Silnik: ABA Pomógł: 21 razy Wiek: 47 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 505 Skąd: Nowogard
Wysłany: 2006-05-31, 01:42
Ja tam u siebie z paliwem po niżej rezerwy nie schodze , miałem już awarie pompki i mam nauczke , a co mi szkodzi zostawić w baku te 7 itrów benzynki . . . W końcu to Ventyl należy mu się
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-05-31, 04:11
ja staram się mieć te 10 litrów w baku, ale podobno najlepiej mieć conajmniej połówę baku zawsze, ale powiem szczerze, że chyba nigdy tak nie miałem odkąd ma LPG...
Silnik: 1.8 ABS 66kW Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1375 Skąd: Leszno
Wysłany: 2006-05-31, 12:27
bo w zasadzie, to to paliwo traci swoje wlasciwosci w tym baku... ja od kiedy mi sie ta pompka spalila (mimo, ze mam ten wylacznik) to mam cos w okolicach polowy zbiornika
[ Dodano: 2006-06-02, 00:48 ]
dobra-mojego elektryka zapomnialem sie spytac... :| ale poczytajcie tutaj-coprawda kazdy mowi cos innego prawie . ale zawsze rzuca to jaies swiatlo na sprawe...
http://www.csk.pl/~bialob...topic.php?p=879
W poprzednim poście dowiedziałem sie ze w zbiorniku paliwa jest jakaś siatka i w związku z tym jak jej sie pozbyć bo nie mogę spuścić paliwa wężykiem
Poradźcie
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-25, 22:09
Beny, po pierwsze wileki PLUS dla CIeie że poszukałeś a nie zakładałeś nowego tematu.
Co do wywalenia tej siatki. TO po pierwsze zobacz czy ją wogóle masz bo nie wszystkie Ventki ją miały!
Jej demontaz jest upierdliwy, bo musiałbyś bak zdemontować, bo innego dojścia do wlewu nie widzę... Pamiętam u mnie jak trzeba było spuścić paliwo, nie dało rady inaczej jak demontaż baku... Chyba że znowu kłania sie różnorodność Ventek i nie wszystkie tak mają...
Mi, przy wymianie pompy paliwa, spuszczali paliwo poprzez odkręcenie wieczka w bagażniku, czyli tam, gdzie ta pompa się znajduje. A, że trzeba było spuścić, gdyż miałem caluśki bak zalany, do pełna to się męczyli z tym dobry kawał czasu, powolutku do butelki, później do kanistrów, i tak ze 20 litrów spuścili, nim można bbyło swobodnie dostać się do pompy i ją wyjąć. A co da demontarz baku, jak to pieruństwo jest w środku?
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-25, 23:07
Ale to połowiczne rozwiązanie, bo nie spuścisz chęchów z dna. U mnie właśnie chodziło o wywalenie syfu z baku po wielu latach używania, bo jakie byś nie tankował paliwo to lata lecą syf osada na dnie... U mnie to normalnie błotko było na dnie zbiornika, a mechanik który wymieniał mi pierwsza pompę paliwa stwierdził ) i dzięki Bogu że taki sumienny) że skoro pompa poprzednia wytrzymała 10 lat to na pewno na dnie zbiornika jest niezły syf). I w ten sposób wyczyścił całe dno zbiornika.
Ale to połowiczne rozwiązanie, bo nie spuścisz chęchów z dna
W moim przypadku chodziło tylko o samą wymianę pompy, nie było czasu, ani nawet nie pomyślałem, by to zrobić jeszcze. Stara wytrzymała długo, pewnie i od nowości, bo oryginales to był. Nowa, choć zamiennik - działa już bardzo dobrze ponad rok i jakoś nie narzekam, pomimo, iż czasami jednak zdarza mi się doprowadzić skrajne położenie wskazówki poziomu benzyny na pierwszą, czyli ostatnią, czerwoną, kreseczkę. Staram się tego nie robić, ale czasami jednak, jak nie ma kiedy w danej chwili zatankować, a potrzeba szybko tu, czy tam...
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-25, 23:48
U mnie to samo, poprzednia od nowości autka. Następna pompa, jako że internetowa sprzedaż wtedy nie była tak rozwinięta jak teraz to wyrwałem jakąś podróbkę za super cenę jak na warunki w tamtych czasach: coś koło 300 czy 400 PLN, nie pamiętam dokładnie. Ale i ta padła, teraz mam jakaś tanioszkę za 150 czy coś koło tego:D (kupiona w Łodzi, zależało mi na czasie, więc nie mogłem czekać na pompę z allegro za 60 PLN). No bo po co przepłacać skoro i taka za 300 padła po 2 latach...
Niby tak, ale te tanie pompy, to nawet w samych ogłoszeniach, jak czytałem kiedyś, było napisane, że żywotność tej pompy to 7000 godzin, czy coś koło tego, a więc kilka miesięcy, więc to się moja z celem trochę. Ja dałem za swoją coś ze 200 zł i to bez marży, po prostu po cenie zakupu. i Jeżdzę dalej.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-26, 23:51
MArek na tym długo jeździł i gdyby nie dzwon pewnie dalej by jeździł. Ja wtedy nie mogłem czekać tak długo az paka dojdzie, więc kupiłem tanią pompę w sklepie w
Łodzi...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum