Szukałem, jeździłem, szukałem, jeździłem, szukałem, pojechałem i kupiłem (24.10) i tak stałem się posiadaczem drugiego już w Swojej karierze Vento
Trochę informacji:
Jestem 3 właścicielem w Polsce.
Silnik: 1.9 TDI 90 kucyków, marzyłem o AFN ale nie udało się znaleźć w odpowiednim stanie i cenie, więc jest AHU
Wersja: CL z lekkim plusem
Przebieg: 257 tyś.
Kolor: Policyjny, zatrzymują mnie w celu posłuchania silnika
Wyposażenie:
Centralny zamek
Wspomaganie
El. Szyby x 4
Bzyczyk sygnalizujących o nie zgaszonych światłach przy otwarciu drzwi..
Otwieranie / domykanie szyb z kluczyka ..
I to chyba wsio z tych istotniejszych rzeczy, idiota ze mnie nie ? Z GT'ka gdzie było wszystko oprócz skóry i klimy przesiąść się na CL'a hehe Szybki w prądzie mam i to najważniejsze dla mnie, resztę można dołożyć
Z technicznego punktu widzenia poprzedni właściciel/le postarali się o takie rarytasy jak tarcze na tył oraz przelot - tak się zastanawiałem dlaczego gwiżdże po dostaniu delikatnych obrotów póki nie położyłem się pod auto Opony przednie - żyleta, w lipcu nowe były kupowane, gorzej z tyłem ale jeszcze da radę póki nie znajdę jakichś 15'
Zdjęcia z ogłoszenia:
Wszystko ładnie piękne, tylko jak widać rdza zaatakowała wszystkie 4 błotniki + klapę.
Na drugi dzień po kupnie, nie liczy się, że niedziela trzeba Vento do ładu doprowadzić
Wpadł styropian + twarda wykładzina
I wyleciały pokrowce które były już gdy poprzedni właściciel kupił Ventyla 3 lata temu, więc ciekawe jak długo już jeździły, co zresztą widać, fotele są w świetnym stanie, nie wysiedziane i nie przetarte, nic nie buja itd. Choć i tak będę wymieniał je na pół skórę czy coś ale to z biegiem czasu Do tego jak widać mieszki obszyte niebieską nicią.
W drzwiach nie miałem głośników, więc z przodu zostały zamontowane które zostały z poprzedniego Venta, i tak na razie sobie coś tam pierdzi
Następnie rdza na błotnikach, strasznie kuła w oczy więc postanowiłem się tym zająć oby przezimować bo po zimie przednie błotniki do wymiany idą i na lewy tylny błotnik pójdzie reperaturka.
Klape mam w identycznym kolorze (Dobre co? Najpierw klapa - później samochód , Moje szczęście, że trafił sie akurat w tym kolorze) którą razem z twardą podłogą bagażnika kupiłem od Naszego kolegi Morfeusza, jest zdrowiutka więc wleci na auto, niestety ma dziury na spojler więc w autku zawita spojler, ale to po zimie dopiero.
Ogólnie jestem zadowolony, od dnia zakupu zrobiłem nim 1600 km i nie żałuje wydanych pieniędzy Ciesze się, że rdza zaatakowała elementy wymienne a nie budę. Podłogę i progi mam z głowy, podłoga jest w na prawdę świetnym stanie, przed zimą chcę ją jeszcze zalać barankiem.. Auto nie zawodzi, musiałem wymienić jedynie pompę wody która strasznie hałasowała + jarzma tylne, lewy ciekł przy ręcznym, na prawe koło ręczny nie łapał więc została wymieniona też linka ręcznego.
Tak dla przykładu strategiczne miejsce lubiane przez rdzę, nie u mnie
Zdjęcie komory
licznik, nowsza wersja, szybkie wskazówki, jak widać problem z wyświetlaczem zegarka
Z nudów małe kroczki w kierunku smoked frontu
I pare fotek na koniec, rdza na błotnikach ? Jaka rdza wczoraj został przerejestrowany i ubezpieczony więc fotki już na nowych numerach. Chcecie wiedzieć na ile skarbówka ma wycenione Vento ? - 4100 zł
Planów jest od groma, Zakręcić się z kucykami na 3 cyfrową liczbę, pójście w kierunku naszych US kolegów, alee póki co to Ciii... !
P.S: Wybaczcie za nie zadowalająca jakość zdjęć.
Ostatnio zmieniony przez kowal323 2014-11-20, 14:14, w całości zmieniany 1 raz
To tym rumakiem miałeś przyjechać? W ahu masz zaciski z tyłu? Co ze starym ventem? Furka dobra, ogarnąć rdzę, pomodzić i się wozić
Taaak tym, z cieknącym zaciskiem ale chciałem przyjechać Stare Vencisko jeździ po Moich rodzinnych wiejskich terenach, często gęsto tam jestem więc je widzę, szkoda mi go no bo miał mase rzeczy porobionych no ale trudno, kasa była potrzebna.. Ciebie dziwi, że w AHU ? Mnie, że CL'ka i tarcze z tyłu, to nie mogło w takim składzie fabrycznie wyjechać
TigerZary napisał/a:
kowal323 napisał/a:
Tak dla przykładu strategiczne miejsce lubiane przez rdzę, nie u mnie
no wlasnie to sa te same silniki mechanicznie czyli na bloku silnika powinno byc wybite 1Z wiec co daje ze jest komp 16 bitowy??? noi jezeli mowisz ze 1z były do 95 to jakim cudem ja mam 1z z 96?
Ostatnio zmieniony przez hotdriver 2014-11-20, 20:29, w całości zmieniany 1 raz
Ale tu cisza Trzeba coś naskrobać ; )
Odnośnie powyższej debaty, skoro AHU były od 96r. wychodzi na to, że oznaczenie silnika w Moim Porshe to 1Z z powodu takiego, że wyjechał z fabryki w 95r
A teraz co nowego u Granatowego rumaka..
Od ostatniego aktuala pod maską wymieniłem:
- Wszystkie filtry na nowe.
- Płyn chłodzący
- Olej na MOBIL 10W40
- Rozrząd
- Zawór N75 bo miał problemy z ciśnieniem
- Zaczął ciężko palić więc został ustawiony kąt wtrysku.
Zostało jeszcze wymienić chłodnicę bo jest gdzieś dziurawa przez co mam część silnika w płynie oraz posadzenie tłumika na gumach bo się pourywały.
I to tyle z mechanicznych spraw ; )
Tak jak pisałem w pierwszym poście zabawa z błotnikami była tylko na zimę, Vento dostało nowe ze sklepu błotniki na przód które później zostały pomalowane. Lewy pasował idealnie, prawego trzeba było trochę podrzeźbić Od wewnątrz zostały zaciapane barankiem.
Jak pisałem chyba, poprzedni właściciel wymieniał progi ale pomalował je zwykłym sprayem przez co były takie wyblakłe i nie trzymały koloru auta dlatego zostały pomalowane razem z błotnikami ; )
Do tego doszła wymiana klapy z tyłu, muszę ją jeszcze wyregulować albo uszczelnić lampy bo strasznie po deszczu lub myciu leci woda do środka z nich.
Stara klapa:
I Nowa kupiona swego czasu od Naszego kolegi Morfeusza (Była z otworami na spojler więc zamiast szpachlować i malować wolałem wzbogacić Vento o lotkę w kolorze czarnym), Bez znaczka bo ten z poprzedniej klapy przykleiłem na słaby klej i po prostu odpadł ale jest już zastępca, szukam tylko odpowiedniej taśmy żeby przykleić to jak fabryka dała Mimo, że odzyskałem emblematy "Vento" i "TDI" to zdecydowałem, że bez nich wygląda dużo lepiej ; )
No i to co tygryski lubią najbardziej
Stare aluski powędrowały do auta siostry
Osobiście szukałem czegoś nie oklepanego, czegoś czego nie ma co drugie auto no i czegoś co mi się spodoba (Stwierdziłem, że jestem bardzo wybredny bo tylko taki wzór mi się spodobał) a mianowicie RH Technic 15' na oponkach 195/50/15 z 7 mm mięsem
Zdjęcia kół jak i całego auta w aktualnym stanie:
Silnik: 1.8 GLX Pomógł: 29 razy Wiek: 36 Dołączył: 08 Kwi 2012 Posty: 2825 Skąd: Zielona Gora
Wysłany: 2015-04-02, 19:55
kowal323 dobra robota znaczek weź na tasme od bolla Ja mam tablice us przyklejona do blendy i teraz nie mogę jej odkleic Co do klapy hmm taki już urok tych samochodow, Ja tez niby kupiłem klape w idealnym stanie tak wygladala, 2 lata po lakierowaniu i w okolicach lampek zaczyna cos tam się dziac, myslalem żeby zawieść klape do cynkowania ale nie wiem ile to kosztuje i czy zda egzamin
vwjanekvento, cynkowanie nie jest drogie, paredziesiąt złotych, przynajmniej ja tu w zg znam takiego, ale problem jest taki że klapy Ci mogą nie przyjąć, ja przy remoncie swojej klapy miejsce mocowania lampek wyczyściłem do gołej pózniej wiadomo cała ilość zabezpieczeń i wstrzeliłem nito nakrętki, i pod mocowanie też a na dodatek nitonakrętki aluminiowe więc nie weźmie nie ma bata ;p
_________________ Kiedy znajdziemy się na zakręcie ?!
REDUKCJA, BUT I ODCIĘCIE
Ciemne helle z tyłu bym tu widział A tak to przyjemny wóz. Co do ocynku sam teraz chcę oddać nowe progi i błotniki, ale tata dawał do ocynku błotniki od przyczepki i hmm jakby to opisać, są takie bąbelki i wygląda to jak woda pod lakierem i ogólnie pod lakier to nie za bardzo ten ocynk. Nie wiem czy jak to się ruszy to nie będzie znów goła blacha. Ale to też może zależeć od cynkowni.
tom cio, każdy ocynk jak zniszczysz strukturę to zacznie brać, nawet 0,5 mm. ale też wszystko zależy od warunków w jakich auto jest używane i oczywiście od lakiernika
_________________ Kiedy znajdziemy się na zakręcie ?!
REDUKCJA, BUT I ODCIĘCIE
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2015-04-03, 10:35
Panowie, jaki by ten ocynk nie był to i tak nie zastąpi zalania profili wewnętrzych jakimś mazidłem, nie koniecznie markowym, a zwykłą prl-owską metodą. Klapę też da się zalać od wewnątrz i nie wolno "na sucho" przykręcać w niej lampek od podświetlania. Jakies 4 lata temu zalałem od środka każdy element (poza dachem i maską) i od tego czasu spokój i nie były to wymyślne środki tylko zwykły olej, towot i bitgum, to wszystko podgrzane i w pompowane pod ciśnieniem, zabieg powtarzany ze 3 razy i furka trzyma się jak audi b4.
Tak samo progi, nie ma bata (że jak ktoś podnosi x-razy za progi i nie uzupełni ubytków w konserwacji powstalych w kontakcie z seryjnym lewarkiem) ruda w ubytku nie wyjdzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum