Czy sprężyny od Golfa III są takie same jak do Vento. Słyszałem, że są trochę krótsze i bardziej miękkie. Czy to prawda ? nie chciałbym kupować czegoś co potem okaże się być nie takie jakbym chciał.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2015-01-02, 11:37
Od golfa pasują, ale należy pamiętać, że vento waży chyba z 50kg więcej od golfa.
Według mnie, bierz te które mają najtwardsze oznaczenia i raczej jakiś lepszych firm, wiem że kiedyś ludzie z forum brali jakieś niebieskie wzmacniane i tył się trzymał. Swego czasu kupiłem jakieś tanie i lipa była, tył się po asfalcie ciągnął.
Jeżeli używasz auta normalnie, czyli korzystasz z 5 miejsc i bagażnika,samochód jeździ także po zaspach, doradzałbym Ci właśnie te wzmacniane. Można bawić się także w kupowanie ori używek, tylko tych twardszych i jakby co było nie tak, można podłożyć coś pod kielich, ale to więcej zabawy i dochodzenie na zasadzie prób i błędów.
Dobrym rozwiązaniem też jest zakup sprężyn z passata B3 combi bądź sedana.
Hmmmm a są lepsze ? nie będzie tak że tył auta będzie mega w górze ? Jeżeli piszecie o niebieskich sprężynach i twardości to jakie są oznaczenia -> jakie są miękkie a jakie twarde i super twarde ?
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2015-01-02, 17:02
Ori sprężyny mają zielone plamki i te są miękkie, są też pomarańczowe czy czerwone i te już się trzymają, a z nowymi zamiennikami to nic nie wiadomo, każdy producent ma swoje oznaczenia.
Wyglądają tak są.o tyle ze pręt grubszy jest. Mam takie sprężyny wyjęte z B3 combi
Przemek i reszta. Posłuchałem Cię i wziąłem sprężynki od b3 passata i jest problem bo zrobiła mi się wersja CROSS. Co teraz ciąć sprężynę ? a jeżeli tak to o ile zwojów ?
Witam.
Golf III, Vento, Toledo I mają te same sprężyny np. Monroe SP0439, tą samą wysokość,średnicę i mają sprężyny od Passata B2 tylko są z grubszego drutu.
Dedykowane wzmocnione udało mi się znaleźć tylko z 65012 - KILEN,
Ja u siebie zrobiłem trochę inny patent:) Zależało mi na oryginalnej twardości (w przypadku Venta miękkości:)) więc znajomy spawacz dospawał mi do amorków na dole po dodatkowym ,,jajku'', tym mocowaniu na śrubę. samochód podniósł się o jakieś ~5cm a w pięć osób stoi w miarę normalnie. a przy tym komfort jazdy pozostał ten sam
Może i koza ale opon 205/45/15 nie tnie na dołach a opony jak ,,kondony'' to mi się nie podobają . Juz raz miałem autko na spotr zawieszeniu i po kilku latach zaczął ,,pękać'' w okolicach słupków dachowych :/. A poza tyn na nasze polskie drogi... ehh... szkoda gadać...
Być może to i to Ale na ,,moje'' drogi to niskie zawieszenie nie wchodzi w grę bo szkoda zderzaków:) A zresztą jak to mówią: ,,kto co lubi'' A mi się podoba jak Ventylek pręży dupkę:)
Silnik: 1,8
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 61 Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2015-07-21, 09:40
Siemanko, wymieniłem ostatnio amorki z tyłu, bo stare wylały i nie dało się auta utrzymać na drodze. Zostawiłem stare sprężyny i zawieszenie na nierównościach dobija do końca. Jak wsiądą cztery osoby to już w ogóle masakra. Kumpel (100+kg) jak wlazł na hak i po nim poskakał też dobija do końca. Na mój chłopski rozum to wina sprężyn, a co o tym sądzi szanowne grono forumowiczów ? Dodam, że amorki to Bilstein a sprężyny mają 7 latek, wtedy ostatnio je wymieniałem razem z amorkami.
Pozdrawiam !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum