Wiek: 44 Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 45 Skąd: RZESZÓW
Wysłany: 2008-01-18, 12:13 Zamek klapy tylnej
Witam
Mam problem z zamkiem kalpy tylnej-otwiera się tylko z klucza lub z centralnego zamka,za nic w świecie niechce się otworzyć po wcześniejszym przekręceniu klucza według instrukcji w lewą strone,próbowałem już różnych kombinacji ale nic z tego.Czy jest to wina źle złożonego zamka czy już się coś w nim wyrobiło?
Problem wystapił potym jak wrócił z malowania, 1-2 razy udało mi sie otworzyć bez kulcza tylko wciskając zamek a tak potem już ani razu
Pozdr
Silnik: 1.8 ABS 66kW Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1375 Skąd: Leszno
Wysłany: 2008-01-18, 14:53
jakby go nie podpial, to zaden z zamkow by nie reagowal ( tak mi sie przynajmniej wydaje, ze to naczynia polaczone ) moge sie mylic-bede wtedy zadowolony jak ktos mnie uswiadomi
[ Dodano: 2008-01-18, 14:54 ]
no ale pewny jestem juz tego, ze jakby tak bylo, to pompka by sie spalila, bo by wciaz pompala az do uzyskania cisnienia, ktore chce miec a nie mogla tego zrobic...
_________________ VW jest bogiem, predkość nałogiem, życie zabawą jazda podstawą
Rozbierz chłopie zamek, przeczyść i poskładaj. Cięgno jeśli jest źle wyregulowane to sie w ogóle nie otworzy klapy albo w drugą mańkę nie zamknie ( Rozbierałem zamek jak mi padł włącznik światła w bagażniku i z rozebraniem nie ma najmniejszego problemu )
Miałem pare razy taki problem, aż w końcu znalazłem jego rozwiązanie. Problem tkwił w takim małym bolczyku przy haczyku w zamku - co jakiś czas mi spadał i bagażnik możnabyło otworzyć jednynie od środka poprzez pociągnięcie tego cięgna (robiłem to długim przedmiotem od środka, bo nie zmieściłem się do przedziału bagażowego, gdyż przeszkadzała mi w tym butla z gazem). Bolec ma kształt małego walca, długi na jakieś półtora centymetra. Dorobiłem sobie podobny bolec, z tym że już nagwintowałem go i z drugiej strony dokręciłem podkłatką, żeby nie spadał. Problem minął i jest już spokój. Jak ten blec spadnie to za Chiny ludowe bagażnika z zewnątrz nie otworzysz, nawet przy pomocy kluczyka, gdyż tam jest taki haczyk, który nie dochodzi do zamka w momencie naciścnięcia bębenka.
Wiek: 44 Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 45 Skąd: RZESZÓW
Wysłany: 2008-01-23, 09:51
witam
Dzięki za porady i napewno skorzystam z nich tylko teraz znów zrobiło się zimno na apolu a garażu nieposiadam wiec musze poczekać aż ciutke cieplej sie zrobi lub uda mi sie gdzie garaż znaleść i chwile wolnego czasu bo z tym ostatnio krucho:-)napewno o efektach poinformuje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum