chej moj problem polega ze przepalilo mi sie zlacze elastyczne zaraz przed katalizatorem musze to wymienic!!! bylem dzis w sklepie chcialem kupic ale gosc mnie zapytal jaka jest srednica i dlugosc tej plecionki nio ja nie stety nie wiem a nie chce mi sie wlazic pod auto i mierzyc wiec moze ktos z was wymienial to i zna rozmiary !!! z gory dziekuje i pozdrawiam !
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-04-26, 23:24
to jakiś kretyn za przeproszeniem co woła wymiary... pojedź do jakiegokolwiek warsztatu, gdzie robią tłumiki i z katalogu CI wyczytają co ijak, musisz znać podstawowe dane auta i po tym dojdą jaki jest numer katalogowy, i już. Też mnie to czeka i już się nawet orientowałem, z robocizną około 200 zł w dobrym zaminniku.
to cos drogo strasznie ja dzisiaj pojezdzilem po paru warsztatach i za samo wspawanie chca 70 zł + za plecionke krzykneli 80zł ale z tegop co wiem to na allegro sa po 40 to po co mam przeplacac w zakladzie ! bylem w sklepie autotrans tam maja dosyc tanie czesci do vw ! powiedzili mi ze cena zalezy od wymiarow dlugosc i srednica !! podal mi w pzyblizeniu ceny to od 35 do 80zl max!!!!
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-04-26, 23:57
No mówię ci, że mi za całość z robocizną powiedzieli około 200 zł.Narazie szkoda mi kasy bo mam inne wydatki, więc musi zaczekać, pospawane i jeszcze pare miechów powinno wytrzymać...
aha oki dzieki za cenne uwagi!!!! moze kupie cala rurke nie chce mi sie czekac w zakladzie zanim oni ta zrobia ! a tak odkreci sie 4 srubki i po sprawie ! aale cos mi sie wydaje ze moze byc ciezko to odkrecic pewnie zapieczone !!! oj zebym sobie problemow nie narobil !!
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-04-27, 10:45
Powiem CI szczerze, że z tłumikami nigdy sam nic nie robię tylko jeżdżę do specjalistów, inne rzeczy staram się zawszes am rozkminić, ale tłumiki to już nie moja dziedzina :-)Pewniejak poszukasz to znajdziesz w lepszej cenie, może na Allegro, tyle, że jak kupuje się w warsztacie to mniej biorą za robociznę...
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 48 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2006-04-28, 20:11
juz zalatwione ale cos dodam,spyro cala rura to juz bedzie droga bo to jest ten odcinek od kolektora wydechowego do kata wiec musi byc orginal jednak plecionke sie wycina i wspawuje nowa ktora moze kosztowac okolo 40 do 60 wspawac trzeba najlepiej migomatem i jest ok mozna tez wstawic kawelek rury ale wtedy moze pekac wydech od drgan choc niekoniecznie a 200 pln to na ta orginalna rure to nie starczy na gieldzie za urzywke tyle wolaja
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-06-07, 18:14
Temat mający 4 lata, ale co tam...odkopię
Mam pytanie. Czy plecionka ma wpływ na moc silnika Tzn chodzi mi o to czy przy dziurawej plecionce silnik może się zamulać w dolnych obrotach Chyba to nie realne, prawda
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-06-10, 20:35
ferdek_lublin napisał/a:
Jaki jest objaw problemow z plecionka??
U mnie na zimnym silniku auta strasznie buczało (jak z przepalonym wydechem) a na gorącym plecionka stukała na wolnych obrotach...coś jakby panewka na wale. W dodatku przy mocniejszym wciśnieciu gazu syczało spod lewarka zmiany biegów.
Po zmianie jest o niebo lepiej, wszystko w normie a w dodatku auta pracuje znacznie ciszej.
Pytam o tą plecionkę gdyż mam "problem". Pisze "problem" gdyż takich "problemów" życzę kazdemu. Chodzi o to iż po wymianie plecionki auto nabrało wigoru. Ma nie co więcej mocy i ciągnie z niższych obrotów. Jest dosyć znaczna różnica przy szybkim wyprzedzaniu tirów. Po prostu aż chce się śmigać i na nowo czuję przyjemność z jazdy bo ostatnio czegoś mi już zaczynało brakować i myślałem, że jest tak jak w powiedzeniu: "Apetyt rośnie w miarę jedzenia"
Chodż druga opcja to taka iż jak wiadomo przy spawaniu auta odłącza się akumulator a co za tym idzie resetuje komp. I już sam nie wiem czy jakiś błąd został skasowany i tak to ładnie śmiga Zrobiłem już 105 czy 110km po resecie i chyba błąd powinien być na nowo wykryty, prawda
W zimie także robiłem reset, pożyczałem akumulator i zmiany nie było. Wcześniej mechanik mówił mi że plecionka jest rozwarstwiona czyli wnioskuję że warstwy drutu nie przylegały do siebie i faktycznie, plecionka była bardzo wzdęta. Tak się zastanawiam czy nie spuchła także do wewnątrz zmniejszając średnicę wydechu a co za tym idzie, moc. To prawdopodobne
Silnik: 1,8l ABS B+G Pomógł: 52 razy Wiek: 42 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 3837 Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2010-06-10, 23:10
No proszę, po takiej opinii to już się nie mogę doczekać jak będę miał wymienioną plecionkę
Co do błędu Pawle, to przeważnie jest tak, że jak go kasujesz "akumulatorem" to on znika tylko przy pierwszym odpaleniu, przy drugim już przeważnie wraca.
No ale co do dynamiki spowodowanej urwaną plecionką to mnie zaskoczyłeś.....
U mnie objawy podobne jak u Pawła, drży strasznie całe auto (poduchy pod silnikiem całe )i ta plecionka tak brzęczy
Paweł J. napisał/a:
coś jakby panewka na wale.
Nie wiem jak ona brzmi ale taki dziwne metaliczne dźwięki wydaje.....
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-06-11, 06:56
cinek82 napisał/a:
Co do błędu Pawle, to przeważnie jest tak, że jak go kasujesz "akumulatorem" to on znika tylko przy pierwszym odpaleniu, przy drugim już przeważnie wraca.
No to spoko....czyli wygląda na to że nie mam błędu a co za tym idzie sprawny osprzet....więc tu tylko plecionka jest podejrzana. Tylko tak jak pisałem wyżej...stara była dosyć mocno spuchnieta.
A i jeszcze jedno....od wiosny, zdarzało sie się auto gdy było ciepłe lub troszkę tylko schłodzone ciężko paliło i musiałem dodawać gazu, a i tak długo kręcił. Na zimnym było ok. Podejrzewałęm kopułkę i już szykowałem się do wymiany, a teraz jest git. Czy to ciepły czy zimny-pali na dotyk. Po prostu zniknęły wszystkie problemy-dziwna sprawa
Po prostu plecionka musiała mieć mniejszy przelot i takie były objawy bo innego sensownego wytłumaczenia nie ma.
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2010-06-11, 07:04, w całości zmieniany 2 razy
Silnik: 1,8l ABS B+G Pomógł: 52 razy Wiek: 42 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 3837 Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2010-06-11, 10:10
Całkiem możliwe. Ja Ci powiem, że z mojej plecionki to już nic nie zostało...... sama taka sprężyna..... i już mnie wkurza ten dźwięk. Ale na szczęście to już nie długo
odkopię bo temat już jest, czy zamiast tej plecionki mogę wspawać kawalek rury, próbował ktoś tego.?
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 32 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-07-29, 02:33
raczej nikt tego nie praktykował. To nie jest jakis drogi element, nie siada co 5 tys km, tylko raz na 10 lat, wiec moim zdaniem lepiej zainwestować, bez powodu jej tam nie ma...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
!!! z gory dziekuje i pozdrawiam 
Tzn chodzi mi o to czy przy dziurawej plecionce silnik może się zamulać w dolnych obrotach 
sama taka sprężyna..... i już mnie wkurza ten dźwięk. Ale na szczęście to już nie długo 
