koledzy mam problem z rozrusznikiem, zawiesza sie bendix czy cos takiego, nie zalapuje odrazu aby odpalil silnik, da sie to ogarnac samemu czy musze kupic nowy? fajnie by bylo jak by ktos wrzucil jakies zdjecia.
Jesli sam masz jakies pojecie o mechanice to dasz sobie rade, jesli to tylko bendyks to pikus kupujesz nowy i tyle ale jezeli masz juz rozrusznik tak czy siak na wierzchu to lepiej go dac do regeneracji przynajmniej wymienia ci tulejki i inne bajery bo lepiej juz go zregenerowac i miec spokuj niz za pol roku znow przy nim grzebac
Tylko jedna sprawa, jak sam go będziesz wyjmował to podstaw coś pod silnik bo jedna śruba rozrusznika jest też śrubą od łapy silnika i jeśli go nie podeprzesz to opadnie trochę na dół. I jak będziesz podstawiał to zrób to porządnie, jak zrobisz to byle jak to potem Cie szlag trafi przy wkręcaniu tych śrub.
koledzy po wymianie bendyksa w aucie przy odpalaniu zeruje mi sie zegarek jak by przez chwile byl zanik napiecia, a po odpaleniu słychac swist jak by szczotki sie docierały, gdy puszcza swiece swistu nie slychac. wie ktos moze czy to cos powaznego czy raczej sie tym nie przejmowac?
Widzisz tutaj kolega Wydym ma rozrusznik za 50 zł a dasz do regeneracji to zgarną pare setek i rok gwarancji, a teraz widomo jak regenerują oszczędzają na czym się da miedz itp...:)
_________________ Jeździj tak aby Śmierć cie nie dogoniła...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum