Silnik: 2.0 115 KM Pomógł: 1 raz Wiek: 41 Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 132 Skąd: Reszel (Warmia)
Wysłany: 2008-04-01, 19:25 Elektrozawór ??
Witam.
Dzisiejszego ranka przywitał mnie w Ventce jakże miły aromat oparów paliwa. Pośmierdziało tak może z kilka minut i przestało. Po przejechaniu około 20 km, zgaszeniu silnika i zajrzeniu pod maskę zobaczyłem jakieś opary wydobywające się z okolicy elektrozaworu, zupełnie jak w tym temacie http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=150 .
I teraz pytanie: czy da się coś z tym elektrozaworem zrobić? Da się sprawdzić szczelność? Ewentualnie jakoś go wyczyścić ? Przewody wyglądają na całe...
Silnik: 2.0 2E Pomógł: 8 razy Wiek: 48 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 172 Skąd: K-Kożle
Wysłany: 2008-04-01, 19:31
w moim przypadku po 3 dniach samo przeszlo i juz niech nie wraca,nic nie robilem czekalem az jakis wyciek sie pokaze a tu jak na zlosc sie samo naprawilo
Silnik: 2.0 115 KM Pomógł: 1 raz Wiek: 41 Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 132 Skąd: Reszel (Warmia)
Wysłany: 2008-04-01, 19:34
Hemi77 napisał/a:
w moim przypadku po 3 dniach samo przeszlo i juz niech nie wraca,nic nie robilem czekalem az jakis wyciek sie pokaze a tu jak na zlosc sie samo naprawilo
U mnie w zasadzie sporadycznie się tak dzieje, dzisiaj może to był trzeci raz.
W sumie nie przeszkadza mi to tak bardzo, ale nie przepadam za zapachem benzyny z samego rana .
A może to przez to, że mam prawie do pełna zatankowany samochód ...
Silnik: 2.0 115 KM Pomógł: 1 raz Wiek: 41 Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 132 Skąd: Reszel (Warmia)
Wysłany: 2008-04-02, 18:06
Hemi77 napisał/a:
ja bym poczekal i zobaczyl co bedzie sie dzialo , bo jak nie ma przecieku to na razie nie ma czym sie martwic.....
I chyba tak zrobię . Nie widzę, żeby były gdzieś jakieś wycieki.
Ale tak dla świętego spokoju podjadę w sobotę do warsztatu .
[ Dodano: 2008-04-04, 18:08 ]
No i na razie problem "paliwowego aromatu" się chyba rozwiązał.
Jutro jeszcze kilka testów wykonam i będę mógł (prawdopodobnie) wskazać sprawcę
[ Dodano: 2008-04-05, 22:42 ]
No i się pospieszyłem z moim optymizmem ... wygląda na to, że walnięty jest regulator ciśnienia paliwa .
Dziś wieczorem jak odpaliłem samochód, to benzyna leciała ciurkiem z okolic regulatora ... w dodatku paliwo jak szalone ubywa ze zbiornika . Na jakichś 35 litrach zrobiłem około 280 kilometrów, spalanie jest masakryczne .
A najlepsze jest to, że po wyłączeniu zapłonu i ponownym włączeniu nie leciało nic.... ja już głupi jestem ...
W poniedziałek auto idzie do mechanika... zobaczymy co powie.
[ Dodano: 2008-04-06, 15:42 ]
A do kompletu problemów doszedł jeszcze potop w bagażniku .
Lampy mam pouszczelniane silikonem, ale nic to praktycznie nie dało. Najgorsze, że nie mogę zlokalizować źródła przecieku. Chyba trzeba się będzie zamknąć w bagażniku z latarką .
_________________ Było Vento....nie ma Vento...
Ostatnio zmieniony przez Sir_Kamil 2008-04-05, 22:41, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2008-04-07, 20:39
Nieszczelności szukaj pod plastykiem do którego przykręca się tablicę rejestracyjną, lubi tam się wdawać masakryczna korozja, koło plastykowych kołków. Zdejmiesz go razem z lampami wewnętrznymi klapy
Silnik: 2.0 115 KM Pomógł: 1 raz Wiek: 41 Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 132 Skąd: Reszel (Warmia)
Wysłany: 2008-04-07, 22:08
Przeciek jest już na 90% zlokalizowany . Jutro jeszcze będzie "próba wody". Poinformuję o wynikach wieczorem .
Tylko dalej nie wiem co z tym cholernym regulatorem...dziś było suchutko, ani kropelki nie spadło. Chyba trzeba w pierwszej kolejności sprawdzić przewody gumowe i te metalowe opaski zaciskowe
Silnik: 2.0 2E Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 169 Skąd: Dąbrowa Tarnowska
Wysłany: 2008-04-08, 07:32
ostatnio wymieniałem ten regulator, kupiłem nowy siemensa, bo stary był dziurawy tzn. paliwo dostawało się do dolotu , sprawdź czy nie masz benzyny na przepustnicy, jeżeli tak to musisz koniecznie to wymienić.
szczegóły w tym temacie pod koniec:
http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=2653
_________________ VW VENTO 2.0 GT
Ostatnio zmieniony przez andrewb25 2008-04-08, 07:33, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 2.0 115 KM Pomógł: 1 raz Wiek: 41 Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 132 Skąd: Reszel (Warmia)
Wysłany: 2008-04-08, 08:42
Właśnie tym tematem się sugerowałem .
Kiedy sprawdzałem dolot jakiś tydzień temu, to w zasadzie było tylko lekko wilgotno w przepustnicy. Ale za to w tym dużym przewodzie gumowym od filtra powietrza było bardziej mokro.
Ile kosztuje nowy regulator? Na allegro widziałem za 160 zł, Pierburga czy jakoś tak.
Silnik: 2.0 2E Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 169 Skąd: Dąbrowa Tarnowska
Wysłany: 2008-04-08, 09:32
Nowy Siemensa wytargowałem na 173 zł w pobliskim sklepie z częściami
Bo Bosha to 225-235 zł mi powiedzieli.
Pierburga nie brałem bo mi był potrzebny na już a nie będę czekał na przesyłkę z allegro żeby zaoszczędzić 5 zł.
Używkę miałem ofertę za 80 zł, myślę że coś dało by radę jeszcze urwać ale nie wiem czy jest sens brania używki
Jak chcesz to prześlę Ci kontakt na gościa co ma używkę.
Jak będziesz zakładał to posmaruj lekko uszczelki olejem np silnikowym to ładnie wskoczy, bo tak na sucho to ciężko trochę to wepchnąć, są tam na tym regulatorze 2 uszczelki.
_________________ VW VENTO 2.0 GT
Ostatnio zmieniony przez andrewb25 2008-04-08, 09:45, w całości zmieniany 3 razy
Silnik: 2.0 115 KM Pomógł: 1 raz Wiek: 41 Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 132 Skąd: Reszel (Warmia)
Wysłany: 2008-04-09, 22:02
Nie chcę zapeszać, ale problem się chyba rozwiązał samoistnie ... od początku tygodnia jest spokój, żadnego aromatu benzyny nie czuć.
Tak dla ogólnego sprawdzenia podjechałem wczoraj na komputer... i oczywiście wywaliło błąd odczytu czujnika temperatury wody, brak sygnału z sondy lambda i potencjometra przepustnicy . Koleś wykasował mi błędy, podjechałem dziś raz jeszcze i już żadnego błędu nie wywaliło.
A czujnik wymieniłem na ten, który mi polecił forumowy specjalista od czujników . I teraz wszystko pięknie pokazuje .
A w sobotę jeszcze wymiana płynu chłodniczego mnie czeka .
[ Dodano: 2008-04-17, 08:12 ]
Ja pie****ę!!!!!!!!! Znów to samo... dziś rano znów wyciekała ta cholerna benzyna.... no cóż.... jadę dziś do sklepu po regulator ciśnienia paliwa .
A woda dalej gdzieś przecieka z lewej lampy . Mam ją praktycznie całą zasilikonowaną wokół, od środka uszczelniacz silikonowy.... nawet biteksem pokleiłem...a tu dalej leci .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum