Witam stałych bywalców! Jestem tu nowy i właściwie jeszcze nie jestem posiadaczem ventyla ale strasznie się napaliłem na kupno. I teraz mam dwa pytania, tylko proszę o wyrozumiałość bo się nie znam:
1. słyszałem że podobnie jak w nowszych passatach siedzi w ventylu jakieś aluminiowe zawieszenie, strasznie drogie i awaryjne. Nie bardzo w to wierzę ale nie wiem gdzie to sprawdzić.
2. nie wiem jak to jest z blachą. Interesuje mnie rocznik 96-98 TDI. Podejrzewam że na ocynk nie ma co liczyć, ale może chociaż w roczniku 98?
Jeśli macie jakieś propozycje lub uwagi, na co zwrócić szczególną uwagę to będę wdzięczny.
Jeszcze raz proszę o wyrozumiałość dla laika.
Pozdrawiam.
Silnik: 1.6 ABU Pomógł: 18 razy Wiek: 51 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 1027 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2008-05-06, 21:59
elMoskit napisał/a:
1. słyszałem że podobnie jak w nowszych passatach siedzi w ventylu jakieś aluminiowe zawieszenie, strasznie drogie i awaryjne. Nie bardzo w to wierzę ale nie wiem gdzie to sprawdzić.
Vento nie ma aluminiowego zawieszenia, tylko zwykłe, z przodu kolumny MCPERSON. Z tyłu zwykła belka, amoryzator i sprężyny, żadnego aluminum.
elMoskit napisał/a:
2. nie wiem jak to jest z blachą. Interesuje mnie rocznik 96-98 TDI. Podejrzewam że na ocynk nie ma co liczyć, ale może chociaż w roczniku 98?
Jak trafisz na zadbany egzemplarz to będzie OK. Blacha nie jest najlepszą stroną vento. Uzyj opcji szukaj a znajdziesz "morz" informacji na ten temat.
Pozdrawiam
Blacha na 100 % nie jest ocynkowana, nie jest super wytrzymała, ale zła też nie w porównaniu do opli np.
Co do zawieszenia, to nie drogą rzeczą, lecz najdroższą w wymianie są tuleje tylnej belki zawieszenia. Drogie one nie są, bo za 30 zł już kupisz, ale wymiana tak pon. 300 to żadko kto zchodzi. I cały dzień dłubaniny...
Zwróć uwagę na licznik - jeśli brak napisu TOTAL w przebiegu, to znaczy, że na pewno stuknęło mu 300 Tyś km. ( a teraz np. ma 70 tyś - czyli nie 70, a 370 czy więcej). Po przejechaniu 300 tyś km znika napis total i licznik się zeruje. -ale to taka mała dygresja
Jeśli chodzi o blachy jeszcze to przede wszystkim rdza pojawia się na dolnych częściach przednich błotników, pod rejestracją na klapie bagażnika z tyłu, często też ludzie mają z dzurawą podłogą, niczym ser szwajcarski...
Drzwi od kierowcy lubią osiadać i przy zamykaniu ich ociera delikatnie o rygielek, ale to norma u wszystkich - idzie się przyzwyczaić, tak, jak ja np.
Jeśli w śrofku, jak masz panel nawiewu i napisane będzie Thermotronic, to nie jest to klimatyzacja, jak ja się na to nabrałem przy kupnie auta, tylko taka "lepsze" nazwijmy to, nawiew, gdzie sobie temp. ustawic możesz, ale nie liczy, że przy 30 stopniowych upałach będziesz miał 20, czy 18 stomnii, jak na skali napisane jest. No i większość ma takie objawy, że coś tam sobie brzęczy w środku w tym całym mechaniźmie, a to nic innego, jak tylko zabrudzony wiatraczek, który to zasysa powietrze do środka - nic groźnego, równiez idzie się przyzwyczaić, tak jak ja
Na razie jeszcze myślę, jak wymyślę, to napiszę co jeszcze
Z rocznika 1998 to już chyba BORA a nie Vento Venciak do 97 r wychodził o ile się nie mylę. Co do blachy to jak koledzy napisali: dół przednich błotników, podłoga no i progi. Na stan licznika nie ma co patrzeć bo pewnie i tak kręcony a najważniejsze jak pracuje silnik. Jak dieselek nie kopci mocno przy odpaleniu jak jest zimny i silnik pracuje równiutko to się licznikiem nie przejmuj. Ja mam 323 tyś i nie narzekam. Kumpel kupił na liczniku 212 tyś i napis TOTAL a już trzeba go robić Jeśli chodzi o tuleje tylnej belki to naprawa 300 zł to straszna drożyzna tym bardziej że można zrobić to samemu lub też wcale nie ściągając belki u dobrego mechaniora za 150- 200 zł. Zawiecha wcale nie jest droga, a aluminiowe zawieszenie to ma ale audi A3 a nie Vento. Kupuj Venciaka bo to naprawdę zajebiste autko a jak jeszcze wyrwiesz 1,9 TDi z dobrym wypasem to na długie lata będziesz zadowolony.
_________________ Vento wersja silver & black
Ostatnio zmieniony przez piru 2008-05-07, 07:55, w całości zmieniany 1 raz
No z tym nieściąganiem belki to straszna lipa wtedy jest. Jak chce się mieć dobrze i fachowo zrobione, belkę trza ściągać - tak mi mówi fachowiec, który się zna na rzeczy.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-05-07, 09:00
Vento ma zwykłe zawieszenie za to nowe passaciki aluminiowe...
W ventach wogóle nie było ocynku nawet w tych najnowszych...ale jak kupisz dobre vento w super stanie i o nie zadbasz to nie masz się co rdzą martwić...
Ja np mam samochód z 1993 roku i trzyma się super, nawet młodsze auta w ocynku nie powstydziłyby się blach w takim stanie...także z ventem jest jak w powiedzenie...się dba, się ma.
Na co zwrócic uwagę przy zakupie...to już nie będzę pisał bo Sebastian to zrobił...ja tylko dodam od siebie zobacz dokładnie ranty wszystkich błotników czy rdzy nie ma lub odprysków. no i tylna klapa lubi rdzewieć tu od podświetlania rejestracji ale to wszystko do opanowania...wiem co mówię
A skoro gustujesz w diesel-u to może trafisz na taki rarytas w postaci 1,9TDI o mocy 110koni, ale to tak jak pisałem wcześniej to rarytas i łatwo go nie kupisz. Wrzucę zestawienie wszystkich diesel-ków żebys miał rozpoznanie bo rózni ludzie chodza po świcię i może ktoś będzie chciał jakąś ścieme wciśnać.
Moc silnika poznasz po jego oznaczenie czyli kodzie silnika, który poprzedza nr silnika, także połapiesz się w tym w papierach auta lub bezpośrednio z silnika zczytasz.
Poniżej jest to zestawienie....wszystkie diesele są w czerwonej ramce zaznaczone...
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2008-05-07, 09:42, w całości zmieniany 3 razy
No z tym nieściąganiem belki to straszna lipa wtedy jest. Jak chce się mieć dobrze i fachowo zrobione, belkę trza ściągać - tak mi mówi fachowiec, który się zna na rzeczy.
Fachowiec pier....li trzy po trzy i stad później się bierze cena 300 zł ja sam z kumplem mechanikiem wymieniałem tuleje i wiem że nie trzeba całkowicie ściągać belki !
_________________ Vento wersja silver & black
Ostatnio zmieniony przez piru 2008-05-07, 10:57, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Mar 2008 Posty: 21 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-05-08, 20:42
Witam Panów.Ja w sprawie wymiany tulei.Widzę,że są fachowcy i fachowcy.Wymiana w moim aucie trwała 1,5 h i nie trzeba było zdejmować belki.Jesli ktoś próbuje wbić na gorąco tuleje metalowo-GUMOWĄ to musi być super fachowiec Do tego służy ściągacz a raczej "wciągacz".Samemu tego nie robiłem,ale jak już się przypatrzyłem jak się to robi to może?
Niedawno kupiłem tuleje do przednich wahaczy i łożyska amorków i za wszystko zapłaciłem niecałe 100 zł, więc cena jest śmieszna.Pozdrawiam.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-05-08, 20:55
No ja bym brał tego co ma 90 koni...zawsze to większa moc....no i ma hokej GT...
Z tym że tak...w tym samochodzie co ma 60 nie ma turbiny i intercoolera więc mniej rzeczy do psucia się...
Kumpeli ojciec ma vento co ma 60 koni i powiem szczerze ze jak w nim jechałem to było strasznie silnik słychać...nie wiecz to to wszystkie dizle tak maja czy tylko ten....
A róznica w spalaniu penie niewielka.....
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2008-05-08, 21:03, w całości zmieniany 1 raz
dźwięk zwykłego dizelka, a TDI-ka to bez porównania... Golas klekocze jak djabli, a TDI-k ładnie cichutko chodzi, podoba mi się. Ale i tak klekocze, nie jak w porównaniu z benzyniaczkiem. W robocie często jeździłem własnie zwykłym klekotem to masakra - wszystko się trzęsło, klekotał jak szalony, głośno i w ogóle, ajj... TDI to TDI. Ja bym bral, jak już, to TDI
wytrzyma, czy nie wytrzyma - wszystko w głownej mierze zależy od tego, jak będzie sie dbało o niego... Czy wszystko na czas wymieniane będzie, czy odpowiednio eksploatowany, czy turbinka będzie schładzana itp. Ale fakt faktem, że im więcej tego wszystkiego, to więcej rzeczy do psucia się... A jeździ tego po drogach pełno jakoś
zgadza się ja mam bęzynkę ale brat ma turbo dizla golfa 2 super sprawa osiągi może nie zbyt ale spalanie super ma 250 tyś i wszystko gra byl dbany napewno
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
a najważniejsze jak pracuje silnik. Jak dieselek nie kopci mocno przy odpaleniu jak jest zimny i silnik pracuje równiutko to się licznikiem nie przejmuj. Ja mam 323 tyś i nie narzekam. Kumpel kupił na liczniku 212 tyś i napis TOTAL a już trzeba go robić 
!
Do tego służy ściągacz a raczej "wciągacz".Samemu tego nie robiłem,ale jak już się przypatrzyłem jak się to robi to może?
