Wysłany: 2008-06-28, 17:39 Czujniki oleju biały i brązowy
POTRZEBUJĘ SZYBKIEJ ODPOWIEDZI! HELP!
JESTEM W łAZACH K/MIELNA.
VENTO 1,8 BENZYNA 1993 ROK. ROZLECIAŁ MI SIĘ CZUJNIK OLEJU (BRĄZOWY Z SPRĘŻYNKĄ W ŚRODKU). jUTRO MUSZĘ WRÓCIĆ DO POZNANIA. CZY Z TAKIM USZKODZONYM CZUJNIKIEM ZROBIĘ 300 KM. DZISIAJ SOBOTA I ANI W KOSZALINIE ANI W POBLIŻU GŁUCHO-WSZYSTKO ZAMKNIĘTE !
OPOZDRAWIAM
witaj jest tak.jezeli ten czujnik nie cieknie to mozesz smialo jechac.
[ Dodano: 2008-06-28, 17:50 ]
czujnik jest to tylko wskaznik.jezeli jest cisnienie oleju i nie ma przeciekow to nic sie nie powinno stac.pzdr.
Dzięki bracie z Koszalina. Zrobiłem tak. Jak mi się ta brązowa kopułeczka (z sprężynką w środku ) rozleciała , odkręciłem go i ten mały otworek od spodu zaślepiłem od przypadku. Drugi czujnik (biały) jest nowy. Jeżeli to sie sprawdzi to najlepsze na świecie są Venta , a już go miałem dosyć po 10 letniej słuzbie mnie i mojej rodzinie. Na jesień i tak muszę go sprzedać. Może kto chętny. Silnik niecałe 170 tys. Cały samochód dość zniszczony ale niezawodny. 1993 - mam wszystkie papiery , Benzyna , 1,8. Łacznie 15 lat niezawodnej jazdy.
Jutro wracam do Poznania. Trzymajcie kciuki.
spoko.trzeba sobie pomagac.szerokosci.napisz jak dojechales.pzdr.
WEDKA 93.
Dzięki bracie jeszcze raz za moralne wsparcie. I pojechałem do Poznania jak mi radziłeś. Zrobiłem jedną przerwę na obserwacje silnika. I nic. Jechał jak burza. Średnia 110 bez komplikacji. VENTO to mistrz Świata. Chyba go jednak nie sprzedam mimo 15 letniej kariery. Serce - silnik ma jak dzwon , reszta "koń jaki jest , każdy widzi". BYŁ I JEST NIEZAWODNY ! Jeżeli wpadłem w panikę to dlatego , że (b. samokrytycznie) ze mnie mechanik jak z koziej d... trąba , a co. Ta podróż mnie jednak czegoś nauczyła : jak się wymienia , uszkadza a potem robi kowalską prowizorę czujników ; drugie: są ludzie na Świecie , gotowi tobie pomóc w potrzebie!!!! Dzięki Koszalinianinie Walcz przy okazji o to by w weekendy w Koszalinie była całodobowa stacja obsługi dla takich trudnych przypadków jak ja.
Pozdro - Poznaniak !
i dla takich slow warto pomagac w ciezkich chwilach.pzdr. i powodzenia.a swoja droga to tak jak u mnie buda powoli sie prosi o lakiernika a serducho jak dzwon.niemcy zrobili kawal donrej roboty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum