16
spyro napisał/a:
To mnie zdziwiłeś, bo powiem szczerze, że póki miałem podłogę jak ser szwajcarski, to miałem problemy o których piszesz czyli wilgoć, szczególnie po deszczach czy myciu auta. W tej chwili gdy podłoga jest cała zrobiona nowo, do tego nowe progi, nowe odpływy, w tej chwili jest suchutko jak na pustyni... Także chyba coś w tym jest...
Spyro dzisiaj właśnie odkryłem że podłoga to ser szwajcarski do roboty wraz z progami,czy orienujesz się ile będzie mnie kosztowała taka naprawa,orientacyjnie?
Lepiej wiedzieć i przyszykowac się, w gre wchodzi nawet warsztat poza miejscem mojego zamieszkania aby był rzetelny i sprawdzony no i w ramach rozsądku????
Silnik: 1.9TDI 110KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 91 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2009-04-08, 15:36
Pytanko czysto techniczne?
Czy do naprawy podłogi można kupić w sklepie części "zamienne" czy blachaż naprawia to na zasadzie wspawywania wyprofilowanych przez siebie blach,jak to wygląda bo niemam pojęcia?!
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-04-08, 20:05
krzysiekjg napisał/a:
Czy do naprawy podłogi można kupić w sklepie części "zamienne" czy blachaż naprawia to na zasadzie wspawywania wyprofilowanych przez siebie blach,jak to wygląda bo niemam pojęcia?!
Z tego co wiem bo blacharz wspawuje swoją blachę i w miarę możliwości odpowiednio ją profiluje.
lesny1982 napisał/a:
a na jakiej zasadzie dzialaja te zaslepki w podlodze??
Nie mam pojęcia....ale mi np wyrządziły więcej szkody niż pożytku.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-04-08, 22:49
nie kupisz gotowców, dlatego warto znaleźć blacharza z polecenia, który jest sprawdzony w tej materii, bo jak mu się nie chce i zrobi to na od... się to wszystko się rozpitoli po pół roku.
Zaślepki w podłodze działają świetnie - w nowym aucie a niestety po nastu latach są do du...
Silnik: 1,8 Pomógł: 61 razy Wiek: 43 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 3720 Skąd: LZA
Wysłany: 2009-04-15, 13:30
lesny1982 napisał/a:
a na jakiej zasadzie dzialaja te zaslepki w podlodze?? jak one sa cale bez dziurek do odprowadzania
Jeśli chodzi o otwory w podłodze to dowiedzialem sie od znajomego blacharza ze to sa otwory do mocowania elementow na prasie jak montuja auto i nie maja nic wspolnego z odprowadzaniem wody.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum